6 października 1973 roku Egipcjanie, po uprzednim ataku artyleryjskim i lotniczym rozpoczynającym wojnę Jom Kipur, zaczęli przekraczać Kanał Sueski. Do nocy z 6 na 7 października na wschodni brzeg przerzucono ponad 30 tysięcy żołnierzy i 500 czołgów. Linia Bar-Lewa, na której obsadzonych było wyłącznie 18 fortyfikacji, i to żołnierzami jednostek rezerwowych, nie powstrzymała na długo sił przeciwnika. Dla porównania: do obrony całego półwyspu w tym czasie Izraelczycy dysponowali 290 czołgami. Do 9 października Izraelczycy starali się wyprowadzać kontrataki lub prowadzić działania opóźniające egipską ofensywę. Tego dnia sytuacja na Synaju się ustabilizowała, a Egipcjanie wyhamowali natarcie w obawie przed opuszczeniem parasola ochronnego obrony przeciwlotniczej.

W pierwszych dniach wojny sytuacja na Wzgórzach Golan była podobna. Po syryjskiej nawale artyleryjskiej i atakach lotniczych do ofensywy na częściowo uposażone i obsadzone jednostki izraelskie ruszyło 800 czołgów i prawie 30 tysięcy żołnierzy. Również i w tym przypadku siły powietrzne Izraela były sparaliżowane przez syryjską obronę przeciwlotniczą. Walki na tym froncie, z racji bliskości izraelskich miast, uważane były przez Izraelczyków za priorytetowe, jednak sytuacja była podobna do tej na Synaju.

Dopiero 8 października, kiedy na front docierać zaczęli zmobilizowani żołnierze, udało się wyhamować natarcie. Syryjczycy musieli dodatkowo zmagać się ze stratami, które ponieśli dzień wcześniej podczas walk w „Dolinie Łez” (zniszczonych 260 czołgów i 500 innych pojazdów). Od 8 października Izraelczycy spychali wojska syryjskie powoli w kierunku Purpurowej Linii. 10 października zapadła w izraelskim Sztabie Generalnym decyzja o przeprowadzeniu ofensywy w głąb Syrii, w kierunku stolicy. W dniach 12–13 października Izraelczycy prowadzili już walki na syryjskim terytorium z wojskami iracko-syryjskimi.



Ofensywa „ratunkowa”

14 października Egipcjanie przeprowadzili szereg uderzeń na różnych odcinkach frontu na Synaju. Ich celem było odciążenie wojsk syryjskich, które od 11 października cofały się z obszaru Wzgórz Golan i przygotowywały do obrony Damaszku. Na nieszczęście dla państw arabskich plan ataku na Synaju okazał się źle zaplanowany. Siły uderzeniowe osłabiono przez podział i skierowanie ich w pięć różnych, odległych od siebie odcinków frontu. Ponadto Egipcjanie operowali poza parasolem obrony przeciwlotniczej. Izraelczycy skutecznie odparli atak, niszcząc około 250–280 czołgów przeciwnika, 200 innych pojazdów, a także zabijając 1000 żołnierzy, przy stratach własnych wielkości 20–40 czołgów.

Kluczowe decyzje zapadły jeszcze tego samego dnia po obu stronach. Egipscy wojskowi ocenili, że ich wojska nie straciły do końca zdolności operacyjnych. Zarekomendowali wycofanie się za Kanał Sueski, przegrupowanie oddziałów i utworzenie nowych linii obrony. Prezydent Anwar Sadat i minister obrony Ismael Ali sprzeciwili się temu pomysłowi. Obaj uważali, że odwrót miałby negatywny wydźwięk propagandowy, ponieważ przedstawiłby w złym świetle Egipt wśród innych państw arabskich. Według Sadata mógłby wprowadzić zamieszanie i spadek morale wśród żołnierzy. Minister i prezydent nakazali zatem utworzenie linii obrony jeszcze na Synaju.

