Trwające właśnie ćwiczenia z cyklu „Flintlock”, podczas których Amerykanie szkolą żołnierzy z państw Afryki Zachodniej, szczególnie żołnierzy wojsk specjalnych, znacznie się różnią od poprzednich edycji. Ostatnie miesiące okazały się wyjątkowo trudne dla Stanów Zjednoczonych, które traciły kolejnych strategicznych sojuszników na kontynencie. Odwrót w Sahelu sprawił, że urosło znaczenie mniejszych krajów nadal gotowych do bliskiej współpracy w Waszyngtonem.
Tegoroczna edycja „Flintlock” odbywa się głównie na terytorium Ghany (po raz drugi z rzędu) i Wybrzeża Kości Słoniowej (po raz trzeci). Powierzenie Ghańczykom i Iworyjczykom organizacji manewrów jest również gestem politycznym. Podkreślanie bliskich relacji ma szczególne znaczenie w obliczu ostatnich wydarzeń w Sahelu.
Ghana Armed Forces (GAF) alongside United States Special Operations Command Africa, have commenced Exercise Flintlock 2024 on Monday 13 May 2024.https://t.co/qhLEme4tx7 pic.twitter.com/h2ltB2xFZB
— Ghana Armed Forces (@GhArmedForces) May 14, 2024
Manewry odbywają się od 13 do 24 maja. Zaproszone zostały oddziały z trzydziestu krajów, liczące łącznie około 1300 osób. Celem, jak co roku, ma być budowa lepszej kooperacji między uczestnikami. Tegoroczną edycję najlepiej podsumowuje wypowiedź kontradmirała Ronalda A. Foya, który stwierdził, że ćwiczenia mają pomóc w „stawianiu czoła nowym wyzwaniom”. Jest to dość wprost wyrażona obawa o rosnące wpływy Rosji na kontynencie. Moskwa odniosła pasmo sukcesów w zakresie wiązania ze sobą sahelskich junt, tworząc pas sojuszy obejmujący do tej pory Sudan, Niger, Burkina Faso i Mali.
Various #Moroccan #Army x Royal Moroccan #Gendarmerie members participants in the multinational exercise #Flintlock2024 #Morocco #USA #Africa
Assault rifle shooting exercice. pic.twitter.com/Vr2omdFXgn
— ۞ Kingdom of Morocco Armies-جيوش المملكة المغربية (@KOMARMIES) May 16, 2024
Niejasna jest również pozycja Amerykanów w Czadzie. Niedawne wybory prezydenckie pokazały, że wojskowa dyktatura nie zamierza oddać sterów w państwie. W wyniku głosowania – odbywającego się w cieniu oskarżeń o nadużycia i fałszerstwa – władzę utrzymał generał Mahamat Déby Itno. W ostatniej fazie kampanii wyborczej władze wyrzuciły amerykańskich żołnierzy z kraju. Warto wspomnieć, że w przeciwieństwie do innych sahelskich junt Czad nie podjął podobnych działań wobec sił francuskich. Jean-Marie Bockel, francuski wysłannik do Afryki, stwierdził, że Paryż ma zamiar nadal utrzymywać obecność wojskową w kraju. Czad bierze też udział w obecnych ćwiczeniach.
Chad .
The United States Army completed its withdrawal of troops from the country. However, the U.S. expects the withdrawal to be temporary and plans to return to Chad later in May to negotiate a new security agreement. pic.twitter.com/VdwkHjNgQC— EGYPT FIRST (@EGYPTFIRST79459) May 3, 2024
„Flintlock 2024” to jednak nie tylko zwiększanie możliwości przeciwdziałania Rosji, ale również walka z ekstremistami. Sytuacja na kontynencie z roku na rok jest coraz gorsza. W 2023 roku liczba zgonów związanych z atakami ze strony bojowników wzrosła o 20% – z 1942 do 23 322 osób. 80% wszystkich ofiar zostało zabitych w Sahelu i Somalii. Pozytywna wiadomość jest taka, że ogromny spadek w tym zakresie odnotowano w Mozambiku i Afryce Północnej.
Przed wielkimi manewrami odbyły się mniejsze ćwiczenia, w których wzięły udział siły powietrzne Stanów Zjednoczonych i Ghany. Z bazy Morón w Hiszpanii przyleciały dwa bombowce B-1B Lancer i dwie latające cysterny KC-135R Stratotanker. W trzydniowym szkoleniu uczestniczyli również członkowie brytyjskiego 1. batalionu Pułku Rangersów.
