Ofensywa sił azerbejdżańskich wzdłuż rzeki Araks powoli, ale nieubłaganie posuwa się naprzód. Pojawiły się informacje, że żołnierze wkroczyli do wsi Babaylı w rejonie Zəngilan. Leży ona w pobliżu zachodniego krańca zbiornika wodnego Xudafərin, a zarazem przy drodze E002, biegnącej z Nachiczewanu do nadkaspijskich rejonów Azerbejdżanu.

İlham Əliyev pochwalił się również zniszczeniem aż czterech armeńskich systemów przeciwlotniczych S-300. Azerbejdżan podaje również, że Armenia ostrzeliwuje Ağdam i Tərtər. Strona armeńska informuje z kolei, że równolegle z ofensywą na południu Azerbejdżan intensywnie wykorzystuje lotnictwo i artylerię na północnym odcinku frontu.

Ujawnione straty sił armeńsko-karabaskich wzrosły do 772 poległych. Arcrun Owanesjan, były sekretarz prasowy ministerstwa obrony, opublikował w związku z tym swoistą odezwę bojową: „Odwrót nie jest porażką, wycofaliśmy się w latach 1918, 1941 i 1992 roku. Nastąpił odwrót, ale za każdym razem na końcu czekało zwycięstwo. Będzie kolejne zwycięstwo”.

Marszałek tureckiego parlamentu Mustafa Şentop, który przedwczoraj przybył z wizytą do Baku, skomentował ostrzał Gandży, gdzie według danych tamtejszej prokuratury zginęło kilkanaście osób cywilnych. „Apeluję do społeczności międzynarodowej. Czyście głusi i ślepi?”, mówił Şentop. Wspomniał także o „śmierci mózgowej” Grupy Mińskiej OBWE, wyraźnie nawiązując do słów prezydenta Francji, który użył sformułowania o „śmierci mózgowej” NATO, kiedy krytykował poczynania Ankary.

Kilka godzin temu pojawiło się nagranie z ceremonii wciągania na maszt flagi azerbejdżańskiej w mieście Zəngilan. Oznacza to, że siły Azerbejdżanu podeszły na odległość kilkunastu kilometrów do granic południowego „cypla” Armenii, oddzielającego Azerbejdżan właściwy od Nachiczewańskiej Republiki Autonomicznej.

Niedługo potem armeńskie ministerstwo obrony poinformowało o rozpoczęciu kontrofensywy i o odwrocie sił azerbejdżańskich w stronę zbiornika Xudafərin. „Ostrzegaliśmy, że wchodzicie do piekła”, napisała rzecznika prasowa armeńskiego ministerstwa obrony Szuszan Stepanian.

Iran zapowiedział ćwiczenia obrony powietrznej, które rozpoczną się jutro w północno-zachodniej części kraju. Jest to wyraźna demonstracja siły mająca stanowić sygnał wysłany w stronę Baku. Azerbejdżańskie drony regularnie naruszają irańską przestrzeń powietrzną, tymczasem azerbejdżańskie służby wywiadowcze podsycają napięcia wśród azerskiej ludności Iranu, chcąc skłonić władze w Teheranie do wycofania zgody na tranzyt rosyjskich dostaw sprzętu wojskowego do Armenii.

Aktualizacja (23.35): Armeńskie ministerstwo obrony opublikowało zdjęcie wraku drugiego już UCAV-a Bayraktar TB2. Poprzedniego strącono (lub też rozbił się wskutek awarii) wczoraj. Arcrun Owanesjan twierdzi, że od początku wojny zniszczono już kilkanaście dronów tego typu, ale nie ma na to żadnych namacalnych dowodów. Natomiast warto zwrócić uwagę, że w tym wraku brakuje dokładnie tego, co eksponowano w poprzednich doniesieniach – głowicy elektrooptycznej. Czyżbyśmy mieli do czynienia tylko z jednym wrakiem?

Rorsah-photo, domena publiczna