W przeciągu tygodnia w Izraelu miały miejsce dwie wypadki z udziałem samolotów wielozadaniowych F-16. Oba wydarzyły się w bazie Ramat David i dotyczyły problemów przy lądowaniu. Do czasu wyjaśnienia przyczyn loty F-16D zostały zawieszone.

Pierwszy incydent wydarzył się 26 grudnia ubiegłego roku. Po odbyciu rutynowego lotu szkoleniowego myśliwiec wytoczył się z pasa startowego. Nikt nie odniósł obrażeń. Wyniki pierwszych oględzin, jako przyczynę, wskazują raczej usterkę techniczną niż błąd pilota. Samolot odniósł niewielkie uszkodzenia.

Drugi wypadek miał miejsce 2 stycznia 2013 roku. W czasie lądowania załoga samolotu F-16D wykryła jakąś usterkę i podjęła decyzję o katapultowaniu. Żadnemu z pilotów nic się nie stało. Katapultowanie miało miejsce tuż po przyziemieniu, a więc z poziomu ziemi przy prędkości około 300 km/h. Pusty myśliwiec wytoczył się z pasa i doznał uszkodzeń.

Generał major Amir Eshel wydał rozkaz o zawieszeniu lotów F-16D do czasu pełnego wyjaśnienia przyczyn obu wypadków.

(f-16.net)