Historia Polski po drugiej wojnie światowej fascynuje, interesuje i nadal wzbudza sensacje i kontrowersje. Ja jednak wolę, gdy książka ani nie wzbudza sensacji, ani nie jest kontrowersyjna, jest za to porządnie napisaną rozprawą, której zadaniem jest przedstawienie danego zagadnienia historycznego. Takę pracą jest opublikowana drukiem rozprawa doktorska Elżbiety Kowalczyk „Działalność Związku Patriotów Polskich na Wileńszczyźnie 1944–1946”, która ukazała się w tym roku nakładem Oficyny Wydawniczej RYTM i Instytutu Pamięci Narodowej, gdzie Autorka zresztą pracuje. Jest absolwentką Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego oraz Wydziału Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej (ciekawe połączenie), do jej zainteresowań badawczych należą losy ludności polskiej na Kresach Wschodnich II RP po 17 września 1939 roku, geneza Polskiej Ludowej i stosunki polsko-sowieckie w latach 1939–1956.

Książka został bardzo ładnie przygotowana, w sposób charakterystyczny dla warszawskiego wydawcy: twarda okładka, dobrej jakości papier, wkładka ze zdjęciami, mapami i wykresami. Dobrym pomysłem jest załącznik z biogramami najważniejszych postaci występujących w książce. W załącznikach zamieszczono również skany dokumentów i obwieszczeń oraz dokładny spis poszczególnych działaczy ZPP na Wileńszczyźnie. Sama praca został oparta na solidnej kwerendzie archiwalnej i materiale źródłowym (pamiętniki, wspomnienia, prasa tego okresu) oraz bogato dobranej bibliografii.

Autorka podzieliła książkę na jedenaście rozdziałów, które prezentują temat chronologiczno-problematycznie. Rozdział pierwszy jest rozdziałem wprowadzającym, w którym została zarysowana historia Wileńszczyzny i Polaków na tym terenie w latach 1939–1944, choć autorka sięga też do wcześniejszej historii. Kolejny rozdział to krótka historia Związku Patriotów Polskich w ZSRR. Rozdział trzeci otwiera główny temat i od tego momentu Autorka analizuje genezę i powstanie Zarządu Republikańskiego Związku Patriotów Polskich w Litewskiej SRS. Kolejne rozdziały do jedenastego włącznie to już główna część książki, czyli opis i charakterystyka działalności poszczególnych Wydziałów ZPP: organizacyjnego, oświaty, kultury i propagandy, młodzieżowego, wojskowego, szkolnego, repatriacyjnego i opieki społecznej oraz praca zarządów rejonowych ZPP na obszarze Wileńszczyzny.

Autorka szczegółowo przedstawia nie tylko skład osobowy poszczególnych wydziałów i ich zadania oraz zwykłą pracę, co jest zrozumiałe, ale ukazuje również na podstawie pamiętników, raportów i wspomnień skutki tych działań w napiętej, nadal wojennej atmosferze i rzeczywistości. Przedstawione zostały działania podporządkowane polityce radzieckiej, ale i działania samodzielne poszczególnych referatów na rzecz społeczności polskiej lub przeciwko niej. Co ciekawe, reakcje ludności na nowe władze były różne, od otwartej wrogości – w końcu przyszły na bagnetach Armii Czerwonej – poprzez ignorowanie po częściową lub zupełną akceptację. Przez cały czas zdarzały się zabójstwa członków, pracowników i sympatyków nowej władzy, którzy kierowali polityką prosowiecką, co na pewno nie mogło się podobać ludziom pamiętającym poprzednie dwa lata władzy sowieckiej w okresie 1939–1941. Nie mówiąc już o Litwinach. Jednak działalność ZPP to nie tylko działania propagandowe, które miały na celu przygotowanie ludności do przymusowej przeprowadzki z rodzinnych stron na „ziemie odzyskane” i „oswajanie” ludzi z nowymi rządami, ale również organizowanie repatriacji ludzi z terenów Związku Radzieckiego do ojczyzny czy pomoc przy kierowaniu „wrogów ludu” w głąb ZSRR. Wielu łączyło początki nowej władzy z otwarciem w końcu polskich szkół, urzędów, teatrów i kin, w których zaczynało karierę wielu polskich aktorów, w późniejszych latach cenionych, lubianych i znanych do dziś, jak Hanka Bielicka. W książce zostały ukazane, jak przystało na pracę naukową, mechanizmy obejmowanie władzy, reakcje ludności i kontekst polityczno- historyczny oraz codzienna praca badanej instytucji.

Książka nie jest porywająca, ale czytało mi się ją dobrze. Ta praca przedstawia mało znany, ale od teraz dobrze udokumentowany epizod z dziejów osiedlania się władzy ludowej na ziemiach powojennej Polski. Książka chyba obowiązkowa, dla każdego, kto interesuje się lub zajmuje się dziejami XX-wiecznego państwa polskiego.