Amerykański Departament Obrony zainicjował pierwszą fazę programu Ground-based Strategic Deterrent (GBSD). Celem przedsięwzięcia jest opracowanie następcy pocisków Minuteman III.

O zwycięstwo rywalizują Boeing i Northrop Grumman. Oba koncerny mają do 20 sierpnia 2020 roku przedstawić konkretne rozwiązania techniczne. Kontrakty obejmują dopracowanie technologii spełniających wymagania stawiane przed międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi następnej generacji oraz zminimalizować ryzyko programu. Na swoje badania Boeing otrzyma niemal 350 milionów dolarów, natomiast Northrop Grumman – prawie 330 milionów.

O konieczności modernizacji amerykańskiego potencjału jądrowego mówiło się już od dawna. Zainicjowany w ubiegłym roku kompleksowy program obejmuje także unowocześnienie infrastruktury. Jest to konieczne w przypadku pocisków bazowania lądowego, najbardziej zaniedbanego elementu amerykańskiej triady.

Co istotne, nowy pocisk ma być przystosowany do odpalania nie tylko z silosów, ale także wyrzutni mobilnych, kołowych i kolejowych. Bodźcem do podjęcia modernizacji amerykańskiego potencjału jądrowego są analogiczne działania podejmowane przez Rosję i Chiny.

Zobacz też: Rosja planuje atomowe tsunami

(defense.gov)