Niemieckie ministerstwo obrony wstrzymało modernizację morskich samolotów patrolowych P-3C Orion. Po przeprowadzeniu analizy bardziej racjonalne – pod względem operacyjnym i ekonomicznym – od kontynuowania modernizacji wydaje się poszukanie zupełnie nowego samolotu.

W 2005 roku Niemcy kupiły osiem używanych P-3C wycofanych ze służby w Holandii. Do służby weszły w kolejnym roku. W 2011 roku opublikowano raport podkreślający, że Oriony nie spełniają wszystkich wymagań operacyjnych, i zwrócono się do Stanów Zjednoczonych o sprzedaż wyposażenia modernizacyjnego poprzez program Foreign Military Sales. W 2014 roku Departament Stanu wyraził zgodę i umowa z Lockheedem i Airbusem została podpisana 22 lipca 2015 roku.

Modernizacja przede wszystkim miała polegać na wymianie najbardziej zużytych elementów płatowców: stateczników, zewnętrznych części skrzydeł i środkowej części kadłubów. Prace prowadzi Airbus w zakładach w Manching. Modernizacja miała pozwolić na wydłużenie czasu służby Orionów w Niemczech do 2035 roku.

Druga – zainicjowana w 2017 roku – modernizacja miała obejmować również wymianę osprzętu misyjnego, ale piętrzące się trudności, opóźnienia i rosnące koszty, a także poważne uszkodzenie jednego P-3C w marcu 2020 roku doprowadziły w konsekwencji do tego, że Niemcy nie dysponują w chwili obecnej wystarczającą liczbą Orionów zdolnych do lotu. W związku z tym uznano, że bardziej praktyczne będzie zakończenie modernizacji na obecnym etapie. Żeby nie dopuścić do utraty zdolności patrolowych z dnia na dzień, dokończona zostanie jedynie wymiana skrzydeł.

Rozwiązaniem krótkoterminowym ma być szybki zakup niewielkiej liczby owych samolotów patrolowych. Potencjalnymi kandydatami są C295MPA, RAS 72 (zmodernizowany ATR 72) i P-8A Poseidon. Wśród rozważanych opcji nie ma natomiast Kawasaki P-1, który swego czasu był mocno promowany jako rozwiązanie dla Niemiec.

Rozwiązaniem docelowym będzie prawdopodobnie nowa platforma rozpoznawcza opracowywana wspólnie z Francją w ramach programu Maritime Airborne Warfare System. Celem jest opracowanie nowego kompleksowego systemu rozpoznania morskiego z terminem wejścia do służby do 2030 roku. List intencyjny w tej sprawie podpisano na targach ILA w 2018 roku. W tej chwili trwa etap analizy wykonalności mającej określić elementy techniczne i finansowe systemu.

Zobacz też: Więcej chętnych na japoński sprzęt

(forecastinternational.com)

Tim Felce (Airwolfhound), Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic