Brazylijskie wojska lądowe poin­for­mo­wały o roz­strzyg­nię­ciu przetargu na zakup armatohaubic kołowych w ramach programu Viatura Blindada de Combate Obuseiro Autopropulsado 155mm Sobre Rodas (VBCOAP 155 SR). 25 kwietnia zakończyła się druga faza, w której skupiono się na analizie najlepszej i ostatecznej oferty. Zwycięzcą okazał się izraelski Elbit Systems Land oferujący ATMOS‑a 2000, który ostatnio notuje duże sukcesy na arenie międzynarodowej. Wybór dokonany przez Kraj Kawy nie jest więc zaskoczeniem. Brazylijczycy zamówią 36 armatohaubic, aby wyposażyć trzy kompanie.

Brazylijskie ministerstwo obrony podało, że za Izraelczykami uplasowały się kolejno Excalibur International/Konš­truk­ta-Defence oferujący Zuzanę 2, KNDS France z CAESAR-em, a czwarte miejsce zajęła China North Industries Corporation (NORINCO) z armatohaubicą SH15. Z wojskowego punktu widzenia jest to prawdopodobnie bardzo racjonalny wybór. Co więcej, nie może budzić większego zdziwienia, gdyż brazylijskie siły zbrojne i tamtejszy przemysł obronny od lat korzystają z osiągnięć izraelskich przedsiębiorstw.



Takie wyniki uzyskano pod prze­pro­wa­dzeniu odrębnych rund negocjacyjnych z czterema kon­ku­ren­tami, które odbywały się w marcu i kwietniu. Wstępnie ogłoszenie zwycięzcy zaplanowano na 3 maja, gdyż oczekiwano, że złożenie najlepszej i ostatecznej oferty przez każdego z oferentów nastąpi w dniach 15–19 kwietnia.

Każdy z podmiotów znajdujących się na ostatecznej liście otrzymał pocztą elektro­niczną szczegółową ocenę obej­mu­jącą kryteria techniczne, handlowe, wsparcia logistycznego i offsetowe. Elbit zaproszono do podpisania wstępnej umowy w dniu 7 maja. Ceremonia odbędzie się o godzinie 13.30 czasu brazylijskiego w siedzibie Dowództwa Logistycznego Exército Brasileiro.

Program VBCOAP 155 SR formalne ruszył w 2021 roku. Modernizacja brazylijskiej artylerii stała się jednym z priorytetów programu modernizacji sił zbrojnych realizowanego pod kryptonimem „Nova Couraça”. I jak na warunki połud­nio­wo­ame­ry­kań­skie toczyła się bardzo szybko. Na razie nic nie wskazuje, aby którykolwiek z uczestników postępowania miał większe obiekcje poza rozgoryczeniem porażką.

Wynik postępowania jest jednak klęską dla państwowego giganta z Chińskiej Republiki Ludowej. Ubiegłoroczna wizyta delegacji wojsk lądowych Kraju Kawy pod przewodnictwem szefa biura projektów, generała Rochy Limy, miała zwiastować mocne wejście Chińczyków na ten rynek. Brazylijczycy odwiedzili zakłady Norinco w Qiqihar w północno-wschodnich Chinach, gdzie produkowane są SH-15.



Otoczka nadana temu wydarzeniu zachę­ciła decydentów w Pekinie do ostrzenia pazurów na przyszły kontrakt. Delegacja zapoznała się z linią produkcyjną i wzięła udział w pokazie możliwości strzeleckich armatohaubicy, używanej nie tylko przez wojska lądowe Kraju Środka, ale także przez artylerzystów pakistańskich czy etiop­skich. Kolejnym punktem eskapady był Instytut Artylerii Wojsk Lądowych ChRL w Nankinie.

ATMOS 2000 (Autonomous Truck Moun­ted Howitzer System) to armatohaubica samobieżna kalibru 155 milimetrów posadowiona na podwoziu kołowym Tatry T815 VVN w układzie 6 × 6 lub 8 × 8 (za podwozie mogą służyć również ciężarówki MAN, KamAZ-6350 czy Rheinmetall RMMV HX81). Wyposażona jest w skomputeryzowany system wykrywania celów i kierowania ogniem. Donośność wynosi 41 kilometrów przy strzelaniu pociskami Extended Range Full Bore Base Bleed, a szybkostrzelność – 8 pocisków na minutę (pierwszy strzał można oddać po 30 sekundach).

Haubica może być transportowana w ładowni C-130 Herculesa. Do obsługi potrzeba od dwóch do sześciu żołnierzy. ATMOS 2000 ma za sobą służbę bojową między innymi podczas konfliktu w Górskim Karabachu w 2020 roku. Na początku ubiegłego roku została wybrany przez kolumbijskie wojska lądowe, pokonując ostatecznie francuskiego CAESAR-a (wybranego w pierwszej odsłonie przetargu). Bogota stanie się właścicielem osiemnastu egzemplarzy, które trafią na wyposażenie trzech baterii (po sześć) jako uzupełnienie piętnastu holowanych dział Santa Bárbara Sistemas 155/52 APU-SBT. Haubica izraelskiego systemu z lufą o długości 52 kalibrów umieszczona na podwoziu kołowym Jelcz 663.32 stała się też podstawą polskiego Kryla.



Podobnie jak w przypadku kolumbijskim, tak samo w Brazylii CAESAR poległ w bezpośrednim pojedynku z ATMOS‑em 2000 ze względu na cenę jednostkową. Sukces w Brazylii jest jednym z wielu w ostatnim czasie. W grudniu ustalono, że w ramach porozumienia z rumuńską firmą CN ROMARM, zakładającego współpracę przy tworzeniu centrum artyleryjskiego w Rumunii, zakłada się produkcję tych haubic na licencji na Morzem Czarnym. Wcześniej ATMOS‑y 2000 wybrała Dania, ale odbyło się to w atmosferze skandalu.

CAESAR na podwoziu 8 × 8.
(Nexter)

Obecnie brazylijskie wojska lądowe nie mają kołowej artylerii lufowej. Gąsie­nicowe egzemplarze odznaczają się wysokim poziomem osłonności balistycznej i przeciwminowej, ale wyraźnie odstają pod względem szybkiego przerzutu w sytuacji reagowania kryzysowego na rozległym terytorium kraju. Według raportu Military Balance 2024 w arsenale Exército Brasileiro są łącznie 2263 jednostki artyleryjskie, lufowe i rakietowe. Gros egzemplarzy lufowych to jednak sprzęt przestarzały. Większą wartość bojową ma 37 haubic M109A3, 40 M109A5 i 32 M109A5+BR (równoważne z wersją M109A6 Paladin o donośności 30 kilometrów przy strzelaniu pociskami wyposażonymi w napęd rakietowy). Brazylijskie Paladiny służą w jednej z kompanii 29. Dywizjonu Artylerii Samobieżnej („Grupo Humaitá”).

Pozostała część segmentu lufowego nie może pochwalić się parametrami na miarę współczesnego pola walki. Mowa tutaj o mniej mobilnej i cechującej się słabszą odpornością na ogień kontr­bateryjny artylerią ciągniona kalibrów 105 i 155 milimetrów. W brazylijskim arsenale pozostaje 233 haubic M101/M102, 40 L118, 63 Model 56 (wszystkie 105-milimetrowe) oraz 95 M114 (155 milimetrów). Uzupełnieniem są 1704 moździerze: 1436 kalibru 81 milimetrów i 268 120-milimetrowych.

Army Artillery Regiment (AAR), Philippine Army