Południowokoreański Hyundai Rotem – oprócz opisanych przez nas lądowych systemów bezzałogowych i kołowego transportera opancerzonego – zaprezentował sztandarowy produkt. Czołg podstawowy K2 Black Panther wystawiono na stoisku w hali F, a obok niego usytuowano modele czołgu K2PL i bazujących na nim pojazdów specjalistycznych. W porównaniu z wcześniejszą obecnością – jak chociażby w 2020 roku – obecność tego sprzętu mogła imponować. Mimo że nie był to polski debiut tego czołgu – pojawił się na defiladzie w Warszawie 15 sierpnia – i tak cieszył się dużą popularnością wśród odwiedzających.

K2 zaprezentowano w standardowej konfiguracji. Jednak wydaje się, że to nie ten egzemplarz budził najwięcej emocji. Bohaterem był jeden z modeli wyposażony w aktywny system ochrony pojazdu Rafael ADS Trophy HV. Ten wariant pozbawiony był pancerza reaktywnego. Jest to szczególnie ciekawe, gdyż w spolonizowanej wersji pancerz tego rodzaju powinien się znaleźć. Dość duże prawdopodobieństwo, że może nim być zaprezentowany po raz pierwszy podczas MSPO 2022 przez Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia wybuchowy pancerz reaktywny (ERA) o nazwie Pangolin. Poświęciliśmy mu więcej uwagi w osobnym artykule z tamtego wydarzenia.

Czołg podstawowy K2PL i jego wersje specjalistyczne.
(Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)



Co prawda Trophy HV nie jest docelowym systemem obrony typu hard kill dla tego czołgu, ale jego prezentacja wyraźnie wskazuje, że przed wojskami lądowymi stoi ważny wybór, także jeśli chodzi o kwestie eksportowe. Prezentacja Trophy na K2 zbiegła się z dwiema informacjami spółki EuroTrophy. Pierwsza dotyczyła otrzymania kontraktu od KNDS (joint venture KMW i Nexter Defence Systems) w programach Leoparda 2A8 dla Niemiec i Norwegii. Druga wiadomość odnosiła się do zakupu kolejnych ASOP tego typu do testów w brytyjskim programie modernizacji czołgów Challenger 3. Podczas targów zaprezentowano integrację Trophy z M1A2 Abramsem oraz wskazywano na wszechstronność tego rozwiązania, które stosowane jest również na Merkawaach siman 3/4 i Namerach.

(Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)

Poza systemem obrony model K2PL prezentował możliwą drogę w zakresie modyfikacji uzbrojenia poprzez montaż zdalnie sterowanego modułu z karabinem maszynowym. Stanowisko strzeleckie umieszczono centralnie na stropie wieży, lekko przesuwając do tyłu. Inną istotną zmianą miałaby być instalacja urządzeń zagłuszających układy sterowania bezzałogowych statków latających i amunicji krążącej. Ten ostatni element ma być odpowiedzią na obserwowane obecnie nasycenie pola walki bojowymi i rozpoznawczymi bezzałogowymi statkami latającymi.

Zaprezentowano również modele czołgu K2PL w wersjach specjalistycznych: wozu zabezpieczenia technicznego, czołgu saperskiego i mostu szturmowego. Są to jedynie propozycje potencjału rozwojowego całej rodziny pojazdów, które służyć będą do obsługi czołgów podstawowych i towarzyszenia im na polu walki.

Most szturmowy dla rodziny pojazdów K2.
(Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)



Warto jeszcze zauważyć, że na wystawie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej pojawił się drugi K2. Wystawiony został przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych i doskonale wpasował się w „szczyt osiągnięć polskich wojsk lądowych w zakresie uproszczenia logistyki parku pancernego”. Dla czołgu południowokoreańskiej proweniencji (na zdjęciu tytułowym) miejsce znalazło się pomiędzy zmodernizowanym Leopardem 2PL a amerykańskim M1A1.

