US Army i Pentagon rozważają wykorzystanie haubic kalibru 155 milimetrów do zwalczania pocisków rakietowych i manewrujących. Nowe zadania powierzono by zarówno holowanym M777, jak i samobieżnym M109.

Pojawienie się systemów kierowania ogniem nowej generacji i amunicji precyzyjnej, takiej jak Excalibur (zobacz też: Rekordowy zasięg Excalibura), otworzyło przed artylerią nowe możliwości. Obecnie Amerykanie rozważają powierzenie haubicom roli broni przeciwlotniczej. Na obecnym etapie plany obejmują przystosowanie artylerii do zwalczania taktycznych rakiet balistycznych oraz pocisków manewrujących.

Rozwiązanie takie ma kilka zalet. Przede wszystkim pocisk artyleryjski jest dużo tańszy niż rakiety systemów Patriot czy THAAD. Oprócz tego haubice są dużo bardziej mobilne i w przeciwieństwie do systemów antyrakietowych stale towarzyszą wojskom lądowym.

W Pentagonie zakłada się wykorzystanie tak przystosowanych M777 i M109 w ramach sił szybkiego reagowania oraz do demonstracji siły w wypadku zagrożenia sojuszników. W tym kontekście wymienia się region Morza Południowochińskiego oraz Europę Środkowo-Wschodnią. Możliwe, że na dalszym etapie do roli broni przeciwlotniczej przystosowane zostaną także systemy artylerii rakietowej, takie jak MLRS.

(scout.com; fot. U.S. Army / Spc. Evan D. Marcy)

US Army / Spc. Evan D. Marcy