Słowackie ministerstwo obrony wybrało nowe samoloty transportowe. Zaskoczenia nie ma – podobnie jak wcześniej Praga, także Bratysława postawiła na brazylijskie Embraery C-390. W trakcie wizyty w Brasílii minister Robert Kaliňák podpisał wczoraj list intencyjny dotyczący zamówienia trzech maszyn tego typu i szerzej rozumianego zacieśnienia więzi między przemysłami zbrojeniowymi obu krajów.
Formalizacja zamówienia ma się rozpocząć w styczniu 2025 roku. Najprawdopodobniej w kontrakcie zostanie uwzględniona także opcja na czwartą maszynę. Dostawa C-390 pozwoli odesłać na przedterminową emeryturę dwa C-27J Spartany. Włoskie maszyny, dostarczone w 2017 i 2018 roku, uznano za nazbyt kosztowne w eksploatacji. Według szacunków do 2028 roku Słowacy za ich utrzymanie zapłacą 266 milionów euro.
Słowacy przyznają, że spory wpływ na decyzję o pozyskaniu C-390 miały zamówienia złożone przez sąsiednie kraje. Maszyny tego typu służą już na Węgrzech, a niebawem trafią do służby także w Czechach i Austrii. Pozwoli to skorzystać z efektu skali przy utrzymaniu technicznym flot, które – każda z osobna – będą bardzo małe.
To drugi sukces eksportowy Embraera w ciągu lekko ponad miesiąca. Na początku listopada, również podczas wizyty w Brazylii, szwedzki minister obrony Pål Jonson podpisał list intencyjny dotyczący zakupu C-390 dla szwedzkich sił powietrznych w miejsce sześciu C-130H Herculesów, noszących lokalne oznaczenie Tp84.
Na razie nie wiadomo oficjalnie, ile egzemplarzy C-390 zamówi Sztokholm, ale minister obrony Brazylii José Múcio w rozmowie z dziennikarzami Reutersa powiedział, że również tutaj w grę wchodzi zamówienie na trzy lub cztery egzemplarze. Być może przy wzięciu poprawkę na awaryjność maszyn wystarczy to, aby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie, które obecnie wymaga posiadania aż sześciu Herculesów.
Sukcesy Embraera
Jako pierwsza w Europie i w obrębie Sojuszu Północnoatlantyckiego na pozyskanie C-390 zdecydowała się Portugalia, która zamówiła pięć egzemplarzy z możliwością działania jako latające cysterny w lipcu 2019 roku. Pierwszy samolot, opatrzony rejestracją 26901, został oficjalnie przyjęty do służby w październiku ubiegłego roku w 11. Bazie Lotniczej w Bejy.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
W ślad za Lizboną poszedł Budapeszt, który w listopadzie 2020 roku postanowił kupić dwa egzemplarze, a we wrześniu tego roku odebrał pierwszy z nich. Jest to zarazem pierwszy egzemplarz wyposażony w przedział intensywnej opieki medycznej w konfiguracji roll-on/roll-off, dzięki któremu samolot będzie nadzwyczaj dobrze przystosowany do wykonywania zadań ewakuacji medycznej i HA/DR (pomocy humanitarnej).
W 2022 roku Embraer podpisał list intencyjny z węgierskim przedsiębiorstwem Aeroplex dotyczący stworzenia w tej firmie zaplecza serwisowego dla węgierskich samolotów. Po odpowiednim wyposażeniu i przeszkoleniu personelu, Aeroplex ma się stać autoryzowanym centrum serwisowym Embraera.
W grudniu ubiegłego roku czeska ministerka obrony Jana Černochová zapowiedziała podpisanie umowy na zakup dwóch C-390 z terminem dostaw w latach 2025-2026. Impulsem stała się ewakuacja z Afganistanu, która uświadomiła Czechom konieczność posiadania takich samolotów, uzupełnianych przez obecnie używane C-295. Černochová podkreśliła, że czeski koncern Aero Vodochody już teraz produkuje niektóre podzespoły dla C-390, a dla jej resortu istotną kwestią jest angażowanie rodzimego przemysłu.
Wreszcie podczas targów Farnborough International Airshow w lipcu tego roku ogłoszono fuzję zamówień planowanych przez Holandię i Austrię. Holenderskie wojska lotnicze postawiły na brazylijską konstrukcję już w czerwcu 2022 roku. Zamówienie dotyczyło pięciu C-390 w miejsce dotychczas używanych czterech C-130H ze względu na przewidywane większe zapotrzebowanie. Dostawy miały ruszyć w połowie 2026 roku. We wrześniu następnego roku Austria wybrała C-390 dla zastąpienia trzech eksbrytyjskich C-130K. Ministerka obrony Klaudia Tanner zapowiedziała, że dostawy czterech C-390 dla Österreichische Luftstreitkräfte ruszą w roku 2026 lub 2027.
Wszystkie dziewięć maszyn powstanie w identycznej konfiguracji, co pozwoli obniżyć koszty. Szkolenie, zaplecze logistyczne czy dalszy rozwój konstrukcji – wszystko to ma być do pewnego stopnia wspólne i otwarte na przyszłych europejskich użytkowników. Jest wysoce prawdopodobne, że zarówno Czesi, jak i Słowacy zechcą dołączyć do holendersko-austriackiego przedsięwzięcia.
Szwecja okazała się trochę zaskakującym sukcesem Embraera, ponieważ zdecydowanym faworytem od lat był Hercules; pozyskanie C-130 pozwoliłoby zachować przynajmniej część zaplecza logistycznego. Pierwotnie decyzja miała być podjęta pod koniec poprzedniej dekady (szwedzka flota Herculesów jest jedną z najstarszych w Europie i boryka się z dużymi kłopotami z dostępnością maszyn do służby operacyjnej), jednak zamiast tego zdecydowano się na modernizację posiadanych samolotów.
Latem 2022 roku wszystko wskazywało, że Sztokholm zdecyduje się na zakup od Włoch dwóch, a docelowo sześciu, używanych C-130J Super Herculesów, ale z niewiadomych powodów transakcja nie doszła do skutku. Zaczęto więc szukać innych opcji. Początkowo najbardziej prawdopodobne wydawało się sięgnięcie po maszyny używane z innych krajów. Szczególnie atrakcyjną opcją wydawało się czternaście C-130J-30 wystawionych na sprzedaż przez ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii. Z czasem szale zaczęły się jednak przechylać na korzyść samolotów fabrycznie nowych.
Ostatecznie Embraerowi pomogły istniejące związki z Saabem. Força Aérea Brasileira jest już użytkownikiem Gripenów E/F, których docelowo będzie trzydzieści sześć i dla których utworzono linię produkcyjną w zakładach w Gavião Peixoto. Pierwsze Gripeny Made in Brasil mają wejść do służby w przyszłym roku. W zamian za pozyskanie C-390 Szwedzi chcą uzgodnić pozyskanie przez Kraj Kawy dalszych dziewięciu Gripenów.
Pierwszym klientem eksportowym spoza Europy została Korea Południowa. Kontrakt wart 710 miliardów wonów (2,02 miliarda złotych po obecnym kursie) obejmuje dostawę niesprecyzowanej liczby KC-390 wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym. Według południowokoreańskich mediów realizacja dostaw – obejmujących trzy samoloty – ma zakończyć się już w roku 2026. Żeby zwiększyć szanse w koreańskim konkursie, Embraer podpisał szereg umów o współpracy z kilkoma południowokoreańskimi partnerami. Przedsiębiorstwa takie jak ASTG, EM Korea czy Kencoa Aerospace mają być zaangażowane w produkcję określonych elementów KC-390.