Według izraelskiego dziennika Jedi’ot Acharonot umowa na sprzedaż Chorwacji myśliwców F-16 należących do izraelskich sił powietrznych nie dojdzie do skutku. Transakcję zablokował brak amerykańskiej zgody na reeksport samolotów o zwiększonych możliwościach bojowych.
Pojutrze do Chorwacji uda się dyrektor generalny izraelskiego ministerstwa obrony Udi Adam. Prawdopodobnie celem jego wizyty jest oficjalne przekazanie informacji o anulowaniu umowy, a także przeproszenie Chorwatów za zaistniałą sytuację. Wcześniej Chorwacja wyznaczyła Izraelowi ostateczny i nieprzekraczalny termin podpisania umowy. Upływa on w piątek 11 stycznia.
Chorwacja zdecydowała się na zakup dwunastu izraelskich F-16 za 500 milionów dolarów. Amerykańska interwencja spowodowała, że Izrael mógłby dostarczyć tylko samoloty pozbawione izraelskich modyfikacji, a na to Chorwacja się nie godzi. Nie wiadomo, jakie będą następne kroki tego państwa w kierunku pozyskania nowych myśliwców.
Podstawę chorwackiego lotnictwa stanowi kilka MiG-ów-21 w wątpliwym stanie technicznym.
Zobacz też: Serbia krytykuje Izrael za F-16 w Chorwacji
(ynetnews.com)