Skupienie się na współpracy z krajami wybrzeża ma również związek z zagrożeniem ze strony piratów. Stąd też obecność włoskiego patrolowca Comandante Bettica (P492) wraz ze śmigłowcem HH-101A Caesar. Zatoka Gwinejska od lat pozostaje szczególnie niebezpiecznym akwenem, na którym bardzo aktywne są grupy przestępcze. Mimo to najważniejszym zagrożeniem dla stabilności regionu nie są morscy bandyci, ale rosyjscy najemnicy.
The @ItalianNavy Comandante Bettica P-492 & support vessels sail off the coast of Takoradi, Ghana in support of an Italian-led Visit, Board, Search & Seizure exercise at #Flintlock24, May 15, 2024. Flintlock is an African partner led, U.S. & international enabled #SOF exercise. pic.twitter.com/ryv6GWNGl7
— SOCAFRICA (@USSOCAF) May 20, 2024
Rosjanie zdobywają sojuszników
Rosjanie mimo wszystko wygodnym partnerem dla afrykańskich autokratów. Większości z nich zależy na utrzymaniu się przy władzy, dlatego przymykają oko na przestępstwa wobec ludności cywilnej czy niski profesjonalizm wynajętych sił. W walce o pozostanie u władzy posiadanie do dyspozycji relatywnie dobrze wyposażonej bandy może ułatwić utrzymanie się na szczycie, nawet jeśli będzie trzeba poświęcić dobro cywilów.
Members of the Chadian Special Operation Forces set a security perimeter & treat a simulate casualty during training at #Flintlock24 near Jacqueville, Côte d'Ivoire, May 16, 2024. Flintlock allows for African nations to share their strategies to accelerate collective readiness. pic.twitter.com/yA2ojmnhIR
— SOCAFRICA (@USSOCAF) May 21, 2024
Generał Michael Langley, stojący na czele Dowództwa Afrykańskiego, uważa, że za obecnie problemy Stanów Zjednoczonych w Afryce odpowiadają rosyjskie kampanie dezinformacyjne. Wskazując afrykański internet jako kolejne pole walki o wpływy z Kremlem, generał potwierdził, że prosił Departament Stanu o przeznaczenie dodatkowych funduszy na odpieranie propagandowej ofensywy Moskwy. Jak widać, Zachód już zaczyna słono płacić za niedocenienie potencjału rosyjskich kampanii medialnych.
#Afrique #African #UkraineRussianWar #Russian #Kharkiv
Africa Corps
Reports are claiming The Africa Corps, made up of African mercenaries are involved in the Kharkiv offensive pic.twitter.com/DjCBeuYzNs— Ghost of Yakub (@yaao2014) May 14, 2024
Wzmocnienie wpływów Rosji będzie oznaczało zwiększenie zagrożenia dla Europy. Przez zachodni Sahel przebiega wiele szlaków służących przemytnikom ludzi do przerzucania imigrantów na południowe wybrzeża Morza Śródziemnego. Potencjał do wywołania kolejnego kryzysu migracyjnego może być wykorzystywany do wywierania presji na Europę. Na razie Kreml koncentruje się na umacnianiu swojej pozycji, wykorzystując społeczno-polityczne fundamenty zbudowane latami kampanii dezinformacyjnych.
They say that slavery was abolished.#VictoryDay has reached the most remote corners of the planet. The militarization of children is the most disgusting & immoral phenomena. If you don't resist, the Russians will come at you from all sides. #Russia #UkraineRussiaWar #Mali pic.twitter.com/TvF9BgKy0N
— | (@tweetforAnna) May 12, 2024
Rozłam w łonie ECOWAS zapowiada koniec marzeń o budowie organizacji międzynarodowych i realizacji idei panafrykańskich. Odradzający się klub dyktatorów, jak kiedyś złośliwie określano Organizację Jedności Afrykańskiej, świadczy o tym, że region cofa się politycznie do czasów zimnej wojny. Osłabienie struktur ośmieli organizacje pozapaństwowe – separatystów, terrorystów i zorganizowane grupy przestępcze.
25 stycznia malijska junta podjęła decyzję o oficjalnym wypowiedzeniu Porozumień Algierskich, będących formalnym zawieszeniem broni między władzami a separatystami domagającymi się powołania niepodległego Azawadu. Zastąpienie francuskich żołnierzy rosyjskimi najemnikami wysłało jasny sygnał do Tuaregów: rząd jest słaby i można wznowić walkę na Saharze.
