Przedstawiciele sił powietrznych Stanów Zjednoczonych i koncernu Boeing poinformowali, że 11 marca 2015 roku do położonej na Florydzie bazy wojsk lotniczych Tyndall przyleciał pierwszy seryjny egzemplarz przebudowanego na cel latający myśliwca F-16. Egzemplarz oznaczony jest numerem QF-007. Wejdzie w skład 82. Eskadry Celów Powietrznych (Aerial Targets Squadron). Pierwsza partia liczyć będzie trzynaście opcjonalnie pilotowanych celów tego typu.

Pierwsze testy zmodyfikowanego Vipera przeprowadzono w 2013 roku. Wówczas samolot wystartował z bazy wojsk lotniczych Tyndall i przez cały czas był ubezpieczany przez dwa pilotowane myśliwce F-16. Lotem QF-16 sterowało z ziemi dwóch operatorów pilotów US Air Force. Maszyna wzbiła się na wysokość dwunastu kilometrów i wykonała kilka symulowanych manewrów, a test uznano za sukces.

Pierwszy oblot celu latającego odbył się w maju 2012 roku. Wówczas maszyna QF-16 FSAT (pełnowymiarowy cel powietrzny, Full Scale Aerial Target) wykonała lot trwający sześćdziesiąt sześć minut. Podczas tego przelotu nie do końca sprawdzony system bezzałogowy asekurował jednak pilot. Wnioski wyciągnięte z tamtego testu pozwoliły na ubiegłotygodniowy lot z pustym kokpitem.

Dotychczas na cele ćwiczebne przerobiono sześć przedseryjnych myśliwców F-16, nie pozbawiając ich możliwości pilotowania w sposób konwencjonalny. Zadaniem QF-16 jest zastąpienie przestarzałych zdalnie sterowanych celów ćwiczebnych QF-4, których konstrukcje oparto na przestarzałych F-4 Phantom. Nowa rola zmodyfikowanych Viperów sprowadzać się będzie do służby jako wymagający cel dla pilotów myśliwców F-22 Raptor i F-35 Lightning, zgodnie ze zmieniającym się polem walki. Dostawy seryjnych QF-16 miały rozpocząć się w ubiegłym roku. Program doznał jednak pewnych opóźnień.

(janes.com; fot. U.S. Air Force photo by Master Sgt. J. Scott Wilcox)