Spółka joint-venture Rheinmetall BAE Systems Land (RBSL) wraz z brytyjskim ministerstwem obrony poinformowała wczoraj o zatwierdzeniu ostatecznego projektu czołgu Challenger 3. Otwiera to drogę do rozpoczęcia budowy prototypów „nowych” czołgów, mających od 2027 roku trafić do służby w British Army.

Jak wspomniano w komunikacie, obecna faza krytycznego przeglądu projektu (Critical Design Review) zakończyła się szybciej, niż zakładano w harmonogramie, co może się przełożyć na przyśpieszenie całości prac. Podwykonawcy zostali włączeni do łańcucha dostaw, a prace nad modernizacją i rozbudową zakładu produkcyjnego RBSL w Telfordzie, w którym będą również produkowane Boxery, są już prawie zakończone.

Mimo że dopiero teraz zaakceptowano projekt wozów i zezwolono na produkcję prototypów, prace nad poszczególnymi elementami czołgów już trwają. Przeprowadzono udane próby nowego pakietu opancerzenia, opracowanego przez brytyjskie laboratorium DSTL i wyprodukowanego przez RBSL. W marcu ubiegłego roku w zakładzie Pearson Engineering w Newcastle rozpoczęto budowę pierwszej nowej wieży do pierwszego prototypowego Challengera 3.



Na mocy umowy z 2021 roku spółka RBSL za kwotę 800 milionów funtów zmodernizuje do nowego standardu 148 czołgów Challenger 2 spośród pozostających jeszcze na ten moment w linii 227 egzemplarzy. Londyn planuje przekazać czternaście czołgów Ukrainie – szkolenia ukraińskich żołnierzy już trwają. Pozostałe Challengery mają zostać wycofane ze służby z powodów oszczędnościowych. Część posłuży do szkoleń, zaś inne stanowić będą bazę części zamiennych. Pojawiają się jednak głosy, że liczba Challengerów 3 może zostać zwiększona do blisko 200.

W ubiegłym miesiącu brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace powiedział, że w związku z trwającą w Ukrainie wojną zostanie przeprowadzony przegląd dotychczasowego kształtu programu. Po dokonaniu przeglądu ma zapaść ostateczna decyzja, czy zasadne jest zwiększenie liczby zmodernizowanych czołgów. Plan ten ogłoszono wraz z informacją o przekazaniu czołgów Ukrainie.

– Będziemy pierwszym krajem, który podaruje zachodnie czołgi podstawowe, a w miejsce wysłanej kompanii wprowadzimy do wyższej gotowości kolejną, naszych własnych czołgów Challenger. Nawet jeśli podarujemy czołgi Challenger 2, będę jednocześnie przeglądał liczbę przeznaczonych do modernizacji wozów do wersji Challenger 3, aby rozważyć, czy wnioski z Ukrainy sugerują, że potrzebujemy większej floty czołgów. – mówił sekretarz obrony Ben Wallace.



Pojawiły się jednak kwestie obaw, w których łączy się wojna u naszego wschodniego sąsiada, stan brytyjskiego parku pancernego po decyzji o wysłaniu części czołgów do Ukrainy i problemy z realizacją programu Żołnierz Przyszłości (Future Soldier). Zauważa się, że tempo prac nad nowymi czołgami jest ślimacze, a British Army pilnie potrzebuje nowych wozów. Dodatkowo na początku roku pojawiły się informacje o problemach w produkcji kołowych Boxerów, a epopeja bojowych wozów piechoty Ajax zdaje się nie mieć końca.

Zmodernizowane czołgi trafią na wyposażenie dwóch pułków pancernych, mających faktyczne rozmiary batalionów. Otrzymają przede wszystkim nowe wieże, które – jak zapewnia RBSL – będą lepiej opancerzone i uzbrojone w wysokociśnieniową armatę gładkolufową Rheinmetall L/55A1 kalibru 120 milimetrów, która zastąpi dotychczasową L30A1 o bruzdowanym przewodzie lufy.

Działo niemieckiego przedsiębiorstwa przystosowano do strzelania standardową amunicją NATO, w tym podkalibrową DM73 i wielozadaniową programowalną DM11. Amunicja ta jest scalona, a nie, jak dotychczas w Challengerach, rozdzielnego ładowania. Ułatwi to jej przechowywanie we wnętrzu pojazdu, a także uprości logistykę.

Wzmocnieniu poddane zostanie opancerzenie czołgu poprzez zastosowanie modułowych pakietów pancerza. Czołgi zostaną wyposażone również w system ochrony aktywnej Trophy HV. W listopadzie 2022 roku zaprezentowano zintegrowany z systemem demonstrator technologii. Dowódca i działonowy otrzymają dzienno-nocne systemy celownicze produkowane przez Thalesa, wyposażone w układy automatycznego wykrywania, namierzania i śledzenia celów. Umożliwią one prowadzenie ognia trybie hunter-killer. Niezbędne będzie również zastosowanie całkiem nowej elektryki i elektroniki. Załoga otrzyma nowe systemy łączności i cyfrowy system zarządzania walką.



Kadłub zyska zawieszenie hydropneumatyczne trzeciej generacji, pozwalające na zwiększenie stabilizacji podczas strzelania w ruchu. Prace będą prowadzone w Telfordzie przy wsparciu inżynieryjnym ze strony specjalistów Heavy Armor z Telfordu i innych zakładów. Modyfikacji podlegać ma również układ napędowy poprzez zwiększenie mocy dotychczasowych silników.

Oczekuje się, że RBSL dostarczy pierwszą partię osiemnastu czołgów w marcu 2027 roku. Wstępna gotowość operacyjna zaplanowana jest na listopad 2027 roku, a pełna – na grudzień 2030 roku. Modernizacja ma pozwolić Challengerom na pozostanie w służbie do 2035–2040 roku. Warto również wspomnieć, że będzie to pierwsza modernizacja brytyjskich czołgów od roku 1998.

Zobacz też: Samolot elektryczny Eviation Alice wykonał pierwszy lot

RBSL