Amerykańskie przedsiębiorstwo Oshkosh Defense zaprezentowało propozycję nowego wariantu pojazdu wielozadaniowego Joint Light Tactical Vehicle w odmianie M1278A1 Heavy Guns Carrier. Wóz zaprezentowany w Walter E. Washington Convention Center na targach Modern Day Marine Expo w Waszyngtonie, oparty na odmianie czterodrzwiowej Combat Tactical Vehicle (CTV), uzbrojono w wieżę Cockerill Protected Weapons Station 2.0 z armatą automatyczną M242 Bushmaster kalibru 25 milimetrów. Podczas wystawy zaprezentowano również JLTV-T z naczepą do transportu gąsienicowego bezzałogowego pojazdu EMAV (Expeditionary Modular Autonomous Vehicle), który jest dziełem Pratt Miller Defense.

M242 Bushmaster zasilana nabojem 25 mm × 137 zapewni szybkostrzelność do 200 pocisków na minutę z donośnością do 2 tysięcy metrów. 150 nabojów pierwszego rzutu przechowywanych jest w wieży. Kolejne 155 sztuk amunicji drugiego rzutu można umieścić w kabinie pojazdu, gdzie zajmować będzie przestrzeń jednego siedzenia. Tak uzbrojony JLTV może skutecznie razić większość pojazdów opancerzonych. Ciekawym rozwiązaniem jest wyposażenie wieży w luk z klapą, umożliwiający członkowi załogi wychylenie się i uzupełnienie zapasu amunicji.

W wieży można również zamontować karabin maszynowy kalibru 7,62 milimetra, lufowe wyrzutnie granatów dymnych kalibru 40 milimetrów i zdwojoną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych FGM-148 Javelin (z boku). Instalacja nowego modułu wymagała nieznacznych przeróbek konstrukcyjnych stropu, które ułatwiła jego modułowa konstrukcja. W efekcie wszystko sprowadziło się do wymiany panelu dachowego na nowy (mocniejszy) i montażu wieży.



CPWS 2.0 ma spawaną aluminiową ramę, w której można zainstalować działko M242 Bushmaster lub M230LF kalibru 30 milimetrów. To pierwsze jest tym samym działkiem, które stanowi uzbrojenie bojowego wozu piechoty M2 Bradley, a także LAV-a-25 piechoty morskiej. Z kolei M230LF jest wersją armaty znajdującej się na śmigłowcach uderzeniowych AH-64 Apache.

Integracja z JLTV oznacza znaczny wzrost potencjału do walki w obszarach miejskich przy jednoczesnym zachowaniu wspólnych części, co zapewni użytkownikom Bradleyów uproszczenie logistyki. Armata i amunicja również znajdują się w amerykańskim arsenale, więc przynajmniej dla amerykańskich sił zbrojnych wymagania logistyczne i konserwacyjne powinny być minimalne.

Lufa ma kąt podniesienia od –10 do 60 stopni, co daje duży kąt ostrzału, przydatny podczas walk w środowisku miejskim, gdy należy ostrzelać cele znajdujące się na wyższych piętrach budynków. Może również odgrywać rolę pomocniczą w zwalczaniu środków napadu powietrznego, takich jak małe drony. Wieża obsługiwana jest zdalnie za pomocą napędu elektromagnetycznego, który zapewnia 360-stopniowy zakres ruchu. Optoelektronikę można ulokować na górze lub z boku lufy. Dużą zaletą jest modułowość i możliwość dopancerzenia poprzez dokręcenie kolejnych paneli.

M1278A1 Heavy Guns Carrier z bardziej tradycyjnym uzbrojeniem: zsmu M153 CROWS II.
(Oshkosh Defense)



Nowy wariant JLTV jest obecnie tylko demonstratorem technologii. Egzemplarz prototypowy powstaje w zakładach przedsiębiorstwa, a celem jest przygotowanie do demonstracji, w tym testów ogniowych, w Hiszpanii lub Belgii, zaplanowanych na jesień tego roku. Wcześniej pojazd ma przejść próby poligonowe, podczas których sprawdzona zostanie funkcjonalność modułu i jego przydatność operacyjna. Widać tu ukierunkowanie na europejskich użytkowników i stanowi element strategii promocyjnej.

Na propozycję Oshkosha należy spojrzeć jak na chęć udowodnienia, że ponad 16 tysięcy JLTV może liczyć na w miarę szybką i niskokosztową modernizację. Warto przypomnieć, że oprócz amerykańskich wojsk lądowych, piechoty morskiej i sił powietrznych sprzęt zamówiło liczne grono państw sojuszniczych. JLTV zamówiły lub otrzymały Belgia, Czarnogóra, Macedonia Północna, Rumunia, Słowenia, Litwa, Brazylia i Wielka Brytania. Nie będzie żadnych problemów, aby użytkownicy pozyskiwali zestaw modernizacyjny CWPS.

