Wiceprzewodniczący kolegium Połączonych Szefów Sztabów, kontradmirał Michael J. Dumont, w raporcie skierowanym do deputowanych stwierdził, że jedyną metodą pozwalającą z całą pewnością zlokalizować i zniszczyć północnokoreańską broń jądrową jest inwazja oddziałów lądowych. Nawet wtedy będzie jednak istniało duże zagrożenie odwetem z użyciem broni biologicznej.

Według amerykańskich analityków Korea Północna od lat prowadzi program rozwoju broni chemicznej i biologicznej i jest w stanie wyprodukować substancje parzące, duszące, atakujące krew i układ nerwowy.

W konkluzji stwierdzono, że nie istnieje obecnie dobra opcja wojskowa w stosunku do Korei Północnej. Inwazja może oznaczać ogromne straty wśród amerykańskich żołnierzy i amerykańskich cywilów w Korei Południowej. Ponadto mogą zginąć miliony ludzi w Korei Południowej, a wielu innych w Japonii i na Guamie będzie wystawionych na duże niebezpieczeństwo.

Raport został opublikowany w odpowiedzi na zapytanie ze strony demokratycznych deputowanych do Izby Reprezentantów, którzy prosili o informację na temat potencjalnych strat w wypadku wojny z Koreą Północną. Ich dokładne określenie jest bardzo trudne i zależy od czasu trwania wojny, użytych rodzajów uzbrojenia czy możliwości wcześniejszego uprzedzenia ludności i jej ewakuacji lub umieszczenia w schronach.

Po opublikowaniu dokumentu czternastu deputowanych, w tym trzynastu republikanów, wezwało Donalda Trumpa do zaprzestania prowokacyjnych komentarzy pod adresem Korei Północnej, bo może to zaognić sytuację międzynarodową i doprowadzić do wojny, w której w kilka dni zginą setki tysięcy lub nawet miliony ludzi.

(nypost.com)

MDA