Według szacunków Lockheeda Martina program samolotu zwiadowczego TR-X ma kosztować 3,8 miliarda dolarów, a jego realizacja ma potrwać około dziesięciu lat. Docelowo miałoby powstać trzydzieści maszyn.

TR-X ma być następcą słynnego U-2, opartym częściowo na tym właśnie samolocie, a częściowo – na bezzałogowcu RQ-4B Global Hawk. W celu zaoszczędzenia możliwie największej ilości pieniędzy wiele części nowego samolotu, w tym silniki General Electric F118 wykorzystywane w U-2S, miałoby być przeniesione bezpośrednio ze starszych poprzedników. W sumie około 80% części ma pochodzić z odzysku.

Widoczną powyżej koncepcję ujawniono we wrześniu ubiegłego roku (zobacz: Czy tak będzie wyglądał następca U-2?). Od tego czasu projekt uległ podobno głębokim zmianom, ale przedstawiciele Lockheeda nie ujawnili do tej pory żadnych nowych rysunków ani wizualizacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że zarzucono koncepcję opcjonalnego pilotowania; TR-X będzie maszyną wyłącznie bezzałogową.

TR-X ma mieć pułap praktyczny 21 300 metrów. Planowane jest wyposażenie go we wciąż opracowywany radar AESA Raytheon ASARS-2B.

(flightglobal.com; fot. Lockheed Martin)