Amnon Reszef (drugi z lewej) i Ariel Szaron (trzeci z lewej) na Synaju.
(Eli Chen / IDF Spokesperson’s Unit / CC BY-SA 3.0)

Izraelscy wojskowi uznali z kolei, że skala egipskich strat stworzyła okazję do przejęcia inicjatywy na froncie. Szef Sztabu Generalnego, generał broni Dawid Elazar, przedstawił rządowi swoją propozycję przekroczenia Kanału Sueskiego. Zgoda ze strony rządowej została wyrażona w nocy 15 października. Operacji nadano trudny do spolszczenia kryptonim „Abirej Lew” (hebr. אבירי לב), zaczerpnięty z Księgi Psalmów (76,6). W Biblii Tysiąclecia wyrażenie to przełożono: „najdzielniejsi”, w bardziej poetyckim przekładzie Czesława Miłosza – „mężni sercem”, a w XVII-wiecznej Biblii Gdańskiej – „ci, którzy byli serca mężnego”. Plan operacji zakładał uderzenie 143. Rezerwowej Dywizji Pancernej generała Ariela Szarona w styk egipskich 2. i 3. Armii. Według ocen izraelskiego sztabu był to najsłabszy punkt egipskich linii. Następnie dywizja Szarona miał stworzyć przeprawę w rejonie bazy lotniczej Ad-Defersuar i zabezpieczyć przyczółek do wyprowadzenia dalszego natarcia wzdłuż kanału na jego zachodnim brzegu, na północ i południe.

Aby dotrzeć do kanału, dywizja Szarona musiała zdobyć i zabezpieczyć drogi o kryptonimach Tirtur (hebr. טרטור/טירטור) i Akawisz (hebr. עכביש) oraz skrzyżowanie dróg Tirtur i Leksikon (hebr. לכסיקון), odizolować górzysty obszar nazwany Missouri (hebr. מיסורי), z którego można by było obserwować i ostrzeliwać przeprawę, a także zdobyć Chińską Farmę z racji na jej bliskość do wymienionych dróg.



Plan ataku na Chińską Farmę i siły stron

Na południe od obszaru Missouri, na wschód od drogi Leksikon oraz na północ od drogi Tirtur rozciągał się obszar rolniczy o powierzchni około 50 kilometrów kwadratowych. Była to sieć kanałów irygacyjnych (o łącznej długości 140 kilometrów), gospodarstw rolnych i zabudowań wiejskich założonych we współpracy rządu egipskiego z ONZ-owską agencją UNRWA w ramach programu zaludniania Synaju. Celem przedsięwzięcia miało być nawodnienie i użyźnienie 8400 dunamów (840 hektarów) ziemi dzięki przepompowniom i kanałom irygacyjnym (nazwa kodowa na mapach to Amir, hebr. אמיר). Obsługą i konserwacją pomp zajmowali się specjaliści przybyli aż z Japonii. W związku z tym cała dokumentacja i napisy na maszynach były w języku japońskim. W trakcie działań zbrojnych podczas wojny sześciodniowej izraelscy żołnierze zajęli te zabudowania i uznali, że wszystkie dokumenty i instrukcje pochodzą z Chin. W ten sposób obszar ten błędnie nazwano Chińską Farmą.

Zdjęcie lotnicze z zaznaczoną Chińską Farmą i drogą Leksikon. U góry Kanał Sueski,
(dzięki uprzejmości IDF Archives and the Defense System)

We wspomnieniach pułkownika Amnona Reszefa, ówczesnego dowódcy 14. Brygady Pancernej, można znaleźć informacje, że obszar farmy był piaszczysty, co utrudniało poruszanie się pojazdom gąsienicowym, i poprzecinany licznymi rowami, których pokonanie mogło się odbywać jedynie przez istniejące mosty. Ponadto wzdłuż rowów znajdowały się wały ziemi wydobytej podczas prac melioracyjnych, które ułatwiały okopanie się obrońcom.

Generał Szaron zaproponował następujący plan ataku swojej dywizji: 14. Brygada Pancerna pułkownika Reszefa zaatakuje i zajmie Chińską Farmę oraz zabezpieczyć przeprawę, 600. Brygada Pancerna pułkownika Tuwji Rawiwa zamarkuje atak na siły egipskie w rejonie Missouri, 247. Rezerwowa Brygada Spadochronowa pułkownika Daniego Mata przeprawi się na zachodni brzeg Kanału Sueskiego i zabezpieczy przyczółek przeprawy, a 421. Brygadzie Pancernej pułkownika Chaima Ereza przypadło zadanie wsparcia spadochroniarzy pułkownika Mata, poszerzenie przyczółku przeprawy na zachodnim brzegu kanału oraz zniszczenie stanowisk przeciwlotniczych Egipcjan.

