Dziewięć dni temu pisaliśmy o tym, że na londyńskiej aukcji będzie można kupić medale Squadron Leadera (majora) Lesa Munro, weterana operacji operacja „Chastise” (zobacz: Medale nowozelandzkiego lotnika na aukcji). Wydawało się wtedy przesądzone, że starania o zatrzymanie tych bezcennych pamiątek w Nowej Zelandii spełzły na niczym.

W sprawę włączył się jednak Michael Ashcroft, brytyjski biznesmen i filantrop (skądinąd kolekcjonujący Krzyże Wiktorii). Zaproponował on 150 tysięcy dolarów w charakterze datku na utrzymanie Bomber Command Memorial, na który sam Munro chciał przeznaczyć pieniądze uzyskane na aukcji. W zamian major zgodził się wycofać medale z aukcji i przekazać je Muzeum Transportu i Techniki w Auckland. Warto dodać, że dzięki rozgłosowi wokół tej sprawy datki na utrzymanie pomnika przekazało również wiele osób prywatnych.

– Cieszę się, że osiągnąłem swój cel, że zrobiłem wszystko, co mogłem, aby lotnicy Bomber Command, którzy stracili życie w czasie drugiej wojny światowej, byli wspominani z dumą przez przyszłe pokolenia – mówił dziewięćdziesięciopięcioletni Munro. – Jestem ogromnie wdzięczny lordowi Ashcroftowi.

(nzherald.co.nz; na zdjęciu: Les Munro, na pierwszym planie po lewej, rozmawia z królem Jerzym VI, fot. Royal Air Force)