Australijska marynarka wojenna ze spółką Anduril zaprezentowały prototyp dużego podwodnego pojazdu autonomicznego Ghost Shark. Australijska flota w ciągu najbliższych trzech lat otrzyma jeszcze dwie kolejne takie jednostki. Australia jest kolejnym państwem po Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które wprowadza do służby swoiste bezzałogowe okręty podwodne.
Obecne informacje nie wskazują, do jakich konkretnie zadań przeznaczony będzie Ghost Shark. W komunikacie producenta wspomniano jedynie, że „będzie to modułowy, wielofunkcyjny pojazd, mogące w elastyczny sposób wykonywać zadania na rzecz Australijskich Sił Obronnych”. Pojazd wydaje się jednak odpowiednikiem innych konstrukcji tej klasy, głównie amerykańskiej Orki XLUUV (Extra‑Large Uncrewed Underwater Vehicle) i brytyjskiego Cetusa.
Dzięki modułowej konstrukcji drony są w stanie wykonywać szeroki wachlarz zadań, między innymi rozpoznanie, mapowanie dna czy zwalczania min morskich (tą ostatnią możliwością dysponuje Orca). Oprócz powyższych pojazdy klasy XLUUV (określane też jako XL‑AUV – Extra‑Large Autonomous Underwater Vechicle) mogą służyć do szkolenia załóg okrętów w zakresie poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych. Jest to rozwiązanie zdecydowanie ekonomiczniejsze aniżeli wykorzystywanie w tym celu klasycznych okrętów podwodnych. Użycie tych ostatnich do szkolenia można tym samym ograniczyć do sytuacji niezbędnych.
.@Australian_Navy has taken delivery of the first @anduriltech Ghost Shark XLUUV prototype with 3 more to follow next year #AUKUS pic.twitter.com/CCghe8Ys1Z
— Navy Lookout (@NavyLookout) April 19, 2024
Ghost Shark powstaje na mocy umowy o przeprowadzeniu prac rozwojowych zleconej w 2022 roku przez australijską marynarkę i wartą 140 milionów dolarów australijskich. W ramach umowy australijska flota otrzyma trzy prototypowe Ghost Sharki, z czego pierwszy egzemplarz miał zostać dostarczony w 2025 roku. Do tej pory program nie odnotował żadnych opóźnień, a egzemplarz numer 1 dostarczono przed terminem.
Podkreślił to dyrektor Anduril Australia, David Goodrich, mówiąc, że dostarczenie RAN tak zaawansowanych bezzałogowców w ciągu trzech lat było wyzwaniem, z którego udało się wywiązać przedterminowo. Prace zdecydowanie przyśpieszono między innymi dzięki wykorzystaniu druku trójwymiarowego.
Szef australijskiej marynarki wojennej admirał floty Mark Hammond podkreślił, że Australia jest państwem otoczonym przez morza, a Ghost Shark pozwoli patrolować obszary morskie i bronić „bramy na świat”, jaką dla Kraju Kangurów jest ocean. Ostateczny projekt mocno odróżnia się od bezzałogowca Dive LD, innej dużej jednostki bezzałogowej opracowanej przez Andurila. Część ekspertów uważała, że Ghost Shark będzie stanowił jej powiększoną wersję, obecnie wydaje się, iż projektanci czerpali garściami z projektu amerykańskiego XLUUV‑a.
Stąd też z dozą ostrożności można założyć, że australijski USV będzie wykonywać podobne zadania oraz dysponował podobnymi parametrami i możliwościami. Warto dodać, że RAN otrzyma również półautonomiczne uzbrojone okręty (które z czasem staną się autonomiczne) w ramach nowego planu rozwoju sił okrętowych.
Duże podwodne bezzałogowce na świecie
W ostatnich latach można zaobserwować duże zainteresowanie, jakim cieszą się duże podwodne okręty bezzałogowe (o ile można je tak nazwać). Są to przede wszystkim jednostki modułowe, mogące wykonywać część zadań, którymi obecnie obarcza się klasyczne okręty podwodne, na przykład w zakresie stawiania min morskich czy zadań rozpoznawczych lub patrolowych. Stąd też przez floty traktowane są jako uzupełnienie konwencjonalnych jednostek podwodnych.
We’ve delivered the first Orca XLUUV to the @USNavy!
More than a decade of pioneering work went into developing Orca, a new class of autonomous submarine that can perform long-duration critical missions in contested and changing waters.
