Według niepotwierdzonych, acz prawdopodobnych informacji portugalskie siły powietrzne są zainteresowane pozyskaniem lekkich samolotów wielozadaniowych Embraer EMB 314 Super Tucano. Miałyby być wykorzystywane do szkolenia, ale również w misjach przeciwpartyzanckich wspierających wojska lądowe na misjach ONZ. Nieoficjalnie mówi się, że Portugalia jest zainteresowana dziesięcioma lub dwunastoma samolotami.

W listopadzie 2020 roku Super Tucano był przez tydzień przebywał w bazie Monte Real i był testowany przez Portugalczyków. W tym czasie wykonywał między innymi loty nocne i dzienne na poligonie Alcochete. Nie były to pierwsze doświadczenia Portugalczyków z tym samolotem. Już w 2015 roku dwaj piloci przebywali na wymianie w brazylijskich siłach powietrznych i zostali tam przeszkolenia na EMB 314 do poziomu instruktora.



Od 2018 roku Portugalia pozostaje bez samolotów szkolenia zaawansowanego. Po wycofaniu Alpha Jetów i dezaktywacji 103. Eskadry szkolenie zaawansowane jest prowadzone w Stanach Zjednoczonych. Rozwiązanie to od początku jednak postrzegano jako tymczasowe i docelowo całe szkolenie na znowu odbywać się w Portugalii.

Jeszcze w 2019 roku dowódca portugalskich sił powietrznych, generał Manuel Teixeira Rolo, rozważał powierzenie szkolenia prywatnemu przedsiębiorstwu. Generał wskazał nawet konkretną spółkę – SkyTech – która miałaby się tym zająć. Siły powietrzne wykupywałyby u niej jedynie potrzebną liczbę godzin w powietrzu. Aby jednak takie przedsięwzięcie miało sens, z usług firmy powinny korzystać również inne państwa. Generał powiedział również, że według niego najlepszym wyborem byłby samolot M-346.

EMB 314 Super Tucano może przenosić między innymi bomby kierowane laserowo. Udźwig maksymalny wynosi 1550 kg.
(Embraer)

Chęć utworzenia międzynarodowej szkoły dla pilotów powtórzył w styczniu 2021 roku minister obrony João Gomes Cravinho. Portugalia ma nadzieję zachęcić państwa, które modernizują swoje floty samolotów bojowych, ale nie mają pieniędzy na zakup dodatkowo jeszcze nowych samolotów szkolno-treningowych lub taki zakup byłby nieopłacalny ze względu na niewielką liczbę pilotów do przeszkolenia. Obecnie takie państwa przeważnie wysyłają swoich pilotów na szkolenie do Stanów Zjednoczonych, ale szkoła w Portugalii pozwoliłaby znacznie obniżyć koszty takiej operacji. Teraz jednak minister nie wspominał już o prywatyzacji szkolenia.



Według nieoficjalnych informacji nadal rozważane są kandydatury M-346 i Super Tucano. Wydaje się, że przewagę ma ten drugi, gdyż poza szkoleniem samoloty miałyby wykonywać również zadania bezpośredniego wsparcia żołnierzy wojsk lądowych, zwłaszcza na misjach ONZ. W takim wypadku zaletami Super Tucano są: niższe koszty, mniejsza prędkość ułatwiająca obserwację, konstrukcja sprawdzona w działaniach tego typu, niskie wymagania dotyczące zaplecza technicznego i zdolność do operowania z prowizorycznych pasów startowych.

Super Tucano są stale używane – i dobrze się sprawdzają – w wielu krajach południowoamerykańskich, a także w państwach Afryki, która jest główną areną misji pokojowych ONZ. Maszyny tego typu służą między innymi w Nigerii (pierwszy egzemplarz przeznaczony dla tego kraju oblatano niemal dokładnie rok temu), Burkina Faso i Angoli.

Wizualizacja zdolności EMB 314 Super Tucano do prowadzenia działań bojowych także w nocy.
(Embraer)

W przypadku realizowania misji przeciwpartyzanckich i bliskiego wsparcia Super Tucano może być wyposażony w szeroki wachlarz wyposażenia dodatkowego i uzbrojenia. W skrzydłach można zamontować dwa karabiny maszynowe M3P kalibru 12,7 milimetra, a na pięciu punktach podwieszeń można podwiesić do 1550 kilogramów zasobników i uzbrojenia obejmującego pociski powietrze–powietrze, zasobniki z niekierowanymi pociskami rakietowymi, bomby kierowane czy dodatkowe zbiorniki paliwa. Wykonywanie zadań ułatwia umieszczona pod kadłubem głowica obserwacyjna FLIR AN/AAQ-22 Safire, nawigacja satelitarna, szerokokątny HUD i dwa wyświetlacze wielofunkcyjne. Ponadto samolot jest wyposażony w fotele wyrzucane i system ostrzegający o kolizjach. Całość jest przystosowana do współpracy z goglami noktowizyjnymi.



Nie można również wykluczyć zakupu obu typów samolotów, co pozwoliłoby na podzielenie szkolenia na większą liczbę faz. Piloci najpierw szkoliliby się na Super Tucano, a następnie na M-346. Taki system z wykorzystaniem odpowiednio T-6 Texanów II i T-38 Talonów jest praktykowany między innymi właśnie w Stanach Zjednoczonych.

Za zakupem Super Tucano przemawiają także względy gospodarcze. W Portugalii znajduje się fabryka produkująca części do samolotów Embraera, a sama spółka zatrudnia w Brazylii wielu portugalskich inżynierów. Ponadto brazylijska firma kontroluje również przedsiębiorstwo Oficinas Gerais de Material Aeronáutico (OGMA) zajmujące się serwisem i modernizacjami samolotów, w tym F-16. OGMA została wybrana także do pełnienia funkcji serwisu dla samolotów Tucano i Super Tucano w tej części świata. Dobre relacje Portugalii z Embraerem zaowocowały także zakupem pięciu samolotów transportowych KC-390 Millennium dwa lata temu.

Zobacz też: Estonia zamawia Spike’i

(key.aero, infodefensa.com)

Embraer