Jedyny rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow ma w przyszłym roku znaleźć się w doku. Informację podała agencja TASS, powołując się na źródła w przemyśle stoczniowym. Właśnie w roku 2020 ma zostać zakończona rozbudowa i przebudowa murmańskiej stoczni remontowej numer 35, gdzie przeholowano okręt po wypadku w październiku ubiegłego roku.

Zjednoczenie Przemysłu Stoczniowego nadal przy tym podtrzymuje, że okręt zostanie przekazany marynarce wojennej już w roku 2021. Mają trwać prace wewnątrz lotniskowca, a minister obrony Siergiej Szojgu stwierdził, że wykonano już 25% przewidzianych prac remontowych i modernizacyjnych.

Brak doku zdolnego pomieścić Admirała Kuzniecowa jest głównym problemem ciążącym nad okrętem. Według niepotwierdzonych informacji Rosja nie dysponuje sprzętem pozwalającym na wydobycie doku pływającego PD-50, którego zatonięcie było przyczyną uszkodzenia lotniskowca. Przez jakiś czas za jedyny na rosyjskiej Dalekiej Północy dok pływający zdolny przyjąć Kuzniecowa uchodził PD-1 z Siewierodwińska. Bardzo szybko okazało się jednak, iż jest on za mały.

Zobacz też: Ponad milion dolarów na naprawę Kuzniecowa

(tass.com, thediplomat.com)

Siergiej Fiediunin, mil.ru