Malezja i Turcja ogłosiły podpisanie porozumienia międzyrządowego w sprawie zakupu przez Kuala Lumpur trzech korwet typu Ada. Nie jest to jeszcze kontrakt, ale finalne negocjacje mają zmierzać ku końcowi i można już mówić o kolejnym sukcesie tureckiego przemysłu zbrojeniowego i stoczniowego. Wcześniejsze malezyjskie trudności w programach lekkich okrętów nawodnych każą jednak zadać pytanie: czy Turcja poradzi sobie lepiej niż Francja i Chiny?
O podpisaniu umowy poinformował Haluk Görgün, szef tureckiej agencji przemysłu obronnego SSB. Malezyjski minister obrony Mohamed Khaled dodał, że trzy okręty mają zostać dostarczone do roku 2027. Co istotne, wszystkie korwety mają powstać w stambulskiej stoczni STM. Nic nie wiadomo o zaangażowaniu malezyjskiego przemysłu, głównymi wykonawcami oprócz stoczni mają być Aselsan, Havelsan i Roketsan. Pierwsze sygnały o rozmowach między Ankarą a Kuala Lumpur w sprawie pozyskania okrętów pojawiły się na głównej malezyjskiej imprezzie przemysłu obronnego Defense and Security Asia (DSA) na początku maja tego roku.
Türkiye ve Malezya arasında “Savunma Ürünleri Tedarikine İlişkin G2G Mutabakat Muhtırası İmza Töreni” ve Kraliyet Malezya Donanması için tedarik edilecek “Kıyı Görev Gemisi (LMS) Batch 2 Projesi Kabul Mektubu (LoA) Teslim Töreni”ni gerçekleştirdik.
Malezya ilk defa bir ülke ile… pic.twitter.com/apZw7LdKFy— Prof. Dr. Haluk Görgün (@halukgorgun) June 10, 2024
Ady mają zostać pozyskane w ramach drugiej transzy projektu Littoral Mission Ship (LMS). Finalna konfiguracja nie jest jeszcze znana, ale pewne wyobrażenie daje model prezentowany na wystawie DSA 2024, a przygotowany przez STM na podstawie zaleceń malezyjskiego ministerstwa obrony. Korweta otrzymała tam działo kalibru 76 milimetrów, zdalnie sterowane stanowisko Aselsan SMASH z działkiem kalibru 30 milimetrów i osiem wyrzutni pocisków przeciwokrętowych Atmaca Roketsana.
Nietypowa jest propozycja uzbrojenia przeciwlotniczego, chociaż pokazuje nowe trendy na rynku uzbrojenia i w projektowaniu relatywnie niedużych okrętów. W rejonie masztu rufowego zamontowano czterokomorową wyrzutnię pionową. W każdej z komór ma znaleźć się czteropak z południowokoreańskimi pociskami przeciwlotniczymi krótkiego zasięgu Haegung.
Wyraźnie widać, że Królewska Marynarka Wojenna Malezji zdecydowała się odejść od fatalnej koncepcji okrętu modułowego i wybrać normalną korwetę. Jak już pisaliśmy, Malezja chciała swojego LCS‑a, a kiedy go dostała, doszła do podobnych wniosków co US Navy. Założenia projektu LMS były proste: pozyskać okręty modułowe, które można przystosować do szerokiej gamy zadań, od patrolowania, dozoru wyłącznej strefy ekonomicznej i badań hydrograficznych przez misje ratunkowe i humanitarne po zadania ściśle bojowe, w tym zwalczania okrętów nawodnych, wojny minowej i działań rozpoznawczych. Zamówiono cztery jednostki z opcją na licencyjną budowę nawet czternastu. Taki krok miał pozwolić na redukcję liczby używanych typów okrętów, uprościć logistykę i obniżyć koszty.
