Dziennik The Guardian ujawnił, że w 1986 roku ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan proponował brytyjskiemu rządowi udział w programie samolotu bojowego o zmniejszonej wykrywalności Lockheed F-117. Informacje pochodzą z odtajnionych akt przekazanych w zeszłym tygodniu do brytyjskiego archiwum narodowego. Rzucają one nieco nowego światła na relacje amerykańsko-brytyjskie w apogeum zimnej wojny.

Jak wynika z dokumentów, Reagan oferował gabinetowi na Downing Street udostępnienie supertajnej techniki, nad którą Stany Zjednoczone i Wielka Brytania mogłyby pracować wspólnie. Sprawa opatrzona była kryptonimem „Moonflower”. Szczegóły miały być przekazane Margaret Thatcher przez sekretarza obrony USA Caspara Weinbergera. W liście brytyjskiego ministerstwa obrony do jednego z doradców Thatcher napisano, iż „pan Weinberger zaoferował nam możliwość zakupu amerykańskiego samolotu z bieżącej produkcji, lecz odpowiedzieliśmy, że nie chcemy kupować tego sprzętu, dopóki program jest ściśle tajny”.

W odpowiedzi do Reagana, opatrzonej adnotacją „Stealth”, brytyjska premier wyraziła podziw dla amerykańskich osiągnięć i wdzięczność za przyjacielską propozycję. Ofertę jednak odrzucono. Klauzula najwyższej tajności oznaczała bowiem, że po drugiej stronie Atlantyku program oficjalnie nie istniał i był finansowany wyłącznie ze środków ukrytych pod całkowicie innymi pozycjami budżetu, zdecydowanie nie mógł być więc jawny i transparentny dla brytyjskich podatników.

Ariane a Falklandy

Według innych ujawnionych akt w 1983 roku, mimo nacisków Francji na udział państw europejskich w kosztownym programie kosmicznym rakiety nośnej Ariane, Thatcher proponowała, aby wynieść na orbitę satelity serii Skynet 4 za pomocą tańszych i sprawdzonych amerykańskich wahadłowców. Niejako w zamian Brytyjczycy mogli ponoć liczyć na wsparcie techniczne Stanów Zjednoczonych przy dowodzeniu siłami morskimi na Falklandach, w Libanie i w Berlinie. Ostatecznie w 1986 roku wybrano Ariane, do czego przyczyniła się też zapewne katastrofa wahadłowca Challenger.

„Żelazna Dama” uznawana była powszechnie za proamerykańską. Podczas tak zwanej „afery Westlanda” w latach 1985–1986, gdy rozważano przejęcie podupadłej brytyjskiej firmy Westland Helicopters (od 2000 roku AgustaWestland, obecnie część koncernu Leonardo), Margaret Thatcher optowała za jej połączeniem z Sikorsky Aircraft (obecnie część Lockheeda Martina) jako alternatywy dla fuzji z British Aerospace, Agustą lub producentami francuskimi.

Zobacz też: Nighthawki nad Panamą. Debiut bojowy F-117

(theguardian.com, alert5.com)

US Air Force