Rzecznik tajlandzkich wojsk lądowych pułkownik Sansern Kaewkamnerd poinformował, że Bangkok pozyska w najbliższym czasie jeszcze 10 kolejnych czołgów podstawowych VT-4 (MBT 3000). Zakup zatwierdzono już na szczeblu rządowym, dążąc do wypełnienie założeń dotyczących zakupu 49 pojazdów pancernych w bieżącym roku podatkowym. Wartość umowy określono na 58 milionów dolarów.

Tajlandia potrzebuje 200 sztuk nowych czołgów podstawowych. 49 Opłotów dostarczy Ukraina, resztę zaś zapewne Państwo Środka, które oferuje niższe koszty zakupu i utrzymania czołgów niż Ukraińcy. W lutym ubiegłego roku Bangkok postawił pierwszy krok, podpisując umowę w sprawie zakupu dwudziestu ośmiu chińskich czołgów podstawowych VT-4 (zobacz: Tajlandia może kupić więcej czołgów VT-4). W służbie w wojskach lądowych zastąpią one M41 Walker Bulldogs.

Jest to kolejny krok w kierunku zacieśnienia relacji z Chińską Republiką Ludową w obszarze przemysłu obronnego, ale także pogłębienia partnerstwa strategicznego. W połowie ubiegłego roku oba państwa doszły do porozumienia w sprawie jego dalszego wszechstronnego rozwoju. Ponadto Bangkok wyraził zainteresowanie wspólnym uruchomieniem zakładów produkcyjnych o profilu militarnym.

Pokłosiem tych ustaleń są kolejne chińsko-tajlandzkie kontrakty w dziedzinie przemysłu obronnego, obrazujące woltę w kierunku Pekinu. Wystarczy przypomnieć, że podczas wystawy przemysłu zbrojeniowego Langkawi International Maritime & Aerospace 2017 w Malezji tajlandzkie ministerstwo obrony złożyło zamówienie na trzydzieści cztery kołowe transportery opancerzone VN-1. Wcześniej rząd w Bangkoku zaaprobował zakup pierwszego okrętu podwodnego typu S26T.

Zobacz też: Peru potencjalnym odbiorcą MBT 3000?

(defensenews.com)

Saipan 11, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International