Elmaouloud Ramadane, rzecznik jednej z koalicji zbrojnych organizacji Tuaregów, stwierdził że bojownicy spodziewali się jednostronnego wypowiedzenia układu przez rząd. – Oczekiwaliśmy tego od chwili gdy sprowadzili Wagnerowców, przegnali MINUSMA i zaatakowali nasze pozycje w terenie – oświadczył.
Mali, Burkina Faso i Niger ogłosiły 28 stycznia opuszczenie Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej. Powodem ma być utrzymywanie przez organizację „nieludzkich” sankcji gospodarczych. Warto wspomnieć, że w każdym przypadku zostały one wprowadzone jako reakcja na złamanie procedur i przejęcie władzy w drodze wojskowego zamachu stanu przez rządzące w krajach junty.
Wyjście tych krajów z ECOWAS było kwestią czasu, szczególnie wobec postępującej integracji trzech sahelskich junt. 16 września 2023 roku w stolicy Mali doszło do sformalizowania współpracy wojskowej między krajami. Przymierze nosi nazwę Sojuszu Państw Sahelu (l’Alliance des États du Sahel). Te trzy autokracje więcej łączy niż dzieli. Nie tylko zaliczają się do najbiedniejszych na świecie i najbardziej uzależnionych od pomocy zagranicznej, ale również muszą mierzyć się z podobnymi wyzwaniami.
#Niger (#Sahel) : Nigerien Forces captured weapons in a compound belonging to "EUCAP"; which reportedly stored by Armed Forces of #France .
"ABL" AT4 anti-tank weapons, M72 Anti-Tank Weapon, French OF-37 HE-Blast grenades, AR-15 carbines, Glock 17 pistols etc… can be seen. pic.twitter.com/N8DrMw96RM
— War Noir (@war_noir) February 23, 2024
Rosyjskie zaangażowanie wykracza poza polityczne deklaracje. Nigerska telewizja Télé Sahel opublikowała materiał potwierdzający przylot do Niamey rosyjskich instruktorów w dniu 12 kwietnia. Po kryzysie w relacjach z Francją i Stanami Zjednoczonymi Niger zdecydowanie postawił na współpracę z Rosją.
Zespół rosyjskich wojskowych przyleciał do stolicy Nigru na pokładzie Iła-76 o numerach RF-78795. Wraz z ludźmi dostarczony został ciężki sprzęt. Pojawiają się pogłoski o komponentach systemu przeciwlotniczego S-300 lub S-400. Jednym z głównych celów operacji ma być rozbudowa obrony przeciwlotniczej, która dzięki rosyjskim systemom ma umożliwić rządzącej juncie „całkowite przejęcie kontroli nad przestrzenią powietrzną”.
Korpus Afrykański, spadkobierca wpływów Grupy Wagnera znajdujący się pod kontrolą ministerstwa obrony, ma stanowić najnowsze przedłużenie woli Kremla na kontynencie. Wizyta w Nigrze jest pierwszą poważną operacją podjętą przez grupę. Przybyli do Nigru instruktorzy mają szkolić lokalne siły w zakresie obsługi systemów przeciwlotniczych, jednak mało prawdopodobne, aby w najbliższej przyszłości mieli zostać wycofani. Pojawiły się pogłoski sugerujące, że Rosjanie mają zająć bazę w Agadezie po spodziewanym wycofaniu się Amerykanów.
Captain Ibrahim Traore of Burkina Faso
The youth love him so much
They have even declared that they don’t want any elections, they just want the Captain to stay in office.
What a special leader
May the spirits of our ancestors keep this son of the motherland alive for us pic.twitter.com/e6xESWTSpT
— jim Njue (@jimNjue_) May 16, 2024
Sprowadzenie rosyjskich systemów przeciwlotniczych jest decyzją typowo polityczną. Ani Al-Ka’ida, ani Da’isz, które stanowią w regionie największe zagrożenie, nie dysponują siłami powietrznymi. Dlatego wzmocnienie tego rodzaju w najmniejszym stopniu nie może być postrzegane jako odpowiedź na realne potrzeby Nigru.
Kreml, dobrze czując się w realiach negocjacji z postawionymi pod ścianą juntami, sprawnie wykorzystuje swoją pozycję do wzmacniania wpływu na państwa Sahelu i szerzej całej Afryki. Wsparcie wojskowe ma przede wszystkim wymiar symboliczny i polityczny. Jest ono elementem globalnej gry, której ofiarą stają się mieszkańcy kontynentu. Wsparcie ze strony Zachodu nie wystarczyło do złamania miejscowych grup terrorystycznych, jednak wymiana Francuzów i Amerykanów na rosyjskich najemników z pewnością nie przyczyni się do poprawy sytuacji.