Indonezyjski minister obrony Ryamizard Ryacudu oświadczył, że tamtejsze lotnictwo kupi rosyjskie myśliwce Su-35. Nowe maszyny zajmą miejsce przestarzałych F-5 Tigerów II, które niebawem zostaną wycofane ze służby liniowej.
– Dowódcy wojska lotniczych Indonezji i siły zbrojnych Indonezji zdecydowali się na zakup jednej eskadry Su-35, czyli szesnastu maszyn. Zakupy przeprowadzane będą stopniowo i będą uzależnione od możliwości finansowych państwa – powiedział Ryacudu. Dodał również, że ostateczna umowa zostanie podpisana jeszcze w tym miesiącu.
Wybór Su-35 jest naturalny z uwagi na wcześniejsze wykorzystanie maszyn Suchoja przez indonezyjskie lotnictwo. Przyzwyczajeni są do nich również piloci, którzy latają obecnie na dwóch Su-27SK, trzech Su-27SKM, dwóch Su-30MK i dziewięciu Su-30MK2, dostarczonych przez Rosjan w kilku partiach w ciągu ostatnich lat. Su-35 mają być dostarczone z pełnym uzbrojeniem. Umowa zawierać będzie również transfer technologii. Nie wyklucza się jej finansowania z pożyczek zagranicznych. Obecnie wyspecjalizowane agencje państwowe wyliczają przewidywany koszt transakcji. Od tego uzależniona będzie liczba partii, w realizowana będzie umowa.
Decyzja o wyborze Su-35 zakończyła spekulacje o indonezyjskim myśliwcu wielozadaniowym. Zainteresowanie wymianą F-5 Indonezja wyraziła na początku 2014 roku. Wówczas możliwymi alternatywami był między innymi amerykańskie F-15 Eagle i F-16 Fighting Falcon oraz produkt szwedzkiego Saaba, czyli JAS 39 Gripen. Jednak już w kwietniu nieoficjalnie wiadomo było, że rywalizację wygra maszyna rosyjska.
(airrecognition.com; fot. Oleg Belyakov, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)