Amerykańska marynarka wojenna wzbo­ga­ci­ła się o nową mobilną bazę ekspe­dy­cyjną – USS John L. Canley (ESB 6). To czwarty okręt typu Lewis B. Puller – mało znanego i często niedocenianego, ale zarazem będącego jednym z klu­czo­wych elementów amery­kańskiego global­nego systemu projekcji siły. Jednostki te zapewniają wsparcie przy szerokim wachlarzu zadań, nie tylko bojowych, na morzach i wybrzeżach.

Podniesienie bandery nastąpiło w kali­for­nij­skiej Naval Air Station North Island 17 lutego. W ceremonii uczest­ni­czy­ło ponad 1200 osób, w tym krewni patrona okrętu i jego towarzysze broni, a także sekretarz marynarki wojennej Carlos Del Toro i były przewodniczący połączonego szefostwa sztabów generał Joseph Dunford.

Stępkę pod okręt położono w listopadzie 2020 roku w stoczni NASSCO w San Diego. Ceremonia chrztu odbyła się 25 czerwca 2022 roku (matką chrzestną została córka Canleya, Patricia Sargent), a w marcu 2023 roku NASSCO przekazało okręt marynarce w celu przeprowadzenia prób morskich.



John Canley

Okręt otrzymał imię na cześć weterana wojny wietnamskiej, odznaczonego Me­da­lem Honoru za udział w bitwie o Huế. Sergeant major (formalny polski odpo­wiednik to starszy chorąży) John Lee Canley pier­wotnie otrzymał Krzyż Mary­nar­ki Wojennej, ale w 2018 roku zamieniono go na najwyż­sze amery­kańskie odznaczenie.

Prezydent Donald Trump odznacza Johna Canleya Medalem Honoru.
(Executive Office of the President of the United States)

Urodzony w 1937 roku Canley zaciągnął się do Korpusu Piechoty Morskiej jako piętnastolatek pod wpływem filmu Piaski Iwo Jimy. W Wietnamie służył w kom­pa­nii A 1. batalionu 1. Dywizji Piechoty Morskiej. Rankiem 31 stycznia 1968 znalazł się w składzie sił wysłanych na pomoc oddziałom oblężonym w Huế. Opodal miasta konwój znalazł się pod ostrzałem. Od tej chwili marines musieli się przebijać do celu, tocząc walki uliczne. Kiedy dowódca kompanii, kapitan Batcheller, został ranny, Canley przejął dowództwo i wraz z sierżantem Alfredem Cantu Gonzalezem z powodzeniem przez sześć dni kierował obroną konwoju i doprowadził go do celu.

Gonzalez poległ w walce i został po­śmiert­nie odznaczony Medalem Honoru. Canley (który został ranny) dwa lata później otrzymał Krzyż Marynarki. W 2017 roku z inicjatywy członkini Izby Repre­zen­tan­tów Julii Brownley Kongres zezwolił na wszczę­cie pro­ce­du­ry odzna­czenia Meda­lem Honoru po upływie prze­wi­dzia­nego prawem limitu pięciu lat. Sekretarz obrony James Mattis przedłożył prezydentowi stosowną reko­men­dację, którą zatwierdzono w lipcu 2018 roku. Trzy miesiące później odbyła się ceremonia.

Canley zmarł na raka 11 maja 2022 roku w stanie Oregon – półtora miesiąca przed oficjalnym nadaniem okrętowi jego imienia. Doczekał się czworga dzieci i trojga wnuków.



Typ Lewis B. Puller

Okręt tego typu wygląda jak skrzy­żo­wanie zbiorni­kowca, konte­ne­row­ca i japońskiego lotnis­kowca z czasów drugiej wojny światowej. Do głównych cech okrętu zaliczają się pokład lotniczy z czterema stanowiskami dla wiropłatów wielkości CH-53 lub MV-22B/CV-22B oraz duży hangar. Początkowo rozważano przyj­mo­wa­nie na pokładzie także F-35B, lecz napotkane na śmigłow­cow­cach problemy z niszczeniem pokładu przez gorące gazy wylotowe myśliwca sprawiły, że pomysł ten odłożono na półkę.

Canley wraca z prób morskich do portu w San Diego.
(US Navy / Chief Mass Commu­nication Specialist Mark D. Faram)

Na pokładzie Pullerów mogą stacjonować na przykład śmigłowce MH-53E Sea Dragon do trałowania pól minowych, śmigłowce sił specjalnych od MH-6 po MH-47, drony MQ-8, a także niewielkie jednostki pływające i siły desantowe.

W praktyce Pullery to jedynie podtyp w ramach typu Montford Point, obej­mu­ją­cego dwa okręty, właśnie USNS Montford Point (T-ESD 1), a także USNS John Glenn (T-ESD 2). Wycofano je ze służby czynnej odpowiednio w roku 2022 i 2020. Jak wskazuje „USNS” w nazwie, nie były to pełnoprawne okręty marynarki wojennej, ale jednostki podlegające Military Sealift Command i obsadzane przez cywilną załogę. Według pier­wot­nych planów wszystkie okręty bazy ekspedycyjne miały podlegać Military Sealift Command, ale w 2020 roku marynarka wojenna postanowiła, iż jednostki tego typu zostaną podniesione do rangi okrętów wojennych i otrzymają nazwy zaczy­nające się od USS, a także numery taktyczne bez począt­ko­wego „T”.



Montford Point i John Glenn są jednak okrętami dokami, służącymi do przerzutu ciężkiego sprzętu, pozba­wio­nymi zdol­noś­ci do bazowania lotnictwa. Stąd, mimo pokrewieństwa konstrukcji, zasad­ne jest wyróż­nianie Pullerów jako osob­nego typu. Projekt zarówno nowszych jednostek, oznaczanych Expe­ditio­nary Sea Base (ESB), jak i dwóch wcześniejszych, klasy­fi­ko­wa­nych jako Expeditionary Trans­fer Dock (ESD), opiera się na kon­struk­cji cywilnych zbior­nikowców typu Alaska.

HH-60W startuje z okrętu bazy USS Hershel „Woody” Williams (ESB 4) w trakcie ćwiczeń u wybrzeży Rogu Afryki.
(US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Conner D. Blake)

ESD mają długość 233 metrów i wyporność 34 500 ton, ESB mają tę samą długość, ale ze względu na inne przeznaczenie i wyposażenie (w tym pokład lotniczy dla śmigłowców) ich wyporność sięga 90 tysięcy ton. Oprócz wukaemów okręty typu Lewis B. Puller są nieuzbrojone.

Okręt wiodący typu, zwodowany w 2014 roku USS Lewis B. Puller (ESB 3), działa pod egidą 5. Floty na Bliskim Wschodzie. Kolejne dwa – USS Hershel „Woody” Williams (ESB 4) i USS Miguel Keith (ESB 5) – zwodowano odpowiednio w 2017 i 2018 roku. Obecnie stocznia NASSCO pracuje nad ESB 7 i ESB 8. Dla pierwszego wybrano imię Robert E. Simanek, a stępkę położono w maju 2022 roku. ESB 8 będzie nosił imię Hector A. Cafferata Jr., położenie stępki ma nastąpić w tym roku.



Wszystkie jednostki otrzymały imiona zasłużonych marines. „Woody” Williams – także zmarły w 2022 roku – był ostatnią żyjącą osobą odznaczoną Medalem Honoru za walki na Iwo Jimie. Miguel Keith to poległy w 1970 roku bohater wojny w Wietnamie. Robert Simanek (kolejny zmarły w 2022) otrzymał Medal Honoru za męstwo w wojnie koreańskiej, podobnie jak Hector Cafferata (zmarły w 2016). Generał broni Lewis „Chesty” Puller to człowiek legenda w USMC, był weteranem drugiej wojny światowej i wojny w Korei, aż pięciokrotnie odznaczonym Krzyżem Marynarki.

Pullery w służbie

Wśród przewidywanych zastosowań okrętów typu Lewis B. Puller znajdują się działania operacji specjalnych, zwalczanie piractwa i przemytu (oraz szeroko rozu­mia­ne zapewnianie bezpie­czeństwa na morzu), rozmi­nowanie, a także udzielanie wsparcia humani­tarnego. Jednostki mogą służyć jako bazy wypadowe dla sił specjalnych czy jako rdzeń zaplecza logis­tycznego dla pod­od­dzia­łów zaan­ga­żo­wa­nych w długotrwałe, ale mało intensywne operacje na lądzie. Dzięki temu wielo­za­da­niowe okręty desan­towe można trzy­mać w pogo­towiu na oko­licz­ność ope­racji o dużej inten­sywności.

Okręt wiodący stacjonuje perma­nentnie w Bahrajnie, a obecnie przebywa na wodach Zatoki Adeńskiej, gdzie wspiera operację blokowania szlaków prze­myt­ni­czych, którymi Iran dostarcza uzbrojenie terrorystom ruchu Huti. Na przykład 11 stycznia zatrzymano dau prze­my­ca­jący kompo­nenty irańskich pocisków. Na pokład niewielkiej jednostki weszli operatorzy Navy SEALs, którzy zatrzymali załogę i broń.



Niestety podczas akcji jeden z SEALsów wpadł do wody w trakcie abordażu. Na ratunek rzucił się jeden z kolegów. Jako że działo się to wieczorem (około 20.00 czasu lokalnego) i na wzburzonym morzu, reszta zespołu abor­dażowego nie zdołała od razu znaleźć swoich towarzyszy. Wszczęto więc zakrojoną na dużą skalę akcję poszu­kiwawczo-ratun­kową z udzia­łem okrętów, śmigłowców i dronów. Nadzieję dawało to, że wody Zatoki Adeńskiej są ciepłe. Ostatecznie jednak obu komandosów uznano za zmarłych.

Miguela Keitha przydzielono do japońskiej bazy Sasebo, tymczasem Williamsa – na Kretę. Ten pierwszy regularnie uczest­niczy w ćwi­cze­niach z amery­kańskimi sojusz­nikami w rejonie Indo-Pacyfiku, drugi niemal dokładnie rok temu do­star­czał zaopa­trzenie dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji.

Zobacz też: Lepsi ludzie, lepsza technika. Iran eskaluje cyberwojnę z Izraelem

US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Kelby Sanders