Podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami we wtorek 9 maja wieczorem Uhuru Kenyatta zapowiedział, że nie zamierza wycofywać żołnierzy Somalii a kenijskie siły zostaną w kraju tak długo jak będzie to konieczne. Prezydent Kenii oświadczył, że konieczne jest upewnienie się, iż rząd w Mogadiszu będzie w stanie przejąć całkowitą nad sytuacją w kraju.

Deklaracja ta była odpowiedzią na głosy sugerujące możliwość wcześniejszego wycofania się oddziałów Unii Afrykańskiej z Rogu Afryki. Mimo ogromnego postępu jakiego dokonał rząd w Mogadiszu w ciągu ostatnich lat sytuacja nadal daleka jest od pełnej stabilności. Kwestie związane z bezpieczeństwem nadal w dużej mierze opierają się na wsparciu ze strony AMISOM-u.

Kraje Unii Afrykańskiej ogłosiły zamiar wycofania wojsk z Somalii w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy, co ma zbiec się z poważnymi reformami ordynacji wyborczej. Zgodnie z projektem od 2020 roku wybory mają odbywać się według zasady: jeden obywatel – jeden głos.

Zobacz też: Etiopia wycofuje się z Somalii

(nation.co.ke)

AMISOM / Stuart Price