Według informacji opublikowanych 6 czerwca na Twitterze przez szefa tureckiego podsekretariatu do spraw przemysłu obronnego (SSB), İsmaila Demira, rozpoczęła się seryjna modernizacja czołgów Leopard 2A4. Nie wiadomo niestety, ile czołgów będzie modernizowanych ani jaka jest wartość programu. Prawdopodobnie modernizacja obejmie 83–120 egzemplarzy, zgodnie z obietnicami z 2017 roku. Zmodernizowane czołgi otrzymają oznaczenie Leopard 2A4TM.

Największe zmiany dotyczą osłonności balistycznej. Czołgi otrzymają modułowy pancerz dodatkowy złożony z modułów dostarczonych przez przedsiębiorstwa Roketsan i Balistik Koruma Merkezinde. Pierwszy będzie miał konstrukcję warstwową, drugi zaś będzie pancerzem reaktywnym. Nie może też zabraknąć pancerza klatkowego, bardzo przydatnego podczas walk w środowisku miejskim. Wprowadzone ulepszenia mają ochronić załogi przed porażeniem pociskami Korniet, Fagot, Konkurs czy TOW 2 oraz improwizowanymi ładunkami wybuchowymi.

Tureckie siły zbrojne kupiły ogółem 354 czołgi podstawowe Leopard 2A4 w latach 2005–2013. Zamówienie zrealizowano w dwóch transzach: 298 i 56 wozów. Piętnaście sztuk z drugiej serii skanibalizowano na części zamienne do wozów będących w służbie liniowej.



Inne zmiany obejmą instalację systemu obserwacji dookolnej Yamgöz, układu ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką lasera LIAS, systemu nawigacji i nocnego przyrządu obserwacyjnego kierowcy ADIS. zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia Aselsan SARP, aktywnego systemu ochrony pojazdu Akkor Pulat oraz pomocniczej jednostki zasilającej. Warto zaznaczyć, że powyższy pakiet jest standardowym rozwiązaniem dla tureckich pojazdów, począwszy od transporterów opancerzonych po czołgi podstawowe. Aby poprawić komfort pracy załogi, dodano klimatyzację.

Realizacją programu zajmą się tureckie przedsiębiorstwa Aselsan, Roketsan i Balistik Koruma Merkezinde. Istotną sprawą jest wyłączenie z tego grona firmy BMC Otomotiv Sanayi ve Ticaret, która w styczniu zaprezentowała hybrydę kadłuba Leoparda 2A4 i wieży tureckiego Altaya. Na wieży znalazły się wówczas elementy ASOP Akkor Pulat i układ ostrzegania o opromieniowaniu laserem TLUS oraz nocny przyrząd obserwacyjny kierowcy ADIS. W demonstratorze wzmocniono opancerzenie podwozia, zastosowano pancerz prętowy osłaniający przedział silnika i wzmocniono zawieszenie, a po boku i z przodu kadłuba także pojawiły się nowe płyty pancerza.



Wpływ na decyzję o modernizacji Leopardów 2A4 miały co najmniej dwie przyczyny: potrzeba operacyjna związana z dużą podatnością na ogień przeciwpancernych pocisków kierowanych i niespełnione tureckie marzenia o szybkim wprowadzeniu do służby czołgu narodowego, którym miał być szumnie zapowiadany Altay. Problemy tureckiego przemysłu zbrojeniowego, a pośrednio również polityka zagraniczna Ankary, zweryfikowały plany wprowadzenia do służby w 2020 roku. Jest też wielce wątpliwe, że czołg pojawi się w linii w tym roku.

Z kolei operacja wojskowa „Tarcza Eufratu” uwydatniła braki w opancerzeniu tureckich czołgów. Początkowo do walki posłano czołgi M60A3, które jednak ponosiły straty, wobec czego zdecydowano o uzupełnieniu zagonów pancernych o M60T i Leopardy 2A4, ale te również wykazywały wrażliwość na ostrzał, w szczególności brakowało im układów ostrzegających o opromieniowaniu wiązką lasera.

Od rozpoczęcia tureckiej interwencji minęły już cztery lata, ale niechlubna historia walk tureckich czołgistów jest stale przypominana. Podczas pamiętnych walk o miasto Al-Bab w Syrii tureckie siły zbrojne straciły co najmniej dziesięć czołgów. Wówczas turecki przemysł zbrojeniowy nie miał czasu do stracenia i starał się wzmocnić osłonność balistyczną, ale droga do tego nie była prosta. W 2018 roku Niemcy odmówili modernizacji Leopardów 2A4, powołując się na informacje, że Turcja użyła ich w Afrinie do walki z milicjami kurdyjskimi.

Doświadczenia „Tarczy Eufratu” zaowocowały podjęciem w maju 2017 roku decyzji o modernizacji 120 Leopardów 2A4, czterdziestu M60A3 i takiej samej liczby M60T, które zachowały pancerz reaktywny, ale dodano również pancerz siatkowy, który ma chronić czołg przed pociskami z granatników RPG-7. M60T wyposażono w układ ostrzegania przed opromieniowaniem.



Program o kryptonimie „Firat” obejmował również instalację kamer, aby zapewnić załodze zwiększoną świadomość sytuacyjną poprzez dookolną obserwację otoczenia. Oryginalną wieżyczkę dowódcy – uzbrojoną w karabin maszynowy kalibru 12,7 milimetra – zastąpiono zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia Aselsan SARP z granatnikiem automatycznym kalibru 40 milimetrów.

W połowie ubiegłego roku İsmail Demir poinformował o zakończeniu modernizacji czołgów do standardu M60TM. Co więcej, tamtejsze wojska lądowe zdążyły już przyjąć je na uzbrojenie i rozmieścić w północno-zachodniej Syrii, gdzie wzięły udział w działaniach na froncie.

Zobacz też: Belgia wstrzymała loty F-16 przez problemy z silnikami

(defenceturk.net, ssb.gov.tr, defenseworld.net)

Materiały prasowe SSB