To ostatnie tygodnie służby samolotów bojowych F-4E Phantom II w wojskach lotniczych Korei Południowej. Lata na nich już tylko jedna eskadra, nosząca numer 153., wchodząca w skład 10. Skrzydła i stacjonująca w bazie Suwon. Powoli zaczyna się tam era rodzimego KF-21 Boramae, który zajmie miejsce także lekkich myśliwców F-5 Tiger II. Te ostatnie odejdą na zasłużoną emeryturę w roku 2030.
Formalnie Phantomy II zostaną wycofane ze służby 7 czerwca. Ceremonia pożegnalna odbędzie się właśnie w Suwonie. W ramach przygotowań do tego dnia Koreańczycy zorganizowali – podobnie jak wiele innych państw szykujących się do wycofania zasłużonych statków powietrznych – oblot kraju, nad którym Phantomy czuwały przez minione 55 lat.
W trzygodzinnym locie – który odbył się 9 maja – formacja czterech Phantomów w okolicznościowych malowaniach zawitała nad siedemnaście miast w czterech z dziewięciu prowincji Korei Południowej. W drugiej części lotu poczciwym staruszkom towarzyszyła też para KF-21 (prototypy numer 1 i 3) zwiastująca nową erę w historii tamtejszego lotnictwa oraz pojedynczy F-15K Slam Eagle, z fotografem-kamerzystą.
ROK Air Force carried out a farewell flight for its F-4E Phantom aircraft.
The venerable F-4E was in service between 1969 and 2024. The formation was escorted by KF-21 Boramae, South Korea’s indigenous fighter aircraft. pic.twitter.com/Qi1bO4TQE3
— Korea Defense Blog (@Korea_Defense) May 12, 2024
Jak wylicza Wonwoo Choi, dwie maszyny, noszące numery 78-739 and 80-735 prezentowały barwy używane w przeszłości. Ten pierwszy został pomalowany w kamuflaż „dżunglowy”, używany na początku służby Phantomów w Korei. Ten drugi otrzymał zaś kamuflaż w dwóch odcieniach szarości, używany od późnych lat 80. Pozostałe dwa egzemplarze, 80-738 i 80-743, zachowały obecnie stosowane malowanie, tyle że z dodanym na kadłubie hasłem „Z rąk ludzi do serc ludzi”.
— Korea Defense Blog (@Korea_Defense) May 12, 2024
Na tych ostatnich pojawił się także słynny „Spook”, który już we wczesnych latach sześćdziesiątych, dzięki pilotom z amerykańskiej bazy MacDill, stał się powszechną personifikacją F-4. Na przestrzeni lat zyskał on mnóstwo różnych wcieleń i kostiumów. Tym razem Spooka uraczono go aż dwoma okolicznościowymi ubiorami. Jeden Spook dostał czerwony szalik i płaszcz z Taegeukiem (symbolem narodowym Korei Południowej) na piersi, drugi zaś został ubrany w stylu koreańskiego żołnierza z okresu dynastii Joseon, ale do rąk dano mu pocisk manewrujący Popeye.
Ostatni występ koreańskich Phantomów odbył się 29 kwietnia podczas pokazów lotniczych z serii Space Challenge zorganizowanych właśnie w Suwonie. W powietrzu zaprezentowały się cztery maszyny: 80-735, 80-737, 80-738 i 80-740.
Mimo wprowadzenia do służby nowych samolotów bojowych – KF-16 i F-15K – Phantomy pozostały w służbie aż do teraz głównie ze względu na udźwig, czyniący z nich wyśmienite maszyny uderzeniowe. F-4E to jedyne (przynajmniej oficjalnie) maszyny w południowokoreańskich siłach powietrznych zintegrowane z pociskami manewrującymi Popeye (AGM-142). 18 kwietnia F-4E po raz ostatni odpalił pocisk tego typu. Kilka tygodni wcześniej przeprowadzono ostatnie bombardowanie ćwiczebne z użyciem bomb Mk 82.
Garść historii
Korea Południowa jest jednym z czterech ostatnich – obok Grecji, Turcji i Iranu – użytkowników „Goblinów” (jak mówią na nie Koreańczycy), czy też „Nosorożców” (jak mówią Amerykanie). Była też czwartym krajem, który otrzymał te bardzo nowoczesne wówczas maszyny, po USA, Wielkiej Brytanii i Iranie.
Pierwsze Phantomy II – w wersji F-4D z nadwyżek sprzętowych US Air Force – trafiły do Korei Południowej w sierpniu 1969 roku w ramach programu Peace Spectator. Był to element porozumienia, na którego mocy Korea włączyła się do wojny wietnamskiej. Później pozyskano kolejne F-4D, a koszt zakupu pięciuo z nich pokryto dzięki zbiórce publicznej.
W roku 1977 Seul zamówił również fabrycznie nowe F-4E (trzydzieści siedem egzemplarzy), a kilka lat później także partię maszyn używanych (pięćdziesiąt siedem). Ostatni wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych F-4 – noszący amerykański numer seryjny 78-0744 i będący egzemplarzem numer 5057 – trafił właśnie do Korei Południowej (ostatni w ogóle Phantom powstał w Japonii).
Z ponad dziewięćdziesięciu F-4D pozyskanych przez Seul ostatnie wycofano ze służby w 2010 roku. Cztery lata później pożegnano ostatniego z osiemnastu rozpoznawczych RF-4C. Do 2016 roku skreślono ze stanu także wszystkie poamerykańskie F-4E i od tej pory w służbie pozostają już tylko egzemplarze wyprodukowane dla Korei Południowej – obecnie lata ich około dwudziestu. Koreańczycy czynili przymiarki do kompleksowej modernizacji swoich F-4E, ale ostatecznie zawsze pieniądze były pilniej potrzebne na coś innego.
W końcowych latach służby wiek i zużycie płatowców przekładały się na większą awaryjność. Do ostatniego wypadku południowokoreańskiego F-4E doszło 12 sierpnia 2022 roku. W samolocie wybuchł pożar jednego z dwóch silników. Pilot skierował maszynę z dala od terenów zabudowanych, po czym obaj lotnicy uruchomili fotele wyrzucane. Nikomu nic się nie stało, a Phantom skończył w odmętach Morza Żółtego.