W niedzielę 18 czerwca F/A-18E Super Hornet amerykańskiej marynarki wojennej zestrzelił Su-22 syryjskich sił rządowych. Do starcia doszło, kiedy maszyna syryjska atakowała popieranych przez Stany Zjednoczone bojowników Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Los syryjskiego lotnika pozostaje nieznany.

Zestrzelenie nastąpiło około godziny 18.43 czasu lokalnego (17.43 czasu polskiego) w rejonie miasta As-Saura w centralnej części Syrii. Syryjską maszynę zapisał sobie na konto jeden z pilotów 8. Skrzydła Pokładowego z lotniskowca USS George H.W. Bush. Na razie nie wiadomo, jakiej broni użyto.

Informację potwierdzili przedstawiciele US Central Command. Podali też, że zanim doszło do walki powietrznej, rządowe wojska lądowe przypuściły atak na oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych, który jednak powstrzymano, kiedy Amerykanie skontaktowali się z Rosjanami za pomocą specjalnej linii telefonicznej mającej umożliwić deeskalację w takich właśnie sytuacjach.

– Koalicja nie pragnie walki z siłami reżimu syryjskiego, rosyjskimi ani ich proreżimowymi sojusznikami, ale będzie bez wahania bronić sił koalicji i sił sprzymierzonych przed każdym zagrożeniem – głosi komunikat CENTCOM-u.

Było to pierwsze zestrzelenie samolotu załogowego w wykonaniu amerykańskiego pilota od blisko dwudziestu lat. 4 maja 1999 roku podpułkownik Michael H. Geczy w F-16CJ strącił serbskiego MiG-a-29 nad Bośnią za pomocą pocisku AIM-120 AMRAAM. Super Hornet do tej pory nie odniósł żadnego zwycięstwa powietrznego.

Aktualizacja: Według oświadczenia syryjskich sił rządowych pilot Su-22 poniósł śmierć, wkrótce jednak pojawiły się informacje, że oświadczenie to było sfałszowane i w rzeczywistości pilot ma tylko złamaną nogę i został pojmany przez SDF. Na razie nie wiadomo, jaka jest prawda.

Aktualizacja 2.: Więcej szczegółów zestrzelenia Su-22 przez F/A-18E.

Zobacz też: Hornet kontra MiG-25. Nowe fakty z „Pustynnej Burzy”

(military.com)

US Navy / Lt. j.g. Chris Pagenkopf