W skład 14. Brygady Pancernej wchodziły następujące siły: 79. Batalion Pancerny (22 czołgi), 184. Batalion Pancerny (21 czołgów), 87. Batalion Rozpoznania (22 czołgi), Sajjeret Szaked (trzy kompanie piechoty zmechanizowanej), 582. Rezerwowy Batalion Spadochronowy oraz niezależna grupy operacyjna Szmuela Arada zwana koach Szmulik (202. i 890. Kompania Spadochronowa). Na potrzeby swojej misji Reszef otrzymał również do dyspozycji wsparcie w postaci 407. Batalionu Pancernego z 600. Brygady Pancernej (31 czołgów).

Pojazdy 14. Brygady na Synaju.
(IDF Spokesperson’s Unit / CC BY-SA 3.0)

Na podstawie danych wywiadowczych z 15 października 14. Brygada Pancerna miała zmierzyć się z 16. Dywizją Piechoty (dwie brygady piechoty, jedna brygada zmechanizowana i batalion czołgów) oraz 21. Dywizją Pancerną (dwie brygady pancerne) z 2. Armii. W swoich wspomnieniach Reszef podaje, że układ sił egipskich był w rzeczywistości inny. W rejonie Chińskiej Farmy rozmieszczono siły 16. Brygady Piechoty. 18. i 16. Batalion Piechoty, wyposażone w broń przeciwpancerną i wzmocnione kompanią czołgów każdy, rozlokowano w rejonach dróg Tirtur i Leksikon. 17. Batalion Piechoty ze wsparciem pancernym znajdował się na wschód od przepompowni wody (Amir).



Początek bitwy

15 października od godzin porannych rozpoznanie na trasie przemarszu 14. Brygady Pancernej prowadził już 87. Batalion Rozpoznania. Jednostka poruszała się na szpicy kolumny, a następnie miała zająć umocnienia Macmed (hebr. מצמד). Izraelczycy zakładali, że znajduje się tam sztab egipskiej 16. Dywizji Piechoty. O godzinie 18:05 siły 14. Brygady Pancernej ruszyły drogą Akawisz w kierunku drogi Leksikon w kolejności: 87. Batalion Rozpoznania, 79. Batalion Pancerny, 184. Batalion Pancerny i 407. Batalion Pancerny, Sajjeret Szaked, grupa Szmuela Arada, a na końcu 582. Rezerwowy Batalion Spadochronowy. O 20.00 batalion rozpoznania dotarł do drogi Leksikon, którą następnie kierował się na północ. Pozostałe bataliony pancerne dotarły do skrzyżowania dróg o 20.44. Reszef podaje, że w związku z problemami technicznymi transporterów grupa Szmulika i Sajjeret Szaked dotarły do drogi o 21.07, a siły 582. Rezerwowego Batalionu Spadochronowego – półtorej godziny później.

Kiedy pozostałe w tyle siły brygady wkraczały na drogę Leksikon, 87. Batalion Rozpoznania podzielił się na trzy kompanie i przystąpił do działań mających na celu zajęcie Macmed i dotarcia do brzegu Kanału Sueskiego. 500 metrów na zachód od skrzyżowania dróg Leksikon–Szik (hebr. שיק) siły batalionu nawiązały krótki kontakt ogniowy z Egipcjanami, ale udało im się kontynuować marsz aż do umocnień Macmed. Tam okazało się, że dane wywiadowcze są błędne: nie było tam dowództwa 16. Dywizji Piechoty.

Izraelski czołg Magach i transporter M113 uszkodzone i porzucone w pobliżu skrzyżowania Tirtur–Leksikon.
(domena publiczna)

Następny do trasy Szik dotarł 79. Batalion Pancerny. Tam wdał się w wymianę ognia z siłami egipskimi. Na początku Izraelczycy osiągnęli efekt zaskoczenia. Z czasem Egipcjanie zaczęli jednak odpierać ataki oraz otrzymali wsparcie w czołgów. W wyniku walk jeden izraelski czołg został zniszczony, a drugi uszkodzony przez minę. Kolejną izraelską jednostką, która natrafiła na opór, był 184. Batalion Pancerny na skrzyżowaniu dróg Tirtur–Leksikon. Mimo to batalion próbował kontynuować marsz w kierunku skrzyżowania Leksikon–Szik. O 21.28 dowódca batalionu przekazał do dowództwa brygady, że sytuacja jego formacji jest ciężka i uniemożliwia dalszą walkę. Do dyspozycji pozostało mu dziewięć czołgów, resztę uszkodzono w trakcie walk. Przed 22.00 dowódca 79. Batalionu Pancernego otrzymał zgodę na wycofanie się na pozycje zajęte przez 184. Batalion Pancerny, reorganizację i ponowny atak wspólnymi siłami.

