Poza ochroną własnych baz rosyjskie oddziały w Syrii aktywnie wspomagają wojska Baszszara al-Asada. Jednym z zadań jest patrolowanie Aleppo, które wróciło pod kontrolę rządu w Damaszku w 2016 roku. Od tego czasu do marca 2017 roku w Syrii przebywał batalion czeczeński, a ponadto w lutym do ochrony własnych baz wysłano oddział z Inguszetii. Potem nastąpiła kolejna rotacja żołnierzy z Czeczenii. Dlaczego Rosja woli wysyłać do Syrii żołnierzy z Kaukazu?

Przyczyny zewnętrzne

W czasie zimnej wojny Związek Radziecki chciał być postrzegany jako obrońca państw trzeciego świata, czego dowodem były bliskie stosunki z Egiptem czy Syrią. Ponadto wiele stanowisk odpowiedzialnych za kontakty ze wschodem w ministerstwie spraw zagranicznych obsadzali Uzbekowie, Tadżykowie, Ormianie czy Azerowie, którzy mieli lepiej dogadywać się z władzami bliskowschodnimi. Teraz Rosja odbudowuje swoją „azjatycką tożsamość” tymi samymi metodami i ma nadzieję, że dzięki temu pozyska sojuszników w tym rejonie świata. Ponadto rosyjscy sunniccy żołnierze mają łatwiej rozumieć lokalne zwyczaje i łatwiej komunikować się z tamtejszymi społecznościami lokalnymi.

Przyczyny wewnętrzne

Wojna syryjska nie jest w Rosji zbyt popularna, a przeważająca w tej chwili bierność opinii publicznej może się zmienić we wrogość do władz, jeżeli w trakcie operacji syryjskiej zacznie ginąć zbyt wielu żołnierzy. Wysyłanie na Bliski Wschód żołnierzy z republik peryferyjnych zmniejsza to ryzyko, a śmierć nawet znacznej liczby Czeczenów czy Inguszów nie powinna wpłynąć na opinię publiczną w Moskwie czy Sankt Petersburgu. Ponadto żołnierze z tych republik mają duże doświadczenie w operowaniu na terytorium zagrożonym aktywnością terrorystyczną.

Z drugiej strony są to republiki biedne, które stale potrzebują wsparcia z budżetu centralnego, a wysyłanie żołnierzy jest formą zapłaty za subsydia. Tym bardziej że teraz muszą walczyć o uwagę Kremla z Krymem.

Po trzecie taki dobór żołnierzy ma też cel po części pacyfikujący lokalną społeczność, która może sympatyzować z islamistami. Odnotowano, że wielu żołnierzy jest powoływanych z rodzin, z których pochodzili również ochotnicy do różnych organizacji islamistycznych działających w Syrii. Dzięki wysyłaniu tam również żołnierzy Ramzan Kadyrow chce polepszyć wizerunek Czeczenii na świecie.

(manchester.ac.uk)

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, Creative Commons Attribution 4.0