Według agencji Yonhap Seul planuje modernizację posiadanych niszczycieli z systemem Aegis. Głównym celem jest zapewnienie okrętom możliwości zwalczania północnokoreańskich rakiet balistycznych.
Pragnące zachować anonimowość źródło z marynarki wojennej twierdzi, że podjęto już kroki zmierzające do pozyskania pocisków rakietowych SM-3 i SM-6. Niszczyciele typu Sejongdaewang-Ham (KDX-III) są uzbrojone obecnie w pociski SM-2 niezbyt nadające się do zwalczania rakiet balistycznych. Szczególne zainteresowanie południowokoreańskich wojskowych ma budzić SM-3, który w ich ocenie zapewnia lepszą ochronę niż system THAAD.
Według aktualnych ocen koszt zakupu sześćdziesięciu pocisków, po dwadzieścia dla każdego z trzech niszczycieli, wyniósłby około 900 miliardów wonów (763 miliony dolarów). Do tego należy doliczyć jeszcze koszty przystosowania okrętowych pionowych wyrzutni rakietowych do odpalania nowych pocisków.
Osobną kwestię stanowi radar SPY-1D, który do obrony przeciwrakietowej można wykorzystać jedynie w ograniczonym zakresie. Także tutaj konieczna byłaby modernizacja. Prawdopodobnie trzy kolejne niszczyciele KDX-III, które mają wejść do służby w latach 2023-27, będą już wyposażone w nowsze radary i uzbrojone w pociski SM-3 i SM-6. Tym samym Korea Południowa mogłaby stać się obok Japonii kolejnym azjatyckim członkiem amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Napływające z Seulu sygnały są jednak mieszane i wiele wskazuje na ciągle mocną pozycję zwolenników budowy rodzimego systemu obrony przeciwrakietowej.
(yonhapnews.co.kr, fot. Republic of Korea Armed Forces)