Z oporem ze strony Egipcjan okopanych na skrzyżowaniu Tirtur–Leksikon zetknął się również 407. Batalion Pancerny. Uszkodzone zostały trzy czołgi, raniono także dowódcę batalionu – podpułkownika Amrama Micnę. Obrażenia nie pozwalały mu na dalsze dowodzenie i przekazał swoje obowiązki pułkownikowi Awrahamowi Almogowi. Mimo wysiłków batalion nie był w stanie wyprzeć Egipcjan z umocnionych pozycji przy skrzyżowaniu. Został unieruchomiony przez przeciwnika, co uniemożliwiło reszcie sił dalsze przemieszczanie się. Do ciężkich walk zaangażowano także grupę Arada oraz jednostkę Sajjeret Szaked.

Z opisu walk przedstawionego przez Reszefa wynika, że do godzin wieczorno-nocnych jedyną jednostką, której udało się wykonać powierzone zadania, był 87. Batalion Rozpoznania. Reszta sił izraelskich została związana walką z okopanymi egipskimi siłami. Zdobycie i oczyszczenie z sił egipskich obszaru węzła Tirtur–Leksikon było kluczowe dla przebiegu operacji forsowania Kanału Sueskiego. Bez tego transport mostu na walcach (geszer ha-glilim, hebr. גשר הגלילים) w rejon planowanej przeprawy był niemożliwy. Most ten składał się z cylindrów wypełnionych pianką poliuretanową, które umieszczono jeden za drugim w specjalnym stelażu. Z kolei na stelażu ułożono przęsła umożliwiające przejazd czołgów i innych pojazdów. Cylindry podczas transportu służyły za koła mostu, natomiast w wodzie pełniły funkcję pływaków. Wobec tego droga Tirtur miała tu kluczowe znaczenie. Według wspomnień Szarona wybudowano ją specjalnie na jego rozkaz przed wojną, żeby w razie ewentualnego planu przekroczenia kanału umożliwić transport mostu na walcach, którego masa wynosiła aż 600–700 ton, a długość – 200 metrów. Powodzenie całej operacji znalazło się pod znakiem zapytania.

Działania wojsk izraelskich (kolor niebieski) w nocy z 15 na 16 października. Aby ułatwić rozeznanie się w mapie, czarnymi obwódkami wyróżniliśmy nazwy (od lewej): Leksikon, Tirtur i Akawisz.
(IDF Spokesperson’s Unit / CC BY-SA 3.0)



Drugi dzień walk – 16 października

Utrudnienia na drogach spowolniły marsz 247. Rezerwowej Brygady Spadochronowej pułkownika Mata ku Kanałowi Sueskiemu. Próby przemieszczania się poza utwardzonymi drogami nie zawsze były skuteczne, wielokrotnie żołnierze byli zmuszeni wyciągać zakopane w piasku ciężarówki i transportery. Około 1.35 spadochroniarze Mata przeprawili się na drugi brzeg kanału. Byli to pierwsi izraelscy żołnierze, którzy znaleźli się na kontynencie afrykańskim. Mat sam przyznał po wojnie, że wszyscy jego podkomendni czuli, jak wielka odpowiedzialność spoczywała na nich tamtej nocy. Problemem było jednak to, że most na walcach, na który czekali, wciąż pozostawał na zablokowanych drogach.

