Amerykańskie siły powietrzne zgodziły się na sprzedaż do Wietnamu samolotów szkolno‑treningowych T-6 Texan II. Jest to najważniejsza umowa na dostawę amerykańskiego sprzętu wojskowego do Wietnamu od czasu zniesienia w 2016 roku embarga nałożonego jeszcze w czasie wojny wietnamskiej. Umowa dotyczy pozyskania zaledwie trzech samolotów, które mają być dostarczone do połowy 2023 roku.

Amerykanie mają również stworzyć w Wietnamie kompleksowy program szkolenia podstawowego. Dlatego umowa obejmuje także pakiet części zamiennych, wsparcie logistyczne i inne wyposażenie szkoleniowe. W związku z tym można się spodziewać, że w przyszłości liczba zamówionych samolotów wzrośnie, ponieważ trzy maszyny dają bardzo nikłe możliwości szkoleniowe, nawet jeśli wziąć pod uwagę specyficzne warunki wietnamskie.

– Prawdopodobnie zakup Texanów jest najważniejszy – powiedział generał Ken Wilsbach, dowódca US Pacific Air Forces, odnosząc się do współpracy amerykańsko-wietnamskiej. – Kupują go, ponieważ chcą ulepszyć swój system szkolenia. To najbardziej widoczny znak tego ulepszenia, a my zobowiązaliśmy się do ich dostawy i wprowadzenia do służby operacyjnej.



Wietnam wykorzystuje przede wszystkim samoloty produkcji radzieckiej i rosyjskiej, ale posiada też niewielka liczbę samolotów zachodnich, na przykład transportowce C212 i C295. Texany II będą początkowo wykorzystywane prawdopodobnie właśnie do szkolenia podstawowego pilotów przewidzianych później do latania tymi transportowcami. Na przykład w 2019 roku wietnamski kapitan Đặng Đức Toại ukończył w Stanach Zjednoczonych szkolenie na T-6, a później został skierowany do latania C295. Był to pierwszy wietnamski pilot wyszkolony w Stanach Zjednoczonych.

Kapitan Đặng Đức Toại w kabinie T-6 Texana II.
(USAF / Christopher Gross)

Pozostali piloci, którzy docelowo będą służyli na samolotach rosyjskich, będą rozpoczynali szkolenia na Jakach-52, a szkolenie zaawansowane będzie realizowane na L-39C/NG i Jakach-130. Docelowo trafią oni do jednostek wyposażonych w Su-22, Su-27, Su-30, a w przyszłości być może również w Su-35. To jednak nic pewnego, bo 2019 roku w czasie targów wojskowych w Hanoi Lockheed Martin intensywnie promował swojego F-16 Block 70 w roli kandydata na nowy myśliwiec dla wietnamskiego lotnictwa. Według nieoficjalnych informacji Wietnam nie jest do końca zadowolony z Su-30 i jest otwarty na propozycje amerykańskie i europejskie.

Wszyscy przeciw Chinom

Nie ma się co oszukiwać, że Amerykanie tak chętnie współpracowaliby z Wietnamem, gdyby nie konieczność rywalizacji z Chińską Republiką Ludową. Wiadomo, że nic tak nie łączy, jak wspólny wróg, a Wietnam od dekad ma na pieńku z Chinami, w latach siedemdziesiątych oba państwa stoczyły nawet wojnę. Teraz z jednej strony Wietnam poszukuje sojuszników mogących dostarczać mu uzbrojenie do przeciwstawienia się Pekinowi, a inne państwa widzą w Wietnamie kolejny element kordonu, którym można otoczyć Państwo Środka.



Amerykanie szybko skorzystali na zniesieniu embarga, bo już w 2017 roku Wietnam kupił od US Coast Guard kuter patrolowy USCGC Morgenthau (WHEC 722, nowe oznaczenie: CSB 8020) typu Hamilton, a w tym miesiącu w drogę do Wietnamu ruszyły drugi – USCGC John Midgett (WHEC 726, nowe oznaczenie: CSB 8021). Ponadto Lockheed Martin dostarczył Hanoi satelity komunikacyjne, a Boeing-Insitu – samoloty bezzałogowe ScanEagle.

