Państwa członkowskie NATO zadecydowały o czasowym zawieszeniu wszelkiej współpracy cywilnej i wojskowej z władzami Federacji Rosyjskiej. – Podjęliśmy decyzję o zawieszeniu wszelkiej praktycznej cywilnej i wojskowej współpracy między NATO a Rosją. Nasz dialog polityczny w ramach Rady NATO–Rosja będzie funkcjonował na szczeblu ambasadorów, aby umożliwić nam wymianę poglądów, przede wszystkim w związku z kryzysem wokół Krymu – czytamy w oświadczeniu.

Sojusz planuje zrewidować stosunki z Rosją na najbliższym szczycie w czerwcu. Jednocześnie ministrowie spraw zagranicznych NATO wezwali Moskwę do „podjęcia natychmiastowych kroków w celu przestrzegania prawa międzynarodowego” i wycofania wszystkich żołnierzy z Krymu. Decyzja może mieć wpływ na współpracę w Afganistanie w takich dziedzinach, jak: szkolenie personelu wojskowego, konserwacja śmigłowców afgańskich wojsk lotniczych i tranzyt sprzętu z kraju ogarniętego wojną.

Celem państw Sojuszu Północnoatlantyckiego jest też zacieśnienie współpracy z przegranym konfrontacji – Ukrainą. Planuje się zapewnić finansowe i logistyczne wsparcie reformy systemu ukraińskiej obrony, a także zwiększyć aktywność biura łącznikowego w Kijowie. Zintensyfikowaniu ulegną również prace Komisji NATO–Ukraina. Ministrowie spraw zagranicznych NATO i Ukrainy po spotkaniu w Brukseli wydali wspólne oświadczenie. Zgodnie z nim zobowiązano się do natychmiastowego wdrożenia środków, które pomogą w długofalowym procesie wzmocnienia zdolności Ukrainy do zapewnienia sobie bezpieczeństwa.

Państwa NATO postanowiły wzmocnić członków sąsiadujących z Ukrainą i Rosją. Ponadto zwrócono się do wojskowych planistów, by opracowali plany, które dadzą odpowiedź na pytanie, gdzie warto wysłać wojska. Poznamy ją za kilka tygodni, jednak już teraz wiemy, że gotowość do wysłania dodatkowych żołnierzy zadeklarowały Dania, Francja, Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielka Brytania i Portugalia.

(rt.com)