W Dowództwie Południowym i Sztabie Generalnym panowała konsternacja. Wojskowi wraz z ministrem obrony Moszem Dajanem zorientowali się, że źle ocenili zdolności bojowe sił egipskich. Dajan poddał pod dyskusję pomysł odwołania całej operacji i wycofania spadochroniarzy z zachodniego brzegu Kanału Sueskiego. W tym momencie wyszedł również na jaw spór pomiędzy Arielem Szaronem a dowództwem i sztabem. Szaron w swojej autobiografii przyznał, że wraz z upływem czasu i intensyfikacją walk jego entuzjazm słabł, ale pozostawał na polu walki, aby podtrzymywać morale i mieć prawdziwy ogląd sytuacji na froncie. Dowództwo z kolei krytykowało go za zbytnią upartość i niesubordynację. Oskarżano go, że angażuje wojska w długotrwałe i wyniszczające walki w celu budowy swojego wojowniczego wizerunku.

Most na walcach w Muzeum Jad le-Szirjon w Latrun,
(Avishai Teicher, Creative Commons Attribution 2.5 Generic)

W nocy kilkukrotnie ponawiano uderzenia z różnych kierunków na Egipcjan okopanych na skrzyżowaniu dróg Tirtur–Leksikon. Za każdym razem wojska egipskie odpierały ataki. Podczas jednego z nich zginął major Joaw Brom, dowódca 87. Batalionu Rozpoznania. Dowództwo brygady o godzinie 4.00 nakazało 407. Batalionowi Pancernemu i 582. Rezerwowemu Batalionowi Spadochronowemu wsparcie walczących na skrzyżowaniu sił. Okopani w rowach melioracyjnych Egipcjanie skutecznie wykorzystywali fakt, iż izraelskie czołgi nie miały wyposażenia umożliwiającego walkę w nocy. Za pomocą broni przeciwpancernej zatrzymali kolejne ataki, powiększając izraelskie straty. Według Reszefa jego brygada straciła 56 z posiadanych na początku 97 czołgów, zginęło 128 żołnierzy, a 62 zostało rannych.

Egipcjanie nocą przypuścili kolejny atak na pozycje batalionów 184. i 79., które musiały się przegrupować, wycofać i zorganizować obronę na pobliskich wydmach. Przed świtem dowódca brygady poprosił dowództwo dywizji o wsparcie. W tym celu z 600. Brygady Pancernej i 421. Brygady Pancernej wydzielono dwa bataliony czołgów, opór Egipcjan był jednak na tyle duży, że obie formacje zostały z czasem wycofane z walk.

Rankiem, ze względu na straty i brak możliwości samodzielnego prowadzenia walki, Reszef rozdzielił pozostałości 87. Batalionu Rozpoznania, 407. Batalionu Pancernego i 582. Rezerwowego Batalionu Spadochronowego między 79. Batalion Pancerny i 184. Batalion Pancerny. Obie formacje zaangażowane były w odpieranie ataków przeciwnika z północy. Egipcjanie w wyniku ataków na tym odcinku stracili 20–30 czołgów. Przed południem wywiad doniósł o możliwości wkroczenia do walki egipskiej 21. Dywizji Pancernej, właśnie od północy. Reszef rozpoczął przegrupowywanie swoich sił, aby powstrzymać ewentualną ofensywę. Do niczego takiego jednak 16 października nie doszło.



Stworzenie przyczółku na zachodnim brzegu Kanału Sueskiego przez spadochroniarzy pułkownika Mata sprawiło, że generał Szaron uznał za najważniejsze utworzenie przeprawy. Spadochroniarze znajdowali się na terytorium przeciwnika od około czternastu godzin. Dowództwo Południowe widziało jednak duże zagrożenie w tym, że Chińska Farma wciąż pozostaje w rękach Egipcjan; ci mogli ostrzeliwać z niej kolumny, które zmierzałyby do przeprawy. Stojący na czele Dowództwa Południowego generał Szmuel Gonen zakazał Szaronowi przeprawiania jakichkolwiek sił, dopóki zabudowania farmy nie zostaną zdobyte. Zdecydowano, że 162. Dywizja Pancerna generała Awrahama Adana razem z 890. Batalionem Spadochronowym z 35. Brygady Spadochronowej zaatakują Chińską Farmę i oczyszczą umocnienia. Problemem był jednak brak aktualnych danych wywiadowczych i zdjęć lotniczych obszaru farmy i kanałów. Co więcej, żadne raporty z dywizji Szarona na temat egipskich sił okopanych na Chińskiej Farmie nie zostały przekazane Adanowi. Mimo to zdecydowano się na atak spadochroniarzy na teren farmy w godzinach nocnych.

Most samobieżny EWK Gillois Muzeum Jad le-Szirjon w Latrun. Kilka takich pojazdów można było połączyć, aby stworzyć przeprawę o pożądanej długości, każdy pojazd z osobna mógł też działać jako swoisty mały prom.
(Bukvoed, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

Największym osiągnięciem drugiego dnia walk było utrzymanie przyczółku przez spadochroniarzy Daniego Mata oraz udzielenie mu wsparcia przez część sił 421. Batalionu Pancernego pułkownika Ereza, przerzuconych na zachodni brzeg kanału amfibiami Gillois. Siłom Ereza udało się nawet zniszczyć kilka stanowisk egipskiej obrony przeciwlotniczej.

Trzeci dzień walk – 17 października

Po północy spadochroniarze wyruszyli w kierunku zabudowań farmy. Do pierwszego kontaktu doszło o godzinie 2.45. Rozpoczęły się ciężkie i długie walki z bardzo dobrze przygotowanymi do obrony Egipcjanami. Czołgi i artyleria zostały zakamuflowane i okopane. Piechota z kolei wyposażona była w pociski 9M14 Malutka. Spadochroniarze ponieśli straty wynoszące około 30% stanu jednostki. Walczącym wsparcia miał udzielić 100. Batalion Pancerny podpułkownika Ehuda Baraka. Po przybyciu na miejsce walk podkomendni Baraka nie mogli jednak odróżnić pozycji spadochroniarzy od egipskich i zdecydowali się oświetlić okolicę flarami. Błąd ten kosztował Baraka pięć z siedmiu czołgów.

Generał Adan postanowił wykorzystać skupienie się Egipcjan na walkach o Chińską Farmę, aby umożliwić transport mostu na walcach przez drogę Akawisz, która od 11.00 była należycie zabezpieczona. Część Izraelczyków ewakuowano z obszaru farmy właśnie około 11.00, jednak ostatni walczący wycofali się z niej około 15.00. Spadochroniarze w tym starciu stracili 41 żołnierzy, a 100 zostało rannych.

Połączone amfibie Gillois na Kanale Sueskim z czołgami Magach.
(IDF Spokesperson’s Unit / CC BY-SA 3.0)

Prezydent Sadat upierał się przy decyzji, iż żadna egipska formacja nie może zostać ewakuowana na kontynent afrykański. W związku z tym minister obrony Ali wydał polecenie, mimo sprzeciwów Sztabu Generalnego, aby pozostająca na Synaju 25. Brygada Pancerna wykonała uderzenie w kierunku północnym wzdłuż Wielkiego Jeziora Gorzkiego. Była to elitarna formacja, jako jedyna wyposażona w czołgi T-62. Natomiast 21. Dywizja Pancerna drogą Leksikon miała atakować w kierunku południowym. Kierunek natarcia brygady był bardzo kontrowersyjny dla sztabu i uznano go za niebezpieczny. Z lewej strony formacja ograniczona była Wielkim Jeziorem Gorzkim, a jej prawa flanka była całkowicie odsłonięta na ewentualny izraelski atak.



Rano Izraelczykom udało się zatrzymać 21. Dywizję na północnym odcinku walk. Wobec tego jedyna egipska nadzieja wiązała się z samotnym natarciem 25. Brygady. O ruchu kolumny czołgów izraelskie czujki meldowały już o godzinie 8.00. Dowództwo Południowe wydało rozkaz, aby nie atakować od razu. Chciano zaatakować kolumnę na całej jej długości i od tyłu w celu zadania jak największych strat. Izraelczycy zaatakowali wrogie czołgi w południe. Jedynym wyjściem dla egipskich pojazdów było zjechanie z drogi w kierunku wschodnim, ku wydmom, z których prowadzili ostrzał okopani Izraelczycy. Natarcie 25. Brygady Pancernej okazało się porażką, część uciekających pojazdów utknęło na izraelskich polach minowych. Formacja w zasadzce straciła aż 85 czołgów. Około 17.30 do izraelskiego dowództwa zaczęły spływać od poszczególnych jednostek meldunki o zakończeniu walk.

Późnym popołudniem po 16.00 wojska inżynieryjne, mimo ciężkiego ostrzału artyleryjskiego i lotniczego ze strony egipskiej, ukończyły most pontonowy przez Kanał Sueski, ponieważ wspomniany most na walcach jeszcze nie dotarł do przeprawy. Mimo nacisków ze strony ministra Dajana 162. Dywizja Pancerna nie mogła przystąpić do natychmiastowego forsowania kanału ze względu na potrzebę uzupełnienia amunicji i paliwa.