Spółka SNT Dynamics zaprezentowała natomiast czołgowy power-pack składający się z przekładni EST15K i silnika HD Hyundai Doosan Infracore DV27K. Automatyczna skrzynia biegów EST15K dysponuje sześcioma biegami do jazdy do przodu i trzema wstecznymi. Można ją sprzęgać z silnikami wysokoprężnymi o mocy 1500–1700 koni mechanicznych. Nadaje się do zamontowania w pojazdach o maksymalnej masie 65 ton. Masa samej przekładni to to 2500 kilogramów. Zasilana jest olejem letnim MIL-PRF-2104 15W40 i zimowym MIL-L-46167 Arctic Oil. Jej elementami konstrukcyjnymi są hydrauliczny przemiennik momentu obrotowego z automatycznym sprzęgłem i hybrydowy układ hamulcowy (zwalniacz i mechaniczne hamulce tarczowe).

Południowokoreański power-pack na stoisku firmy SNT Dynamics.
(Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)

Z kolei 12-cylindrowy silnik wysokoprężny Doosan DV27K o mocy 1500 koni mechanicznych to jednostka napędowa o masie 2578 kilogramów mająca podwójne turbodoładowanie i elektroniczny wtrysk paliwa. Wielokrotnie na łamach naszego serwisu pisaliśmy o problemach trapiących ten całkowicie koreański power-pack. Po kilku latach żmudnych testów Seul zapewnia, że kłopoty te są już historią i nie ma przeszkód do ich zamawiania i montowania w czołgach podstawowych.



K2PL na stoisku Hyundai Rotem.
(Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)

Z południowokoreańskim silnikiem i skrzynią biegów dostarczono pierwsze dwa prototypy tureckiego Altaya T.2, które w seryjnej produkcji nosić będą oznaczenie Altay AMT. Południowokoreańskie power-packi mają mieć charakter przejściowy, gdyż do 2026 roku gotowość operacyjną ma uzyskać lokalna jednostka napędowa powstała na bazie 12-cylindrowego, widlastego, turbodoładowanego silnika Batu o mocy 1500 koni mechanicznych. Nie wiadomo jednak, co z przekładnią.

Doosan DV27K i EST15K prawdopodobnie trafią na wyposażenie czwartej partii produkcyjnej czołgów K2 Heuk-Pyo dla wojsk lądowych Republiki Korei. 25 maja 2023 agencja zamówień obronnych DAPA zatwierdziła pozyskanie 150 wozów pancernych tego typu. Wystawienie na targach południowokoreańskiego power-packa z krwi i kości ma też inny wymiar. Seul liczy, że znajdą się one w spolonizowanych czołgach K2PL.



Warszawa zamówiła 180 czołgów podstawowych K2 sierpniu 2022 roku. Polski podatnik zapłaci za nie 3,37 miliarda dolarów netto. W programie K2PL Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zakup łącznie nawet 1000 czołgów. Połowa z nich miałaby powstać w polskich zakładach. Do tego dochodzić będą potrzebne polskim żołnierzom pojazdy specjalistyczne. W marcu 2023 roku Polska Grupa Zbrojeniowa i Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne oraz Hyundai Rotem podpisały umowę w sprawie utworzenia konsorcjum. Nowy podmiot ma zajmować się wspólnym oferowaniem Wojsku Polskiemu czołgów K2PL i sprzętu towarzyszącego.

Według deklaracji polskiego resortu produkcja czołgów K2, a następnie ich serwisowanie i remonty odbywać się będą w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu. Tam też mają powstawać hydropneumatyczne podwozia. Obecnie w polskich wojskach pancernych służy dwadzieścia osiem czołgów K2 Black Panther. Ostatnie dotarły do kraju w czerwcu, ale na ten roku dostawy się zakończyły. Osiem sztuk, które przypłynęło w ładowni statku towarowego do Gdyni, trafiło do służby w 20. Brygadzie Zmechanizowanej, należącej do 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Zobacz też: MSPO: Wszystkie twarze Warana

(fot. Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)