(Oshkosh Defense)

Według przedstawicieli Oshkosh Defense Stany Zjednoczone i europejscy użytkownicy JLTV zainteresowani są montażem uzbrojenia większego kalibru. Potrzeba wprowadzenia większej liczby lekkich i zwrotnych pojazdów to jeden z wniosków wyciągniętych z analizy walk miejskich w Ukrainie. Za atrakcyjnością takiego rozwiązania ma przemawiać względnie niewysoka cena zakupu JLTV i modyfikacji w kierunku nadania pojazdowi większego potencjału ogniowego przy dobrej mobilności i osłonności balistycznej. Wyposażenie w CWPS to tylko jedna z wielu prób urzeczywistnienia zakładanej wielozadaniowości JLTV.

Założeniem jest dostosowanie wozów do różnych misji wykonywanych wcześniej przez cięższe i droższe platformy. Dobitnym przykładem jest „odchudzenie” Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych i przejście z czołgów podstawowych na lżejsze pojazdy, które lepiej będą nadawać się do realizacji operacji ekspedycyjnych.



JLTV z moździerzem Spear Mk II.
(Elbit Systems)

JLTV stał się platformą dla wielu typów uzbrojenia. W styczniu Elbit Systems poinformował o zintegrowaniu moździerza Spear Mk II kalibru 120 milimetrów. Zamontowanie go na pojeździe o względnie niewielkiej masie stało się możliwe dzięki obniżeniu odrzutu. Moździerz samobieżny ma zapewnić piechocie bardziej efektywne wsparcie na polu walki. Według producenta przejście z pozycji marszowej do rozpoczęcia ognia zajmuje do 60 sekund. Naprowadzanie na cel odbywa się automatycznie dzięki napędowi elektrycznemu. Spear Mk II to udoskonalona wersja moździerza Soltam CARDOM, który charakteryzuje się szybkostrzelnością teoretyczną na poziomie 16 strzałów na minutę. System kierowania ogniem pozwala tworzyć plany ogniowe i listy celów, określać priorytety ostrzału i przewidywać jego skutki.

JLTV uzbrajano również w pociski manewrujące NSM (na bezzałogowym wariancie NMESIS), armaty automatyczne kalibrów 20 i 30 milimetrów, przeciwpancerne pociski kierowane Spike czy TOW. W maju Lockheed Martin przekazał dowództwu operacji specjalnych (USSOCOM) pojazd JLTV zintegrowany z pociskami kierowanymi Spike Non-Line of Sight (NLOS) o zasięgu 32 kilometrów. Nie poznaliśmy jednak szczegółów tego transferu.

Odpalenie pocisku Spike NLOS z wyrzutni zintegrowanej z JLTV
(Oshkosh Defense)



Wyrzutnia wraz z ośmioma pociskami Spike NLOS – czterema gotowymi do odpalenia i czterema zapasowymi – waży 1350 kilogramów. System ma zapewniać zwalczanie celów w polu widzenia i poza zasięgiem wzroku oraz ma możliwość wyboru trybu działania z wykorzystaniem cyfrowych danych wyboru celów i sposobów ich niszczenia. Pociski są odpalane w trybie stand-off (spoza zasięgu środków obrony przeciwnika) i naprowadzane za pomocą systemu optoelektronicznego, co pozwala na prowadzenie ognia salwą z ukrycia i atakowanie jednocześnie wielu celów opancerzonych.

Wyrzutnia Spike’ów NLOS jest uniwersalna i nadaje się do integracji z wieloma platformami latającymi i pojazdami lądowymi, w tym SandCatem, M113 i M60. Wyrzutnie mogą być zintegrowane z bojowymi wozami piechoty BMP-1 i transporterami opancerzonymi Rosomak, a także z Nowym Pływającym Bojowym Wozem Piechoty Borsuk. Pojazdy te oferowane są w programie nowego niszczyciela czołgów o kryptonimie „Ottokar Brzoza”.

Na koniec warto wspomnieć, że nie tyko uzbrojenie jest przedmiotem wariacji, ale też inne podzespoły. JLTV stał się kolejnym pojazdem, który wyposażono w napęd hybrydowy. Wersja określana jako eJLTV ma być szansą na zmniejszenie zużycia paliwa, co ograniczy zależność od rosnących cen paliwa (dobrze widocznych obecnie) i jego dostaw na pole walki.

Zobacz też: W Chinach zauważono myśliwce J-10C w barwach Pakistanu

Oshkosh Defense