„Najdłuższy tydzień. Opowieść o HELL WEEKU” – David Reid. Fragment I
– Słuchaj no! Nie wiem, gdzie wy, ludzie, zaliczaliście obóz dla rekrutów, ale w akademii uczyli mnie okazywać przełożonym przynajmniej minimum szacunku. Wiem, że na BUD/S panuje próżnia. Możecie mówić, co wam się podoba, i uchodzi wam to na sucho, bo wszyscy jesteśmy tutaj kolegami. Pamiętajcie jednak, że jeśli ukończycie szkolenie, wszystko się zmieni. My będziemy wydawali wam rozkazy, a wy albo będziecie ich słuchać, albo wynocha z teamów.
– To zwykłe pieprzenie, sir! – krzyknął Larsen. – Jeśli chcecie, żeby każde polecenie było wykonywane bez szemrania, trzeba się było zgłosić do służby na okręcie.