Wykorzystanie przez obie strony wojny w Ukrainie małych komercyjnych dronów na polu walki potwierdziło przydatność takiego sprzętu dla wojska. Cały czas są to „tylko” komercyjne bezzałogowce. W tym przypadku nie liczy się jednak solidność wykonania, lecz oprogramowanie umożliwiając wykonywanie złożonych misji na polu walki. Taki logiczny krok wykonał izraelski Elibit. Przedstawiony niedawno Lanius wykorzystuje podrasowane rozwiązania techniczne „z półki”.

Technicznie mamy do czynienia z czterowirnikowym mikrodronem, chociaż producent woli używać terminu „krążący system uzbrojenia” (loitering weapon system). Lanius wykorzystuje kadłub wyścigowego drona wyposażony w opracowany przez Nvidię komputer Jetson TX2 przeznaczony dla sztucznej inteligencji. Rozmiary czterowirnikowca są doprawdy niewielkie: 294 × 294 × 167 milimetrów. Masa własna wynosi zaledwie 1,25 kilograma. Ceną za to jest niewielki zasięg. Wprawdzie Lanius może rozpędzić się do 71 kilometrów na godzinę, jednak czas przebywania w powietrzu to tylko siedem minut.



Niekoniecznie jest to wada, drona opracowano bowiem z myślą o działaniach w terenie zurbanizowanym. Tutaj na scenę wchodzi sztuczna inteligencja, która ma umożliwić Laniusowi swobodne poruszanie się pomiędzy budynkami, a także w ich wnętrzach. SI ma być w stanie identyfikować drzwi, okna, otwory w ścianach i sufitach, przez które dron może wlecieć do środka lub wylecieć na zewnątrz.

Tutaj także Elbit w pewnym sensie sięgnął po rozwiązania „z półki”. Algorytmy SI oparte są na udostępnionych wynikach badań kierowanego przez profesora Davidego Scaramuzzę zespołu Robotics and Perception Group z uniwersytetu w Zurychu i ETH Institute. Zespół prowadził badań nad wykorzystaniem uczenia maszynowego do uczenia dronów wykonywania skomplikowanych, akrobatycznych manewrów w złożonym środowisku.

Ten kadr z filmu promocyjnego dobrze pokazuje rozmiar Laniusa.
(Elbit Systems)

To nie koniec zastosowań sztucznej inteligencji. Lanius jest przeznaczony do wsparcia oddziałów w walce w terenie zurbanizowanym, gdzie przeciwnik pozostaje często poza polem widzenia. SI umożliwia rozpoznawanie ludzi oraz rozróżnianie między osobami uzbrojonymi i nieuzbrojonymi. Ze względu na ograniczenia i możliwe błędy SI decyzję o wykonaniu ataku jednak podejmuje człowiek (koncepcja man in the loop).

Mimo niewielkich rozmiarów Lanius może przenosić ładunek bojowy o masie do 150 gramów. Wydaje się, że to niewiele, a trzeba zwrócić uwagę na zadania stawiane przed mikrodronem. Dziennik Ha-Arec zwraca uwagę, że granaty ręczne używane przez Siły Obronne Izraela zawierają 160 gramów ładunku wybuchowego. Taki ładunek w zupełności wystarczy do rażenia celów w zamkniętych pomieszczeniach, ogranicza również skutki dla otoczenia, a tym samym ryzyko strat ubocznych (collateral damage). Planowany sposób bojowego wykorzystania bojowego Laniusa widać na filmie promocyjnym przygotowanym przez Elbit.

Materiał pokazuje również inne możliwe zastosowania mikrodrona. Lanius to w końcu także maszyna rozpoznawcza, a w przypadku walk w terenie zurbanizowanym zdolność do mapowania wnętrza budynków może okazać się nieoceniona. Transmisja danych prowadzona może być za pomocą wi-fi lub radia programowalnego (SDR). Dron może również przejść w tryb czuwania. Umożliwia to wykorzystanie go do przygotowywania zasadzek, jak pokazano w filmie, lub w roli doraźnego czujnika ostrzegającego, gdy pojawi się zagrożenie. Materiał prezentuje również funkcjonowanie systemu bojowego i podejmowanie przez człowieka decyzji o detonacji.



Film sugeruje dwa możliwe sposoby przenoszenia Laniusa, niwelujące wadę niewielkiego zasięgu. Ze względu na małą masę i wymiary drony mogą być przenoszone przez żołnierzy i wypuszczane w powietrze, gdy zajdzie taka potrzeba. Druga opcja jest bardziej high-tech. Mikrodrony są przenoszone w rejon akcji przez większy bezzałogowiec, również zbudowany w układzie wielowirnikowca.

Legion-X

Lanius jest częścią większej całości nazwanej Legion-X. To system systemów pomyślany jako sposób na integrację i zoptymalizowanie wykorzystania różnych systemów bezzałogowych i autonomicznych na polu walki w skali taktycznej. Cztery główne zadania stawiane przed Legionem-X to ochrona wysuniętych baz operacyjnych, ochrona własnych sił, dozór i kontrola terenu, marketingowo nazwane dominacją, oraz wreszcie walka w terenie zurbanizowanym. Całość spięta odpowiednim oprogramowaniem z intuicyjnym interfejsem.

W skład Legionu-X wchodzi kilka systemów bezzałogowych powietrznych i lądowych. Wśród aparatów latających dominują wielowirnikowce. Stawiane przed nimi zadania oprócz tradycyjnego zwiadu, obserwacji i rozpoznania (ISR) oraz atakowania wybranych celów obejmują wskazywanie celów dla amunicji krążącej i innych środków rażenia. Część z nich ma działać w roju, nie ma jednak pewności, w jakim stopniu zdolność ta dotyczy Laniusa.

W przedstawionym przez Elbit materiale lądowe bezzałogowce reprezentuje interesująca paleta pojazdów kołowych i gąsienicowych. Wykonują one szeroki wachlarz zadań obejmujący między innymi transport ładunków i bezzałogowych aparatów latających oraz ewakuację rannych. Wersje wyposażone w zdalnie sterowane stanowiska uzbrojenia wykonują zadania patrolowe, rozpoznawcze i wsparcia ogniowego. Pierwsze skrzypce gra tutaj sześciokołowy Rook.



Z punktu widzenia Izraela doświadczenia płynące z wojny rosyjsko-ukraińskiej jedynie potwierdzają słuszność przyjętych założeń. Już w roku 2019 aż 80% lotów operacyjnych Chel ha-Awir wykonały różne systemy bezzałogowe. Legion-X i będący jego częścią Lanius są przede wszystkim rezultatem doświadczeń Cahalu z operacji w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu (notabene skoro Lanius może działać w budynkach, może też działać w tunelach).

Tutaj pojawia się zasadnicze pytanie o skalowalność izraelskich rozwiązań. Jak by nie patrzeć, były to konflikty o niskiej intensywności, a materiały promocyjne Elbitu przedstawiają przeciwnika jako lekko uzbrojone formacje, wzorowane na Hezbollahu i Hamasie. Pojawiające się doniesienia o izraelskiej pomocy dla Ukrainy dają bezcenną okazję do zdobycia doświadczeń z pełnoskalowego konfliktu dwóch równorzędnych przeciwników.

Zobacz też: Samolot elektryczny Eviation Alice wykonał pierwszy lot

Elbit Systems