Pierwszy samolot transportowy KC-390 Millennium przeznaczony dla węgierskich wojsk lotniczych odbył wczoraj pierwszy lot. Maszyna z załogą złożoną z pracow­ni­ków Embraera wystartowała z przyzak­ładowego lotniska w Gavião Peixoto i spędziła w powietrzu około czterech godzin.

Według pierwotnego harmonogramu dostawy miały się rozpocząć w 2023 roku. Zakłócenia łańcucha dostaw i opóźnienia ciągnące się jeszcze od czasu pandemii uniemożliwiły dotrzymanie tego terminu. Później oblot pierwszej maszyny – o numerze 610 – zaplanowano na drugą połowę 2023 roku. Ostatecznie, jak widać, stanęło na lutym roku następnego.

Budapeszt i Embraer podpisały kontrakt na dostawę dwóch KC-390 (z możliwością tanko­wania w powietrzu) w listopadzie 2020 roku. Kontrakt obejmuje szkolenie pilotów i techników oraz pakiet innych usług mających związek z wprowa­dze­niem samolotów do służby i ich późniejszą eksploatacją. KC-390 zajmą miejsce wycofanych również w 2020 roku samolotów produkcji radzieckiej An-26.



W 2022 roku Embraer podpisał list intencyjny z węgierskim przed­się­bior­stwem Aeroplex dotyczący stworzenia w tej firmie zaplecza serwisowego dla węgierskich samolotów. Po odpowied­nim wyposa­żeniu i przeszko­leniu personelu, Aeroplex ma się stać autory­zowanym centrum serwisowym Embraera.

Pierwszy węgierski KC-390.
(CLAUDIO CAPUCHO / Embraer)

Węgierskie KC-390 będą pierwszymi samolotami tego typu dostarczonymi ze specjalis­tycznymi stanowiskami do trans­portu chorych wymaga­jących inten­sywnej terapii. Samoloty będą w pełni kompaty­bilne ze standardami NATO zarówno pod względem samej kon­strukcji, możliwości przenoszenia standa­ry­zo­wanych ładun­ków, jak i pod względem wyposa­żenia nawiga­cyjnego i łączności. KC-390 będą wyposażone w dwa zasobniki do tanko­wania w powietrzu metodą przewodu giętkiego, co umożliwi prze­ka­zy­wanie paliwa wielo­zadaniowym samolotom bojowym JAS 39C/D Gripen używanym przez węgierskie lotnictwo.

Węgry są jednym z pięciu krajów europejskich, które zdecydowały się na pozys­kanie (K)C-390. Spośród pozostałej czwórki Portugalia już zaczęła wprowa­dzać je do służby. Pierwszy egzem­plarz (opatrzony rejestracją 26901) oficjalnie przyjęto do służby w październiku ubiegłego roku w 11. Bazie Lotniczej w Bejy. Embraer ma dostarczyć w sumie pięć maszyn – wszystkie z możliwością działania jako latające cysterny – na podstawie zamówienia złożonego w 2019 roku.



W czerwcu 2022 roku holenderskie wojska lotnicze podjęły decyzję w sprawie pozyskania pięciu C-390M na miejsce dotychczas używanych czterech C-130 około 2027 roku. Negocjacje w sprawie szczegółów holenderskiego kontraktu wciąż trwają, są spowalniane przez sztywne przepisy holenderskiego prawa dotyczącego zamówień dla sił zbrojnych.

W ubiegłym roku na brazylijskie samoloty zdecydowała się także Austria. Zajmą one miejsce trzech eksbrytyjskich C-130K Herculesów, których średni wiek to już ponad pięćdziesiąt pięć lat. Dostawy czterech C-390 ruszą w roku 2026 lub 2027, po sfinalizowaniu negocjacji z producentem. Wszystkie egzemplarze będą stacjonowały na co dzień w bazie lotniczej Vogler przy cywilnym porcie lotniczym Linz-Hörsching.

KC-390 Millennium przy starym hanga­rze Zeppelinów

KC-390 Millennium przy starym hangarze Zeppelinów (zbudowanym w 1936 roku) w bazie Santa Cruz opodal Rio de Janeiro.
(Força Aérea Brasileira)

Wreszcie kilka miesięcy temu czeskie ministerstwo obrony ogłosiło rozpoczęcie negocjacji z Embraerem w sprawie zakupu C-390. Decyzję o przystąpieniu do rozmów podjęto na podstawie analizy rynku, która wykazała, że brazylijska maszyna najlepiej spełni wymogi sił powietrznych. Impulsem stała się ewakuacja z Afganistanu, która uświa­do­miła Czechom koniecz­ność posia­dania takich samolotów, uzu­peł­nia­nych przez obecnie używane C-295.

Ministerka obrony Jana Černochová podkreśliła, że czeski koncern Aero Vodochody już teraz produkuje niektóre podzespoły dla C-390, a dla jej resortu istotną kwestią jest angażowanie rodzi­mego przemysłu. Praga chce otrzymać dwa samoloty z terminem dostaw w latach 2025-2026.



Pierwszym klientem eksportowym spoza Europy została Korea Południowa. Kon­trakt wart 710 miliardów wonów (2,14 miliarda złotych po obecnym kursie) obejmuje dostawę niesprecyzowanej liczby KC-390 wraz z pakietami szkole­niowym i logis­tycznym. Według południo­wo­ko­reańskich mediów realizacja dostaw – obejmujących trzy samoloty – ma zakończyć się już w roku 2026. Żeby zwiększyć szanse w koreańskim kon­kursie, Embraer podpisał szereg umów o współpracy z kilkoma południo­wo­ko­re­ańskimi partnerami. Przedsiębiorstwa takie jak ASTG, EM Korea czy Kencoa Aerospace mają być zaangażowane w produkcję określonych elementów KC-390.

Przy tej okazji odnotujmy również, że Embraer podpisał właśnie porozumienie z indyjską Mahindrą. Tym samym Brazylij­czycy położyli fundament pod udział w konkursie MTA (Medium Transport Aircraft), mającym wyłonić średni samolot transportowy dla indyjskich wojsk lotniczych. Zgodnie z forsowaną przez rząd Narendry Modiego polityką Make in India. Wymusza ona na zagranicznych producentach uzbrojenia kooperację z indyjskimi przed­się­bior­stwami i anga­żo­wanie ich do produkcji w lokalnych zakładach. Wyjątkiem są jedynie kontrakty zawierane w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, takie jak zakup pierwszej transzy Rafale’i w 2016 roku.

Zobacz też: Rozpad sił anty­ter­ro­rys­tycznych G5 Sahelu

CLAUDIO CAPUCHO / Embraer