Pomnik myśliwca CF-100 Canuck w kanadyjskim mieście Mississauga może zostać wkrótce zdemontowany. Dla miłośników lotnictwa z Kraju Klonowego Liścia jest to zabytek szczególnie istotny, ponieważ stoi w swoistej stolicy tamtejszego przemysłu lotniczego.

W ostatnich latach Mississauga była znana głównie dzięki osobie swojej żywiołowej burmistrz, urodzonej w 1921 roku Hazel McCallion, która rządziła miastem przez dwanaście kolejnych kadencji, aż do 2014 roku. W latach czterdziestych na lotnisku w miejscowości Malton – dziś stanowiącej część Mississaugi – rozpoczęło działalność przedsiębiorstwo A.V. Roe Canada Limited, które opracowało samolot pasażerski Jetliner oraz myśliwce Canuck i zasługującego na miano najsłynniejszego z tej trójki Arrowa. Obecnie lotnisko Malton nosi imię Lestera B. Pearsona i jest największym portem lotniczym Kanady, ale historia A.V. Roe Canada wciąż w Mississaudze żyje.

Łatwo więc zrozumieć, dlaczego pomnik CF-100 w tym właśnie mieście, nieopodal miejsca, w którym przez wiele lat te myśliwce budowano, jest istotny. Niestety samolot stojący w tamtejszym parku imienia Paula Coffeya (wybitnego hokeisty) od 1972 roku jest w coraz gorszym stanie. Władze miejskie niepokoją się, że zaniedbany pomnik może się po prostu rozpaść, i planują jego demontaż.

Według lokalnych mediów nie ma na razie w planach remontu ani wzmocnienia struktury samolotu. Niemniej jednak zabytkowy Canuck najprawdopodobniej nie trafi na złom. Włodarze Mississaugi chcą przenieść go w bezpieczniejsze miejsce, w którym nie będzie wystawiony na działanie warunków atmosferycznych. Ale co by to miało być za miejsce – nie wiadomo.

Maszyna stojąca w Parku Coffeya to CF-100 Mk.5 numer 18619. Ma za sobą służbę w 414. Eskadrze Royal Canadian Air Force.

(insauga.com)

Bzaoral, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported