US Marine Corps zakończył dochodzenie w sprawie zderzenia KC-130J i F/A-18D w grudniu ubiegłego roku. W katastrofie, do której doszło u wybrzeży Japonii, życie straciło sześciu lotników. USMC stwierdził, że był to skutek nałożenia się na siebie szeregu czynników: niewłaściwego nadzoru nad szkoleniem i operacjami lotniczymi, nieprofesjonalnego „klimatu dowodzenia” i błędu niedoświadczonego pilota.
W dochodzeniu wykorzystano znalezione na dnie morskim rejestratory lotu z obu rozbitych maszyn. Nie znaleziono żadnych dowodów na usterki ani w Hornecie, ani w Herculesie. Tak brzmi kluczowy fragment podsumowania raportu komisji badającej wypadek:
Około godziny 1.30 dnia 6 grudnia 2018 roku, w locie na wysokości 15 tysięcy stóp, dwa F/A-18D z VMFA(AW)-242 rozpoczęły lot w formacji z KC-130J z VMGR-152 w celu tankowania w powietrzu. Pierwszy F/A-18D (prowadzący pary) zakończył tankowanie i zajął pozycję po prawej stronie KC-130J. Kiedy drugi F/A-18D zakończył tankowanie, jego pilot poprosił o – i otrzymał – zgodę na ustawienie się po lewej stronie KC-130J, co jest niestandardowym manewrem w procedurach tankowania w powietrzu.
Pilot drugiego F/A-18D nie miał doświadczenia w nocnym tankowaniu w powietrzu. Dochodzenie stwierdza, że pilot, którego dotyczył wypadek, stracił orientację przestrzenną, niezamierzenie przeleciał nad KC-130J z lewej na prawą i zderzył się z ogonem latającej cysterny.
Dla pilota F/A-18D było to pierwsze nocne tankowanie od czasu przeszkolenia, czyli od lipca 2017 roku.
Dochodzenie na bieżąco pociągało za sobą skutki dyscyplinarne. Czterech najważniejszych oficerów z latającej na Hornetach eskadry VMFA(AW)-242 „Bats” zdjęto z zajmowanych stanowisk. Jako pierwszy, już w kwietniu, ze stanowiskiem pożegnał się jej dowódca, podpułkownik James Compton. Wkrótce później jego śladem podążyli zastępca dowódcy, oficer do spraw operacyjnych i oficer do spraw bezpieczeństwa lotniczego.
W katastrofie życie stracili wszyscy członkowie załogi Herculesa: podpułkownik Kevin R. Herrmann (38 lat), major James M. Brophy (36 lat), sierżant sztabowy Maximo Alexander Flores (27 lat), kapral William C. Ross (21 lat) i kapral Daniel E. Baker (21 lat). Zginął także pilot Horneta, kapitan Jahmar F. Resilard (28 lat). Przeżył jedynie drugi członek załogi myśliwca. Odnaleziono tylko trzy ciała.
Dowódca III Zespołu Ekspedycyjnego Piechoty Morskiej, generał broni H. Stacy Clardy, napisał w rozkazie zatwierdzającym raport z dochodzenia: „Wszyscy musimy się uczyć na tych porażkach i ich nie powtarzać”.
Zobacz też: Samoloty Blue Angels zetknęły się w powietrzu
(usni.org)