Zwyciężył przedstawiony przez chińską stocznię Wuchang z Wuhanu projekt powiększonej wersji dość udanych patrolowców typu Durjoy zbudowanych dla Bangladeszu. W Malezji okręty otrzymały nazwę Keris. Jednostki o wyporności zaledwie 780 ton i długości 69 metrów okazały się jednak za małe do satysfakcjonującego wypełniania stawianych przed nimi zadań. Same założenia były wadliwe, ale głównym problemem okazało się dążenie do obniżenia kosztów. Zrezygnowano z budowy części jednostek w krajowych stoczniach, wszystkie powstały w Chinach. Zdecydowano się także na słabszą siłownię i skromniejsze uzbrojenie, niż przewidywał oryginalny projekt.
Efekty były dość łatwe do przewidzenia. W ubiegłym roku dowódca Królewskiej Marynarki Wojennej Malezji, admirał Abdul Rahman Ayob, stwierdził że okręty typu Keris nie nadają się do niczego oprócz podstawowych zadań patrolowych. O tym, że coś jest nie tak, wiadomo było jednak wcześniej. W roku 2020 ogłoszono, że następna transza LMS zostanie zbudowana według zupełnie nowego projektu.
Fourth and final hull of the Keris-class OPV/"Littoral Mission Ships" delivered from CSSC to Malaysia.
Via "by78" at SDF pic.twitter.com/XiXveBoMMX
— Alex Luck (@AlexLuck9) December 28, 2021
Decyzja o budowie wszystkich LMS‑ów za granicą może wynikać nie tylko z oszczędności, ale też z kiepskich doświadczeń z budową nowoczesnych okrętów wojennych w krajowych stoczniach. W 2011 roku Malezja zdecydowała się kupić sześć fregat typu Gowind. Wszystkie miały powstać w malezyjskich stoczniach. Budowa prototypowej fregaty Maharaja Lela ruszyła w marcu 2016 roku. W sierpniu następnego roku okręt zwodowano, jednak wejście do służby przesuwano kilkakrotnie. Obecnie planowane jest na koniec rok 2024. Tym sposobem rozpoczęła się rywalizacja malezyjskiego Gowinda z korwetą patrolową Ślązak o tytuł „najdłużej budowanej motorówki”.
To jednak tylko wycinek epopei malezyjskich fregat. Na początku roku 2023 ze względu na stały wzrost kosztów anulowano zamówienie na jeden okręt. Kilka miesięcy wcześniej, w sierpniu 2022 roku, parlamentarna komisja wydatków publicznych ogłosiła, że przy programie doszło do sprzeniewierzenia środków publicznych. Całą sprawę ma zająć się królewska komisja śledcza.
Czy Turcja poradzi sobie lepiej? Korwety typu Ada to do tej pory historia sukcesu. Do tej pory powstało pięć jednostek dla tureckiej marynarki wojennej. W roku 2018 podpisano umowę na budowę czterech jednostek dla Pakistanu. Dwie pierwsze korwety powstały w stambulskiej stoczni marynarki wojennej, druga para w stoczni Karachi Shipyard & Engineering Works. Prototypowy Babur podniósł banderę 23 września 2023 roku, wszystkie pozostałe jednostki zostały już zwodowane.
Drugim klientem eksportowym okazał się sąsiad Turcji przez Morze Czarne – Ukraina. W 2020 roku Kijów zamówił pojedynczy okręt, który zyskał imię Hetman Iwan Mazepa. Jednostka przechodzi obecnie próby morskie na tureckich wodach. Z czasem ukraińskie ministerstwo obrony zdecydowało się zamówić drugą korwetę. Budowa jednostki noszącej nazwę Hetman Iwan Wyhowśkyj ruszyła w sierpniu ubiegłego roku. Na tym wcale nie musi się skończyć, ponieważ kontrakt zawiera opcję na jeszcze jedną parę, a Ukraina ma być bardzo zainteresowana jej wykorzystaniem.
Ada class corvette Hetman Ivan Mazepa, constructed in Istanbul, successfully embarked on its first sea trials. Turkey is currently constructing two Ada-class corvettes for the Ukrainian Navy: the Hetman Ivan Mazepa and Hetman Ivan Vyhovsk. pic.twitter.com/k9yz2MQVSE
— NOELREPORTS (@NOELreports) May 29, 2024