Amerykańskie siły powietrzne poinformowały, że 7 maja przeprowadzono pierwsze operacyjne tankowanie z wykorzystaniem najnowszego powietrznego tankowca – KC-46 Pegasus. Samolot z bazy McConnell zatankował cztery F-16 lecące na ćwiczenia na Alaskę.

Samoloty KC-46 są wykorzystywane przez 344. Eskadrę Tankowania Powietrznego i jej jednostkę partnerską – 924. Eskadrę. Załogi obu jednostek przygotowywały się do rozpoczęcia lotów operacyjnych, od kilku miesięcy intensywnie trenując wszystkie procedury i poznając właściwości sprzętu.

– Dzisiejsza misja pokazuje doskonały stopień zaznajomienia ze sprzętem przez naszych specjalistów od tankowania w powietrzu – powiedział pułkownik Josh Olson, dowódca 22. Skrzydła Tankowania Powietrznego. – Dostaliśmy bardzo pozytywne opinie od pilotów samolotów odbierających paliwo i jesteśmy podekscytowani możliwością przejścia do kolejnej fazy prób i testów operacyjnych.

Przypomnijmy, że do pierwszego tankowania operacyjnego nieomal doszło już w sierpniu 2018 roku. Wtedy dwa F-15 pilnie potrzebowały paliwa, a w ich rejonie działania znalazły się dwa KC-46 przeprowadzające próby w locie. Ostatecznie myśliwce zatankowały z KC-135.

KC-46A zajmą w amerykańskich siłach powietrznych miejsce właśnie samolotów KC-135, które stanowią podstawę amerykańskiej floty latających cystern od ponad pięćdziesięciu lat. Nowe samoloty zabierają więcej paliwa i ładunków, a ponadto oferują możliwość przystosowania ich do transportu medycznego.

Zobacz też: Pierwszy KC-46 w bazie Altus

(defence-blog.com)

US Air Force / Louis Briscese