Amerykański senator John Boozman lobbuje w Pentagonie, aby ten porzucił obecne plany dotyczące Żelaznej Kopuły i rozmieścił jedną baterię na Bliskim Wschodzie. Według obecnych założeń pod koniec roku dwie baterie mają pojawić się w Stanach Zjednoczonych. Wówczas rozpoczną się szkolenia i system uzyska gotowość operacyjną prawdopodobnie na początku roku 2021. Boozman napisał w liście z 14 maja do sekretarza obrony Marka Espera, że lutowa podróż do Iraku przekonała go o konieczności zapewnienia większej ochrony siłom amerykańskim i koalicyjnym.

Niewątpliwie powtarzające się ataki na Bliskim Wschodzie, za którymi stoją bojownicy związani z Iranem, skłaniają do myślenia o poprawie ochrony tamtejszych oddziałów. Sprawa wydaje się jednak mieć drugie dno, gdyż senator Boozman reprezentuje stan Arkansas, na którego obszarze mieszczą się zakłady Raytheona w Camden. Amerykański koncern produkowałby pociski przechwytujące we współpracy z Rafaelem.

Republikański senator, który jest przewodniczącym Podkomisji do spraw Budownictwa Wojskowego, Spraw Weteranów i Agencji Pokrewnych, zachęcał do rozważenia opcji dyslokacji Żelaznej Kopuły w rejonie odpowiedzialności Dowództwa Centralnego. Jego zdaniem Kipat Bar’zel może pochwalić się skutecznością na poziomie 90% i poradzi sobie różnymi środkami napadu powietrznego.

Sprawa ochrony amerykańskich i sojuszniczych sił w regionie stała się bardzo ważna wraz z początkiem roku, gdy doszło do eskalacji napięcia po zamachu na Ghasema Solejmaniego, przywódcę irańskich Sił Ghods. Oprócz wzrostu niepewności w stosunkach Waszyngton–Teheran wyraźnie spadł poziom bezpieczeństwa żołnierzy stacjonujących w bazach w Iraku. Od początku stycznia na tamtejsze obiekty spadają pociski, które Iran dostarcza organizacjom terrorystycznym związanym z państwem ajatollahów.

Pentagon zdawał sobie sprawę z konieczności wzmocnienia obrony baz założonych w Iraku. Niedługo po ataku na bazę Ajn Al-Asad w styczniu rozpoczęto starania o dyslokowanie odpowiednich systemów obrony powietrznej. Długi czas reakcji spowodowany był brakiem konsensusu w amerykańskim dowództwie co do tego, które systemy tam przenieść, i negocjacjami z przywódcami Iraku.

Obecnie baterie Patriot znajdują się w Ajn Al-Asad i bazie lotniczej w Irbilu w irackim Kurdystanie. 20 kwietnia ogłoszono ich gotowość operacyjną. W Iraku rozmieszczono ponadto dwa inne systemy bardzo krótkiego zasięgu: Avenger z samobieżnymi wyrzutniami Stingerów na podwoziu Humvee i C-RAM, lądową wersję okrętowego zestawu artyleryjskiego Vulcan-Phalanx.

US Army pozyska izraelski system obrony powietrznej jako krótkoterminowe rozwiązanie, dążąc do opracowania zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej Stanów Zjednoczonych. Jak wiadomo, Kipat Bar’zel docelowo nie będzie jej częścią z powodów, które obie strony – izraelska i amerykańska – przedstawiają w odmienny sposób. W marcu szerzej pisaliśmy o powodach odstąpienia Waszyngtonu od pozyskiwania kolejnych baterii izraelskiego systemu.

Zobacz też: Ochrona rzadkiej rośliny przyczyną relokacji baterii Żelaznej Kopuły

(defencenews.com)

Israel Defense Forces, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported