Hiszpańskie ministerstwo obrony poinformowało, że umowa na produkcję kołowych transporterów opancerzonych VCR (Vehículos de Combate a Ruedas) w układzie 8 × 8, lokalnie nazywanych Dragón, jest nieważna. Resort zdecydował się odrzucić ofertę jedynego wykonawcy, spółki Santa Bárbara Sistemas, iberyjskiej filii General Dynamics. Pułkownik Alfonso Torán, zastępca dyrektora do spraw pozyskania sprzętu i uzbrojenia, stwierdził, że decyzja jest w pełni uzasadniona.

Do opóźnienia doszło również w dostawie demonstratorów technologii pojazdów do oceny operacyjnej. Termin ich przekazania przesunięto na maj 2020 roku. 30 października oferta Santa Bárbara Sistemas trafiła pod lupę. W procesie oceny brano pod uwagę ekonomiczne i techniczne aspekty produkcji, a także możliwość zaangażowania krajowego przemysłu obronnego. Równocześnie toczyły się negocjacje między stroną rządową a kontrahentem.

Wyniki oceny zaprezentowano w dniach 18–19 grudnia. Hiszpańska Dyrekcja Generalna do spraw Uzbrojenia i Wyposażenia odrzuciła ofertę Santa Bárbara Sistemas i została uznana za „niedopuszczalną” z przyczyn technicznych, operacyjnych i ekonomicznych. Biuro programowe stwierdziło w szczególności, że oferta nie spełnia wymagań specyfikacji technicznej ani w zakresie czasu realizacji, ani liczby prototypów i pojazdów seryjnych, ani też kolejności produkcji różnych konfiguracji. Ponadto Santa Bárbara Sistemas nie mogła zapewnić gwarancji finansowych, które w przypadku nieprzewidzianych okoliczności nie spowodują wzrostu kosztów programu.

Źródła ulokowane w resorcie obrony zapewniają, że nabycie nowego kołowego pojazdu opancerzonego pozostaje priorytetem dla hiszpańskich wojsk lądowych. Ponadto pułap wydatków zatwierdzony przez radę ministrów pozostaje niezmienny.

Rząd rozważy rozpisanie przetargu nieograniczonego, w którym każde przedsiębiorstwo sektora obronnego, hiszpańskie lub zagraniczne, będzie mogło złożyć ofertę. Prawdopodobnie nie będzie można jednak opracować demonstratora technologii na bazie Piranhi V od General Dynamics, które otrzymało dofinansowanie ze środków publicznych w wysokości 92 milionów euro.

Santa Bárbara Sistemas nie składa jednak broni, a przedstawiciele spółki twierdzą, że będą poszukiwać alternatywnych rozwiązań i ulepszać ofertę, aby spełnić wymagania hiszpańskiego ministerstwa obrony i dowództwa wojsk lądowych. Prawdopodobnie dążyć będzie jednak do wystartowania w przetargu i złożenia lepszej oferty, zakładając że nie zostanie odgórnie wykluczona.

Hiszpańskie VCR-y miały powstać na bazie wozów Mowag Piranha V, odpowiednio dostosowanych do wymagań hiszpańskich wojsk lądowych. Program budowy transporterów opancerzonych zatwierdzono w lipcu. Pierwsza partia produkcyjna – warta 2,083 miliarda euro – miała liczyć 348 pojazdów w 13 różnych wersjach i trafić do odbiorcy do końca 2022 roku. Według dotychczasowych założeń miała być wstępem do zamówień drugiej i trzeciej transzy. Ejército de Tierra miało ich mieć razem 998 sztuk za 3,836 miliarda euro.

Zobacz też: Problemy z romanizacją Piranhi

(infodefensa.com)

Ejército de Tierra