Francuska agencja zamówień obronnych DGA (Direction Générale de l’Armement) poinformowała 9 listopada o podpisaniu kontraktu, którego przedmiotem jest kierowanych pocisków rakietowych MICA NG (Missile d’Interception et de Combat Aérien Nouvelle Génération), pocisk przechwytujący i walki powietrznej nowej generacji). Kontrakt stanowi niejako realizację lipcowych zapowiedzi francuskiej minister obrony Florence Parly. Beneficjantem umowy zostało konsorcjum z koncernem MBDA na czele. W opracowaniu, testach i produkcji brać udział będą przedsiębiorstwa Safran i Thales.
Kontrakt, w którego ramach powstanie 567 pocisków MICA NG, a także zmodernizowanych będzie część eksploatowanych MICA IR/RF, podpisano 6 listopada. Koncern MBDA unowocześni 300 pocisków znajdujących się w magazynach francuskich wojsk lotniczych i lotnictwa marynarki wojennej.
Powstaną dwa warianty tych pocisków: z naprowadzaniem na podczerwień i sterowane za pomocą stacji radiolokacyjnej. Dostawy rozpoczną się w 2026 roku i zrealizowane zostaną w cztery lata. Równolegle wycofywane będą starsze egzemplarze tego uzbrojenia. Pocisk MICA NG przygotowywany jest z myślą o zwiększeniu potencjału operacyjnego Rafale’i. Zmodernizowane pociski będą przenoszone także przez Mirage’e 2000.
Decyzja o budowie pocisków MICA NG ma jeszcze jedną zaletę dla francuskich sił zbrojnych. Wszystkie komponenty pocisków będą pochodzić z Francji. Stanowi to zmianę w porównaniu z obecnie wykorzystywanymi elementami zespołu napędowego, które Paryż importuje ze Stanów Zjednoczonych.
Taki układ spraw pozwoli producentowi na niemal nieograniczony zakres eksportu pocisków. Obecnie każdorazowo wymagane jest pozwolenie Dyrektoriatu do spraw Kontroli Obrotu Specjalnego amerykańskiego Departamentu Stanu (DDTC) na wywóz, aby postępować w zgodnie z zasadami międzynarodowego handlu uzbrojeniem – ITAR (International Traffic in Arms Regulations).
Zobacz też: Nowa generacja francuskich boomerów
(janes.com)