Release: https://t.co/Xh8bo61dFr pic.twitter.com/MeXTMbx2dT
— Boeing Defense (@BoeingDefense) December 20, 2023
Część ekspertów twierdzi, że XLUUV-y są w stanie przynajmniej częściowo zrekompensować niektórym państwom braki wynikające z nieposiadania okrętów podwodnych. Koszt zakupu dużego USV stanowi w zasadzie promil kwoty, jaką trzeba by zapłacić za okręt podwodny. W tym stwierdzeniu jest dużo racji, jednak w pierwszej kolejności należy przyjrzeć się obecnie wykorzystywanym i budowanym na świecie XLUUV‑om.
W pierwszej kolejności należy raz jeszcze przytoczyć dwie wspomniane konstrukcje – amerykańską i brytyjską. Amerykanie plany pozyskania XLUUV‑ów ogłosili w 2015 roku. Cztery lata później zamówili cztery jednostki, a pod koniec ubiegłego roku dostarczono pierwszy egzemplarz. Pierwowzór Orki – Echo Voyager – spędził ponad 10 tysięcy godzin na różnego rodzaju próbach. Dzięki napędowi spalinowo-elektrycznemu drony w stanie przebyć dystans 6,5–7,5 tysiąca kilometrów. Jednostka dysponuje dużą ładownią dla różnorodnego wyposażenia i ładunków. W służbie US Navy Orca przeznaczona będzie do zwalczania min morskich i rozpoznania.
Brytyjczycy również prowadzą zaawansowane prace nad podwodnymi bezzałogowcami tej klasy. Efektem są pojazdy Manta i Cetus. Manta to pojazd mniejszy od zagranicznych odpowiedników, służący głównie jako platforma testowa rozwiązań dla zdecydowanie większego i bardziej zaawansowanego Cetusa. Konstrukcją i przeznaczeniem również mocno zbliżony jest do amerykańskiej Orki i w dużej mierze będzie stanowić jej odpowiednik. W 2022 roku Royal Navy podpisała umowę na dostarczenie pojedynczego prototypu.
Latest article:
In focus: CETUS the Royal Navy’s next XLUUVhttps://t.co/b8oKV6gje6 pic.twitter.com/lwKSooZBJ1
— Navy Lookout (@NavyLookout) November 14, 2023
Jednostka będzie długa na 12 metrów i ma ważyć około 17 ton. Projektanci duży nacisk położyli na kompaktowość projektu, tak aby dron był w stanie zmieścić się do standardowego kontenera. Podobnie jak australijski i amerykański odpowiednik, Cetus będzie cechować się modułową konstrukcją do szerokiej maści zadań. Będzie to jednak mniejszy bezzałogowiec – Orca z dodatkowym modułem transportowym ma mieć długość nawet 26 metrów (standardowa długość to 16 metrów) – oraz będzie mieć zdecydowanie mniejszy zasięg, bo „tylko” tysiąc mil morskich. Cetus ma być jednak w stanie wykonywać prace do głębokości 400 metrów.
China Reveals New Heavily Armed Extra-Large Uncrewed Submarine The XLUUV (extra-large underwater drone) design is similar to the U.S. Navy's Boeing Orca. But it features four torpedo tubes, indicating an offensive weapons load. This is something Western designs so far have lacked pic.twitter.com/mFCg56t9qC
— Yasiru (@YRanaraja) February 24, 2023
Oprócz wspomnianych państw prace nad XLUUV‑ami prowadzą między innymi Chiny, Iran, Francja, Japonia oraz Rosja. O ile w przypadku irańskich jednostek nie wiemy zbyt wiele, o tyle w przypadku Chińczyków wiemy, że ci chcą stworzyć XLUUV-y uzbrojone. W ubiegłym roku na targach NAVDEX chińska spółka CSSC zaprezentowała projekt dużego bezzałogowego pojazdu podwodnego do zwalczania załogowych okrętów podwodnych. Wcześniej Chińczycy prezentowali inne projekty XLUUV-ów, miedzy innymi HSU-001, który przeznaczony jest najprawdopodobniej do zadań rozpoznawczych.
Francuzi pod koniec grudnia ubiegłego roku podpisali z koncernem Naval Group umowę ramową, której przedmiotem jest opracowanie i dostarczenie dużych podwodnych pojazdów autonomicznych ADMP w ramach projektu UCUV (Unmanned Combat Underwater Vehicle), głównie do zadań rozpoznawczych. Demonstrator technologii przetestowano jeszcze w ubiegłym roku.
[#Notification ️] Drone sous-marin de combat sans équipage
La DGA a notifié à @navalgroup un accord cadre visant à la réalisation d'un démonstrateur #UCUV – Unmanned Combat Underwater Vehicle à destination de la @MarineNationale ⤵️@Armees_Gouv
©️ @navalgroup pic.twitter.com/1hfukFpsyh— Direction générale de l'armement (@DGA) January 30, 2024