Szlaki dla zachodniego sprzętu przeciera jednak Izrael, który stał się drugim po Rosji dostawcą uzbrojenia dla Wietnamu. W wietnamskich siłach zbrojnych karabinki Kałasznikowa są zastępowane przez produkowane na licencji Galile ACE 31 i 32. Na liście nabytków znalazły się także bezzałogowce Heron 1 i system rakietowy EXTRA. Ten ostatni doczekał się nawet rozmieszczenia na kontrolowanych przez Wietnam wysepkach Morza Południowochińskiego. Tym samym w zasięgu ognia wietnamskiej artylerii znalazły się trzy chińskie wyspy i budowane tam instalacje wojskowe.



Ponadto Wietnam zacieśnia współpracę z kolejnym rywalem Chin – Indiami. Według nieoficjalnych informacji oba państwa mają od kilku lat prowadzić rozmowy w sprawie dostaw systemu przeciwlotniczego średniego zasięgu Akash i śmigłowców Dhruv. Ponadto pojawił się temat pocisków manewrujących BrahMos. Ten ostatni jest już od lat obiektem pożądania Hanoi. Wietnamczycy widzą w BrahMosie szansę na zniwelowanie przewagi Chin na morzu. Mimo wszystko te pomysły ciągle nie doczekały się realizacji.

Innym wyrazem współpracy jest organizacja wspólnych manewrów, jak te o kryptonimie „Passex” zorganizowane  w końcu 2020 roku. Stronę indyjską reprezentowała korweta Kiltan (P30) typu Kamorta. Pomimo skromnych rozmiarów ćwiczenia miały duże znaczenie symboliczne. Przeprowadzono je na Morzu Południowochińskim, co można traktować jako przeniesienie gry na chińskie podwórko i odpowiedź na regularne wypady marynarki wojennej Chin na Ocean Indyjski.

Zakupy samolotów szkolnych

Zamówienie amerykańskich T-6 nie jest jedynym w ostatnich miesiącach zakupem samolotów szkolno-treningowych przez wietnamskie siły powietrzne. Wietnamskie lotnictwo już od kilku lat poszukiwało samolotów szkolenia zaawansowanego, które zastąpiłyby trzydzieści jeden zakupionych jeszcze w latach osiemdziesiątych L-39C.

Wietnamski L-39C.
(Hoangprs5, CC BY-SA 4.0)



W 2019 roku Wietnam zamówił co najmniej dwanaście samolotów szkolno-bojowych Jak-130 za ponad 350 milionów dolarów. Maszyny mają trafić do 915. Szkolnego Pułku Lotniczego. Czas realizacji zamówienia i terminy dostaw pozostają nieznane. Wybór Jaka-130 ma tę podstawową zaletę, że powstał on z myślą o szkoleniu pilotów latających na rosyjskim sprzęcie, a ten stanowi podstawowe wyposażenie wietnamskiego lotnictwa. W służbie znajduje się obecnie jedenaście Su-27, trzydzieści pięć Su-30MK2W i trzydzieści cztery Su-22M4/UM3K.

Z kolei w lutym 2021 roku ogłoszono, że czeska spółka Omnipol i ministerstwo obrony Wietnamu podpisały kontrakt na dostawę do tego państwa dwunastu samolotów szkolno-treningowych L-39NG. Maszyny zostaną wyprodukowane przez Aero Vodochody i dostarczone w latach 2023–2024. Poza samolotami kontrakt przewiduje dostarczenie niezbędnego wyposażenia naziemnego do ich obsługi, a także naziemnej części systemu szkolenia i części zamiennych oraz przeszkolenie pilotów (w tym części do poziomu instruktora) i mechaników.

Zobacz też: Francuski atomowy okręt podwodny na Morzu Południowochińskim

(janes.com, scramble.nl)

USAF