Nie samymi MRAP-ami armia żyje. Wojska lądowe potrzebują też ciężarówek, a i one są narażone na ataki, czasami nawet bardziej niż transportery opancerzone, już choćby dlatego , że są mniej odporne.
Z tego powodu US Army wprowadza właśnie nowe, modułowe systemy opancerzenia dla wozów takich jak M915-A5 Line-Haul Tractor czy Heavy Equipment Transporter HET-A1. Całość pomyślano w taki sposób, by w warunkach pokojowych można było zdejmować opancerzenie, odciążając tym samym pojazd i obniżając koszta. Oprócz tego ułatwi to działania modernizacyjne; jeżeli nastąpi jakiś przełom w badaniach naukowych w tej dziedzinie, łatwiej będzie wyprodukować jedynie nowe opancerzenie, aniżeli całe nowe pojazdy.
Zgodnie z ogłoszoną niedawno długofalową strategią Armia Stanów Zjednoczonych ma w 2025 roku dysponować „flotą” 290 tysięcy samochodów ciężarowych. Obecnie praktycznie każda ciężarówka służąca poza granicami kraju jest opancerzona.
(army.mil)