Komisja wydatków publicznych brytyjskiego parlamentu poinformowała, że trzy programy kluczowe dla modernizacji brytyjskiego arsenału odstraszania jądrowego notują wyraźne opóźnienia i mocno przekraczają zaplanowane budżety. Programy związane z produkcją głowic jądrowych, rdzeni reaktorów i okrętów podwodnych łącznie kosztują 1,35 miliarda funtów więcej, niż zakładano, a opóźnienia sięgają sześciu lat.
Większość dodatkowych kosztów została spowodowana rozpoczęciem produkcji wybranych elementów przed ukończeniem fazy projektowej. Komisja uważa, że wskazane programy mogą być jedynie wierzchołkiem góry lodowej, bo stanowią one tylko jedną czwartą wartości wszystkich pięćdziesięciu dwóch programów w jakiś sposób związanych z bronią nuklearną. Ministerstwo obrony przyznało, że koszty wymienionych projektów mogą w dalszym ciągu rosnąć, ponieważ kontrakty z wykonawcami skonstruowano w ten sposób, że całe ryzyko finansowe jest po stronie państwa i nie ma zbytnich możliwości nacisku na wykonawców.
W najgorszym stanie jest program MENSA realizowany w zakładach jądrowych w Burghfieldzie, gdzie budowane są warsztaty montażu i demontażu głowic atomowych. W tym wypadku w wyniku złego planowania budżet przekroczono o ponad miliard funtów. Prace budowlane rozpoczęły się, zanim ukończono projektowanie budynków, a nawet zanim ukończono sporządzanie listy wymogów. Później trzeba było przebudowywać odpowiednie fragmenty. Zakład jest zarządzany przez koncern Lockheed Martin we współpracy z lokalnymi firmami Jacobs Engineering i Serco. Według najnowszych informacji zakład ma być uruchomiony w 2023 roku.
Pięcioletnie opóźnienie notuje opracowywanie reaktorów jądrowych dla atomowych okrętów podwodnych typu Dreadnought. Prace prowadzi Rolls-Royce w zakładzie w Raynesway. Według aktualnych informacji koszt zaprojektowania reaktora jądrowego nowego typu ma wynieść 474 miliony funtów, a prace mają się zakończyć w 2026 roku. Przedstawiciel koncernu tłumaczy, że budowa zakładów przemysłu atomowego według współczesnych wymagań jest przedsięwzięciem bardzo kompleksowym. Fabryka wykorzystywana do tej pory została zbudowana w innej rzeczywistości w latach pięćdziesiątych.
Najmniejsze, bo niespełna dwuletnie, opóźnienie notuje rozbudowa należącej do BAE Systems stoczni w Barrow. W nowych budynkach w formie modułowej mają tam być budowane cztery podwodne nosiciele rakiet balistycznych typu Dreadnought. Te prace zostały wycenione na 240 milionów funtów i mają się zakończyć w 2022 roku.
Warto również wspomnieć o programie „Pegasus”, który nie był badany przez komisję parlamentarną. Zakład wzbogacania uranu miał kosztować 634 miliony funtów i miał być uruchomiony w 2016 roku. Jego budowa do tej pory się nie rozpoczęła, a ministerstwo obrony wstrzymało cały projekt. Wstrzymanie realizacji jest tłumaczone wyciągnięciem wniosków z wcześniejszych programów i chęcią zaczekania do momentu określenia wymagań dla nowej głowicy atomowej.
Programy związane z bronią jądrową pochłaniają około 19% całego brytyjskiego budżetu obronnego. Maja one najwyższy priorytet i nie podlegają cięciom budżetowym.
Zobacz też: Nowe podejście Francji do arsenału jądrowego
(defensenews.com)