Po trzech latach targowania się i wewnętrznej debaty politycznej Indie zamówiły 145 amerykańskich haubic M777 kalibru 155 milimetrów. Trwało to tak długo ze względu na problemy z korupcją przy poprzednich przetargach związanych z zakupem tego typu uzbrojenia. Transakcja z Amerykanami stała się bezpiecznym rozwiązaniem, ponieważ Stany Zjednoczone dzięki rozbudowanej kontroli dają bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie dojdzie do nadużyć finansowych. O podpisaniu kontraktu informowano już w maju 2012 roku, jednak do tej pory trwały wewnętrzne przepychanki i rozważania nad zasadnością zakupu i bezpieczeństwem transakcji.

Dzięki zakupowi haubic M777 Indie dołączyły do Stanów Zjednoczonych, Kanady i Australii jako kolejny użytkownik broni tego typu. Za każde działo Hindusi zapłacą około 6,1 miliona dolarów. Jeśli uzbrojenie sprawdzi się w użyciu bojowym, indyjski rząd rozszerzy zamówienie o kolejne 290 sztuk.

Wpływ na zakup haubic M777 miały również walory użytkowe, wykorzystywane będą one bowiem zwłaszcza przez oddziały górskie działające na granicach z Chinami i Pakistanem. Górzyste obszary Himalajów nie upraszczają transportu artylerii, dlatego dla Hindusów ważny był wybór lekkiej (do konstrukcji użyto stopów tytanu zamiast ciężkiej stali) M777, która może być transportowana w rejon użycia za pomocą śmigłowców. Zwiększa się tym samym mobilność uzbrojenia, co poprawia zdolności operacyjne na obszarach górzystych. Do prowadzenia ognia pośredniego Hindusi będą używać M982 Excalibur, kierowanych pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów.

(strategypage.com)

Jonathan Mallard, na licencji Creative Commons Attribution 2.0 Generic