NATO i Kolumbia rozpoczęły rozmowy na temat zacieśnienia wzajemnych stosunków, co w dalszej przyszłości może nawet oznaczać wstąpienie tego państwa do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Obecnie NATO składa się z dwudziestu ośmiu państw, a ponadto organizacja prowadzi kilka programów dla krajów niebędących członkami. Kolumbia jest jednym z pięciu „globalnych partnerów”, a jeśli rozpoczęte w piątek rozmowy zakończą się sukcesem może stać się „państwem kooperującym”, czyli uzyskać najwyższy możliwy status poza uzyskaniem pełnego członkostwa w Sojuszu.

Pierwsze zabiegi dotyczące podniesienia statusu Kolumbia rozpoczęła dziewięć lat temu. Poza tym w 2009 roku Kolumbia ogłosiła chęć wstąpienia do NATO, jednak poza uzyskaniem zgody samej organizacji musi także pokonać przeszkody wewnętrzne. W 2015 roku sąd konstytucyjny uznał ustawę zezwalająca na negocjacje z NATO za niezgodną z konstytucją.

Kolumbijskie plany spotkały się z ostrą krytyką ze strony Wenezueli. Tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych w wydanym oświadczeniu stwierdziło, że „jest to próba wprowadzenia obcych sił dysponujących bronią jądrową, które prowadziły i prowadzą liczne wojny, do Ameryki Południowej i Karaibów, które zostały ogłoszone strefą pokoju, co łamie bilateralne i wielostronne umowy zawarte prze Kolumbię”.

(upi.com; fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)

Maciej Hypś, konflikty.pl