Wpisy w kategorii Recenzje


Książki

Bernard Cornwell – „Ostatnie Królestwo”

„Wojny wikingów” to kolejny – po przygodach pułkownika Sharpe’a, trylogii arturiańskiej i trylogii Świętego Graala – cykl powieści autorstwa angielskiego pisarza Bernarda Cornwella. Nakładem Instytutu Wydawniczego Erica ukazała się pierwsza część pięcioksięgu pod tytułem „Ostatnie Królestwo”. Czytelnicy na zachód od Odry mieli już okazję zapoznać się ze wszystkimi tomami przygód Uhtreda, earldormana Bebbanburga, osadzonych w epoce wikińskich najazdów na Anglię.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Sławomir Koper – „Życie prywatne elit Drugiej Rzeczypospolitej”

Nie będzie szczególnie przesadnym twierdzenie, że polityk nie ma czegoś takiego jak prywatność, zwłaszcza współcześnie, gdy internet i telefony komórkowe przyspieszyły obieg informacji. W dawniejszych czasach nie było oczywiście wielkich możliwości śledzenia prywatnego życia polityków, ale nie znaczy to, że żadne tego typu informacje nie wyciekały. Prasa w miarę możliwości donosiła zwłaszcza o wpadkach i skandalach z udziałem polityków reprezentujących partię czy ugrupowanie z przeciwnej niż dana gazeta strony politycznej barykady. Ale prawdziwą skarbnicą wiedzy były wspomnienia, pamiętniki i autobiografie.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Jacek Przybylski, Mariusz Wójtowicz-Podhorski – „Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku”

Dwa miesiące temu w polskich kinach furorę robił film „King’s Speech” (w, powiedzmy, względnie udanym przekładzie – „Jak zostać królem”). W związku z jego sukcesem w jednej z poczytniejszych gazet natrafiłem na ciekawą recenzję. Autor narzekał, że w przeciwieństwie do Brytyjczyków, Polacy nie potrafią opowiadać ciekawie o swojej historii. Tak też jest z komiksem „Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku” Przybylskiego i Wójtowicza-Podhorskiego. Niby wszystko jest – pasjonująca historia, dobry rysunek, multum informacji – a jednak „czegoś” brakuje.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
indochiny francuskie
Książki

Leszek Sobolewski – „Indochiny Francuskie w polityce Japonii w latach 1940–1945”

Praca Leszka Sobolewskiego na pewno wybija się ponad przeciętność, nie mówię tylko o niszowym, za to arcyciekawym, temacie, ale i o powalającej bazie źródłowej, w której Czytelnik znajdzie dokumenty japońskie, publikacje w języku japońskim, wietnamskim, francuskim i angielskim, po polsku publikacji jest pięć, co tylko potwierdza, jak wielką lukę wypełnia ta pozycja.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Franciszek Puchała – „Sekrety Sztabu Generalnego pojałtańskiej Polski”

Armia to setki jednostek, oddziałów, wydziałów, departamentów, to także przepisy, plany, procedury. Instytucją, która nad tym wszystkim ma panować, jest sztab generalny. Jest to mózg armii, bez którego byłaby tylko zbieraniną uzbrojonych ludzi. Jest także instytucją niezwykle tajemniczą, bo niemal wszystko, co go dotyczy, objęte jest klauzulą tajności – chodzi wszak o bezpieczeństwo państwa. Dlatego z radością i zainteresowaniem sięgnąłem po wydaną przez Bellonę książkę „Sekrety Sztabu Generalnego pojałtańskiej Polski”, dzięki której możemy zajrzeć do sztabu w czasie niezwykłego okresu, jakim była „zimna wojna”.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Mieczysław „Rygor” Słowikowski – „W tajnej służbie”

Polski wywiad ma długą i chlubną tradycję. Zawsze należał do światowej czołówki. Wystarczy przypomnieć takie dokonania jak złamanie radzieckich szyfrów i prowadzenie radiowywiadu w wojnie polsko-bolszewickiej, złamanie kodu Enigmy i zbudowanie repliki tej maszyny, dostarczenie zachodnim aliantom części rakiety V-2 i informacji o niemieckich obozach koncentracyjnych, wykradzenie Amerykanom planów myśliwca F-15 i zestawu przeciwlotniczego Patriot czy wreszcie ewakuacja agentów CIA z Iraku. Sprzymierzeńcy naszego kraju się zmieniali, ale wywiad pozostawał ciągle tak samo skuteczny.

Czytaj dalej 0 Komentarzy
Książki

Roger Bartlett – „Historia Rosji”

Historia państwa, które jeszcze do niedawna zajmowało i rozciągało swoje wpływy na piątą część ziemskiego globu, musi fascynować. W jaki sposób z peryferyjnego księstwa narodziła się potęga sięgająca się od centralnej Europy po Amerykę Północną, od Arktyki po środkową Azję? Skąd takie parcie władców Moskwy i ich następców na ciągłe przesuwanie kamieni granicznych? Dziejom Rosji poświęcono setki tytułów, głównie opasłych tomisk, więc czy jest możliwe, aby tysiąc bogatych w wydarzenia lat streścić na niespełna czterystu stronach?

Czytaj dalej 0 Komentarzy