Budynek przepompowni wody.
(dzięki uprzejmości IDF Archives and the Defense System)

Ostatni dzień walk – 18 października
18 października siły izraelskie kontynuowały forsowanie Kanału Sueskiego, a walki o Chińską Farmę i przepompownie wciąż trwały. Do pomocy atakującym siłom oddelegowano Sajjeret Szaked oraz Jednostkę 88 „Dow Lawan” wyposażoną w czołgi lekkie PT-76 i transportery BTR-50. Atak na każde umocnienia i pozycje poprzedzany był ostrzałem artyleryjskim, po nim następował atak piechoty i pojazdów opancerzonych. Po 17.00 dowódca Jednostki 88, major Josef Jodowicz, poinformował, że obszar przepompowni został zajęty.

Walki o Chińską Farmę ukazały palące problemy izraelskich sił zbrojnych. Po pierwsze: brak aktualnego rozpoznania i informacji wywiadowczych. Dowódcy jednostek musieli na bieżąco weryfikować, z kim walczą i jakie jest rozmieszczenie sił przeciwnika. Dodatkowo izraelskie lotnictwo nie mogło prowadzić swobodnie działań ze względu na egipską obronę przeciwlotniczą, którą eliminować zaczęto po przekroczeniu kanału.

Działania wojsk izraelskich (kolor niebieski) 17 października.
(IDF Spokesperson’s Unit / CC BY-SA 3.0)

Drugim problemem była zbytnia ufność w możliwości wojsk pancernych, które okazały się ograniczone w przypadku walk z okopanym przeciwnikiem wyposażonym w broń przeciwpancerną. Izraelskie formacje pancerne pozbawione wsparcia piechoty i wojsk inżynieryjnych ponosiły duże straty w kolejnych falach ataków. W walkach nocnych izraelskie czołgi pozostawały bezbronne.

Trzecią kwestią było fałszywe przekonanie izraelskich wojskowych o tym, że po zatrzymaniu egipskiej ofensywy 14 października przeciwnik nie ma już zdolności do dalszej walki. Fałszywie oceniono morale wroga. W związku z tym nie istniały żadne plany alternatywne na wypadek wyhamowania natarcia na Kanał Sueski. Nie dopuszczono możliwości, że atak pancerny może być zatrzymany. tymczasem kolumny utknęły na drogach i czekały aż dowództwa na bieżąco rozwiązywać będą kolejne problemy.

Bibliografia

קרבות החווה הסינית, Israel Defense Forces and Defense Establishment Archive, dostęp 24 sierpnia 2023.
מלחמות הגנרלים, Israel Defense Forces and Defense Establishment Archive, dostęp 24 sierpnia 2023.
Aderet Ofer, Kohen Gili, מת האלוף במילואים דני מט, „Ha-Arec”, 6 grudnia 2013, dostęp 24 sierpnia 2023.
Dunstan Simon, The Yom Kippur War 1973 (2). The Sinai, Campaign Series, nr 126, Osprey Publishing Ltd., Oxford 2003.
Gawrych George W., The 1973 Arab-Israeli War: The Albatross of Decisive Victory, Leavenworth Papers 1996, nr 21, U.S. Army Center of Military History, Washington D.C.
Przybyło Łukasz, Bój o Chińską Farmę w dniach 15–17 października 1973 roku i forsowanie Kanału Sueskiego przez armię izraelską, [w:] Wojny i konflikty zbrojne po 1945 roku, red. G. Kotlarz, Ł. Nadolski, t. 5, Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2018, s. 245–299.
Reszef Amnon, כיבוש “הגדה הקרובה” – “החווה הסינית” – 15-16.10.73, dostęp 24 sierpnia 2023.
Reszef Amnon, אבטחת אזור הצליחה – 16-18.10.1973, dostęp 24 sierpnia 2023.
Stroock William, The Battle of Chinese Farm, The Past, dostęp 24 sierpnia 2023.
Szaron Ariel, Warrior: the Autobiography of Ariel Sharon, Simon & Schuster Paperbacks, New York 2005.

IDF Spokesperson's Unit photographer