Analiza instrumentów polityki zagranicznej USA zaprezentowana przez Karola Derwicha stanowi bardzo ciekawe studium zachowania się mocarstwa we współczesnych stosunkach międzynarodowych. Każde państwo mające status mocarstwa uniwersalnego czy regionalnego w sferze polityczno-militarnej dąży do tego, aby kreować swoją strefę wpływów. Jest to immanentna cecha charakterystyczna tego typu podmiotów państwowych. USA i ZSRR jako mocarstwa globalne, biorące udział w „zimnej wojnie”, oprócz toczenia rywalizacji o wpływy w każdym regionie na świecie, uznawały pewne obszary za wyłączne dla siebie strefy wpływów, gdzie aktywność przeciwnika czy państw z nim związanych stanowiła zagrożenie niemalże natury egzystencjalnej. Dla Stanów Zjednoczonych takim obszarem była i do dnia dzisiejszego jest zachodnia hemisfera. Początki traktowania przez USA tego obszaru jako wyłącznej strefy wpływów sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy to w 1823 roku sformułowano doktrynę Monroego, w której kontynent amerykański przedstawiono jako obszar „wyłączony” spod kolonizacji europejskiej. W następnych dekadach i następnym stuleciu – w okresie międzywojennym i po II wojnie – USA umacniały pozycję, dobierając odpowiednie instrumenty polityki zagranicznej do realizacji swoich celów.

Autor monografii, co wyraźnie napisano we wstępie, dokonał selekcji instrumentów polityki zagranicznej, uzasadniając wybór na bazie ich dużego zróżnicowania w literaturze stosunków międzynarodowych, wyszczególniając instrumenty polityczne, militarne, ekonomiczne oraz instrument nadbudowy instytucjonalnej w postaci Organizacji Państw Amerykańskich – OPA (s. 8). Okres, odnośnie którego dokonano analizy, to lata 1945–2000, chociaż co wynika z treści, większość przypadków dotyczy lat „zimnej wojny”, a przedział czasowy 1989–2000 może stanowić uzupełnienie w stosunku do całości.

Monografia składa się z sześciu rozdziałów. Pierwszy ma charakter metodologiczny, autor wyjaśnia aspekty terminologiczne, ujęcie polityki zagranicznej w teorii stosunków międzynarodowych i typologię instrumentów polityki zagranicznej. Rozdział drugi stanowi egzemplifikację instrumentów politycznych w latynoamerykańskiej polityce USA. Analizę tego instrumentu polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych autor przedstawił na bazie dwóch przykładów inspiracji przewrotów politycznych: obalenia prezydenta Gwatemali Jacobo Árbenza i prezydenta Brazylii João Goularta oraz na przykładzie finansowego wspierania przez USA antykomunistycznych partii i ruchów politycznych w Chile. Pokazywało to, że priorytetowym założeniem w polityce USA w okresie „zimnej wojny” była walka z międzynarodowym komunizmem, zatem główny cel stanowiło odsuwanie od władzy bądź uniemożliwianie jej przejęcia przez polityków lewicowych, którzy skłaniali się ku współpracy z ZSRR i państwami „obozu wschodniego”. Działalność taka w każdym nawet niewielkim państwie Ameryki Łacińskiej była postrzegana przez Amerykanów jako istotne zagrożenie dla ich bezpieczeństwa.

Rozdział trzeci poświęcono instrumentom militarnym, w ramach których autor wyróżnił dwa ich rodzaje: bezpośrednie interwencje zbrojne i pomoc militarną. Egzemplifikację bezpośrednich interwencji zbrojnych stanowią: akcja w zatoce Świń (1961), interwencja na Dominikanie (1965), interwencja na Grenadzie (1983) i interwencja w Panamie (1989). Pomoc militarną zaprezentowano na przykładzie wspierania przez USA oddziałów contras w Nikaragui i zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojnę domową w Salwadorze. Należy tu wskazać, że Amerykanie, przeprowadzając takie interwencji dbali o „tajność” zaangażowania, aby minimalizować reakcję świata zewnętrznego. Tak było szczególnie w przypadku akcji w Zatoce Świn, która miała w założeniu być wyłączną inicjatywą kubańskich środowisk antykomunistycznych. Z tego powodu marynarka wojenna USA nie zaangażowała się w otwarty konflikt z siłami kubańskimi.

Interwencje militarne w polityce amerykańskiej, jak pokazują przykłady przedstawione przez autora, stanowiły instrument ostateczny i wymagały ze strony prezydenta USA i zwolenników tej opcji prowadzenia zakrojonych na dużą skalę działań politycznych w polityce wewnętrznej, aby taką akcję przeforsować. Z tej przyczyny zdarzało się, że nowy prezydent wraz z administracją dokonywał wielu zmian personalnych, przygotowując w ten sposób grunt do wdrażania swojej polityki wobec państw latynoamerykańskich. Dobry przykład stanowi pokazanie zmian, jakie zaszły w polityce USA, kiedy Jimmy’ego Cartera na stanowisku prezydenta zastąpił Ronald Reagan. Zmiany te szczególnie dotyczyły urzędników Departamentu Stanu i wielu ambasadorów w państwach Ameryki Łacińskiej (s. 93) Kontrast jest o tyle większy, że Carter był zwolennikiem nurtu idealistycznego i lansował poszanowanie praw człowieka, Reagan zaś był zwolennikiem nurtu realistycznego i wierzył w amerykańską power politics.

Amerykanie szczególnie dbali o dobre relacje z określonymi frakcjami w strukturach wojskowych państw latynoamerykańskich, aby w razie zagrożenia wesprzeć odpowiednie siły w swoim własnym interesie (m.in. wymieniony casus wojny domowej w Salwadorze). Oddaje to istotę funkcjonowania większości państw latynoamerykańskich, w których armia zajmuje kluczowe miejsce i kto jest w stanie przejąć kontrolę nad siłami zbrojnym, kontroluje państwo.

Rozdział czwarty dotyczy instrumentów ekonomicznych, które przedstawiono na bazie Sojuszu dla Postępu, Inicjatywy Basenu Morza Karaibskiego i procesów integracji gospodarczej, w tym stowarzyszenia NAFTA. W okresie „zimnej wojny” instrument ekonomiczny był ważny, jednak silnie podporządkowany walce z międzynarodowym komunizmem. Dopiero na początku lat 90. XX wieku USA w pełni zaczęły skłaniać się ku integracji gospodarczej półkuli zachodniej, bez zimnowojennej nadbudowy ideologicznej (s. 129).

W rozdziale piątym autor zaprezentował model wykorzystywania organizacji regionalnej – OPA – jako instrumentu latynoamerykańskiej polityki USA. Ostatni rozdział poświęcono przedstawieniu instrumentów polityki zagranicznej USA w stosunku do konkretnego zjawiska przedmiotowego: walki z narkobiznesem Kolumbii. Rozdział ten ze względu na brak prezentacji określonego instrumentu polityki zagranicznej można uznać za „klamrę” spinającą całość monografii.

Przygotowując książkę, autor odbył kwerendy w JFK Institute i Ibero-Amerikanische Institut w Berlinie. Rezultatem jest solidna baza materiałów źródłowych wykorzystanych w pracy. Na uwagę zasługuje zapoznanie się autora z pamiętnikami wielu amerykańskich polityków, którzy bezpośrednio uczestniczyli i kierowali działaniami USA w opisywanych tutaj wydarzeniach. Monografia stanowi rzetelne studium naukowe i jest dowodem na to, że badania amerykanistyczne są ważną dziedziną w polskiej nauce o stosunkach międzynarodowych.