Mumbajska stocznia Mazagon Dock Shipbuilders Limited przekazała dziś marynarce wojennej Indii niszczyciel Mormugao (D67), drugą z czterech jednostek typu Visakhapatnam (znanego też jako typ 15B). Niszczyciel powinien oficjalnie wejść do służby jeszcze w tym roku. Imię nadano mu na cześć miasta portowego w Goa, najmniejszym stanie Indii.

Stępkę pod Mormugao położono 4 czerwca 2015 roku. Ceremonia wodowania odbyła się 17 września 2016 roku. Potem nastąpił długi okres montażu końcowego (w tym instalacji uzbrojenia) i prób stoczniowych. Cykl ten dobiegł końca dopiero 14 grudnia 2021 roku, a pięć dni później okręt wyszedł z portu na próby morskie. Datę wybrano nieprzypadkowo – 19 grudnia to Dzień Wyzwolenia Goa, czyli rocznica usunięcia z Indii ostatnich europejskich (portugalskich) kolonizatorów w 1961 roku.



Rząd Indii zamówił w 2011 roku cztery niszczyciele typu Visakhapatnam. Pierwszą jednostkę zwodowano w kwietniu 2015 roku, a przyjęto do służby 21 listopada 2021 roku. Trzeci niszczyciel, Imphal, został zwodowany w kwietniu 2019 roku, a czwarty, Surat – pół roku temu.

Projekt 15B, jak sama nazwa wskazuje, opiera się na projekcie 15A, czyli typie Kolkata. Dla Nowego Delhi sprawna realizacja programu budowy nowych niszczycieli jest szczególnie istotna ze względu na to, że okręty te nie tylko są budowane przez rodzimych stoczniowców, ale i zostały zaprojektowane przez rodzimych inżynierów. Ponad 70% elementów jest produkcji krajowej, podczas gdy w typie Kolkata i wcześniejszym typu Delhi było to odpowiednio poniżej 60% i 42%. Z zagranicy wciąż pochodzi znaczna część wyposażenia elektronicznego, w tym radiolokator EL/M-2248 MF-STAR z Izraela, ale już na przykład radar obserwacji przestrzeni powietrznej RAWL-02/LW-08 jest made in India, choć na licencji Thalesa.

Niszczyciele typu Visakhapatnam mają długość 163 metrów i wyporność pełną 7500 ton, mają więc rozmiary podobne do niemieckich fregat typ 125, obsadza je za to aż 300-osobowa załoga, co plasuje Visakhapatnamy na równi z amerykańskimi niszczycielami typu Arleigh Burke. Napęd oparty na parze turbin gazowych M36E produkowanych przez ukraińskie przedsiębiorstwo Zoria-Maszproekt pozwala osiągnąć prędkość 34 węzłów. Zasięg wynosi 4 tysiące mil morskich.

Podstawowe uzbrojenie stanowią bloki wyrzutni pionowych z pociskami przeciwlotniczymi Barak 8 i przeciwokrętowymi BrahMos (w standardowej konfiguracji niszczyciel będzie przenosił te pociski w proporcji 32:16). Oprócz tego niszczyciele dysponują działem kalibru 76 milimetrów, czterema systemami obrony bezpośredniej AK-630M, czterema wyrzutniami torped ZOP i dwiema wyrzutniami rakietowych bomb głębinowych ZOP RBU-6000.



Na pierwszy rzut oka projekty 15A i 15B można rozróżnić po kształcie mostka. W starej serii okna mostka biegną w linii prostej od burty do burty, w nowych okrętach czoło nadbudówki jest złamane w tył, tak aby poprawić właściwości stealth. Niszczyciele typu Visakhapatnam dysponują też pokładem lotniczym z hangarem mogącym pomieścić dwa śmigłowce takie jak Sea King czy HAL Dhruv.

Obecnie indyjska marynarka wojenna dysponuje dziesięcioma niszczycielami (nie licząc Mormugao), z których cztery reprezentują nowoczesne typu KolkataVisakhapatnam. Jednym z najważniejszych ich zadań jest ochrona lotniskowców Vikramaditya i Vikrant. Gdzieś na widnokręgu majaczy już plan niszczycieli nowej generacji, roboczo określanych jako projekt 18. Mają one mieć wyporność rzędu 9 tysięcy ton i dysponować stosownie nowoczesnym uzbrojeniem: działami elektromagnetycznymi i laserowymi zestawami obrony bezpośredniej. Mają też być zoptymalizowane do współpracy z rozpoznawczymi i bojowymi bezzałogowymi statkami powietrznymi.

Zobacz też: Japonia: Nowe potrzeby, nowe wymagania i schrony

Ministry of Defence